
nie martw się, będzie dobrze, potrzeba czasu. Feliway to dobry pomysł, zamawiaj i włączaj. (są jeszcze krople Bacha, jak on nie zadziała.) Cooper lepiej się poczuje, a to ważne bo od przedłużającego się stresu różne świństwa mogą się przyplątać. nie dawajcie mu też odczuć waszego rozczarowania/zniecierpliwienia, to jest normalne kocie zachowanie w takiej sytuacji, jedne reagują lepiej, inne gorzej, jedne mniej intensywnie, inne bardziej, tak to już jest. trzymam kciuki i ciągle czekam na relacje

