Ancymon przechodzi tresurę

Przedstawiciela rasy Kot Złośliwus da się wytresować
TŻ został Władcą Chrupek, a że cierpliwy bardzo ten Mój Prywatny TŻ jest to Ancyś miał zagwostkę. TŻ brał (po jednej) chrupce i układał mu ją w różnych dziwnych miejscach kuchni wskazując Ancemu gdzie ma skakać. Co ciekawe Nyś Ptyś chodził w podane miejsca grzecznie wyjadając chrupki. No chodził do czasu ale o tym chwilę dalej. W pewnym momencie dostałam rozkaz zabrania Ptyśka, no to złapałam Go na podstęp. Bo Ja wiem ale Wy nie wiecie, że Nyś Ptyś jest wielkim fanem karuzeli, gdzie napędem najczęściej jestem ja, rzadziej TŻ. Czyli Ancy do torby a my mamy się zajmować majtaniem chłopakiem gdzie się da. Prawdziwy szał. Jak tylko zaistnieje możliwość wesołego miasteczkowania w mieszkaniu to Nysiek już w torbie siedzi. Zero przejęcia. Więc Nysiek w torbie, ja Nim majtam, świat mi wiruje jak cholera, Nysiek zadowolony, ja zakręcona, nagle TŻ mówi stop, ja odkręcam się, Anc zawiedziony. Szybki ruch ręką TŻta Nysiek popędził, ja zostałam łapiąc równowagę. Chrupki w różnych miejscach, TŻ wskazuje, Bury biega. No ale w końcu Nysiek się najadł i TŻ stwierdził, że On jakiś głupkowaty jest, bo nie wie co i jak, a może wcześniej to stwierdził ale mu wytłumaczyłam, że to dlatego, że Ancy jest za niski i może nie widzieć. Przecież nie przyznam się, że mój kocur to wielce leniwy zwierz
