Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 08, 2016 13:42 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

współczuję :(
[']
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sty 09, 2016 8:22 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 09, 2016 8:32 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

:cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 09, 2016 10:09 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

Bardzo współczuję :(
[']

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 09, 2016 17:55 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

Zastanawiam sie ile mozna jeszcze to wszystko wytrzymywać.
Do tej pory nie mogę dojść do siebie po śmierci Myszoneczka, tak bardzo mi go brakuje.
Mam wciąż wrażenie, ze zabrał mi kawał serca, nic nie jest juz takie same jak dawniej.
Teraz Szyszka, ona była taką dobrą ciocią dla innych kotów, lubiła wszystkie, one ją też.
Spała przytulona do nich, myła je.
Nie mogę uwierzyć, ze to wszystko tak szybko sie potoczyło i już jej nie ma.

Wcżoraj odszedł otruty przemily burasek, walczyliśmy o niego przez tydzień i też się nie udało.

Nie wiem czy to wszystko ma w ogóle jakikolwiek sens...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 09, 2016 18:18 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

CoToMa pisze:Nie wiem czy to wszystko ma w ogóle jakikolwiek sens...

Ależ ma. Nawet jeśli się nie udaje to odchodzą kochane. To naprawdę ważne...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sty 09, 2016 19:37 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

Ma. Tylko czasem tak trudno ten sens dostrzec. :(
Serdecznie współczuję. :cry:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie sty 17, 2016 20:00 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

Przytulam mocno
[']
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob maja 07, 2016 9:24 Re: Życie bez Myszoneczka... Szyszunia [*]

W marcu odszedł Behemot, był wypasiony i w dobrej formie.
Nagle przestał jeść, niewydolność wielonarządowa, wyniki nie mieszczące się w skalach i po trzech dniach kota już nie było...

A teraz odszedł Kajtek, pnn, hcm i do kompletu nowotwór...

Od pewnie czasu kompletnie się rozsypuję, ale jeszcze walczę i próbuję się jakoś zbierać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 07, 2016 10:20 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

CoToMa, przytulam :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob maja 07, 2016 18:40 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

CoToMa, bardzo Ci współczuję.
Zastanawiałam się ostatnio, co się z Tobą dzieje...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob maja 07, 2016 19:41 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

Rysunek Kajtuli, jeszcze z czterema łapkami, ciągle wisi w moim pokoju w pracy. Rysunek zrobiony ręką syna CoToMa.

Bardzo Ci współczuję. I Behemota i Kajtka. Nie mam słów.

['] [']
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob maja 07, 2016 20:53 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

Smutne wieści, ale nie dawaj się ...
Ja w ciągu kilku miesięcy dowiedziałam się o śmierci 3 kotów, które niegdyś wyadoptowałam: pierwszy odszedł Jacek, działkowy kolega mojego Dymka, chorował na chłoniaka od 5 lat, ale umarł na coś innego; w lutym na krwotoczne zapalenie trzustki odeszła Summer a w Wielkanocny Poniedziałek martwą Burkę w ogrodzie znaleźli opiekunowie. Nieszczęścia chodzą stadami :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie maja 08, 2016 8:14 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

Lucynka, trzymaj się... Tak mi przykro...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 08, 2016 18:33 Re: Życie bez Myszoneczka... Behemot i Kajtek za TM...

['] :(

trzymaj się
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości