Jej Futrzastosc Chanelle i Minibusy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2009 6:58

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lip 30, 2009 10:12

Witanko szybciutkie, zaraz jedziemy po Jasia. Mam nadzieje, ze choc troche tesknil, bo ani slowa nie napisal :( Ech, ta dzisiejsza mlodziez... :roll:
Melduje poslusznie, ze Krolowej dzisiaj nic sie nie chce. Wiatr na dworze, Krolowa lezy sobie na nowym poslanku (ktore sama wyczaila) i patrzy z pogarda na latajace w te i z powrotem Minibusy :evil:

Obrazek
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 10:26

Każdy potrzebuje czasem odpoczynku i leniwego dnia, Królowa też :D .
Brak wiadomości to dobra wiadomość :wink: . W końcu nie jest sam w głuszy - złe wiadomości zawsze ktoś przekaże :evil: . A Ty jak byłaś w jego wieku, to tak ochoczo meldowałaś się rodzicom z każdego wyjazdu? :wink:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2009 10:31

Fakt. Prawde mowiac, zaczelam sama wyjezdzac jak mialam 15 lat. Jas jezdzi od 9 roku zycia, a Daria byla raz i powiedziala "nigdy wiecej!" Dzwonilismy do druzynowych, bo pare dni temu przeszla wichura w okolicy ich obozu i jacys skauci byli ewakuowani przez strazakow. Okazalo sie, ze burza przeszla niedaleko obozu Jasia, bokiem. Mimo wszystko zawsze troche sie boje, tak juz mam. Ale wyjazdow nie zabraniam, bo wiem ze on tego potrzebuje.

Krolowa rzeczywiscie zrobila sobie wakacje, nadal lezy... :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 11:36

Moja przenajsłodsza, wycałowałabym te łapinki różowe :love: :love: :love:
a Jasio pewnie tak się świetnie bawi że się zdziwi że to już :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lip 30, 2009 16:26

Maja też uwielbiała kolonie i obozy od najmłodszych lat i był ryk jak się żegnała z koleżankami :wink: :lol:

Jaka cudna Królowa :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lip 30, 2009 18:12

Jestesmy w domku. Jas caly i zdrowy, tylko wychudzony i jak zwykle potwornie brudny. Nie wiem czy domyje sobie kiedys kolana :roll: :lol:
Fiona na poczatku patrzyla na niego z ukrycia, ale jak juz poznala, to sie do niego przykleila na amen 8O A to wlazi na niego i ugniata, a to sie ociera, mruczy wnieboglosy i w ogole nie odstepuje na krok. :lol: Mimil sie przywital i podrapal od niechcenia buty, a Chanelle dala sie wziac na rece i przytulic, a potem poszla zalatwiac wazne sprawy.
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 18:15

Czytając o miłości Fionkowej pomyślałam, że może wyjazd Jasia też mógł "pomóc" w stresie i siuraniu nie takim maleństwa, Ona Go tak kocha :D

Miłego szorowanka może sok z cytryny?, i chyba trzeba się szybko zabrać bo jak Jaś na urlopie się zaprezentuje :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lip 30, 2009 18:57

Mozliwe, Alus, kto tam moze wiedziec co piszczy w duszy kota? 8)
Cytryna mowisz? Ja juz myslalam o pumeksie :evil: :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 19:01

Chat pisze:Mozliwe, Alus, kto tam moze wiedziec co piszczy w duszy kota? 8)
Cytryna mowisz? Ja juz myslalam o pumeksie :evil: :lol:

8O 8O 8O to już piling jakiś ale biedny Jasio pumeksem 8O 8O 8O
najpierw cytryna :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lip 30, 2009 19:12

No dobra, sprobujemy cytryny :wink: :lol:
Mimil nie traci czasu: uklada sobie puzzle :lol:
Obrazek
Jas siedzi w lazience, a Fiona czeka pod drzwiami :lol:
A tutaj tuz przed opuszczeniem obozu.
Obrazek
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 19:14

Trzeba było Fionę wpuścic do łazienki , moze by pomogła wyszorować Jasia :wink:
No troche pazurkami by pomogła :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 30, 2009 19:15

Jezyczkiem 8) :lol: Ona go kocha 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 30, 2009 19:18

Chat pisze:Jezyczkiem 8) :lol: Ona go kocha 8)


no fakt :lol:
ale koty mają szorstkie języczki :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 30, 2009 19:22

Chat pisze:Jestesmy w domku. Jas caly i zdrowy, tylko wychudzony i jak zwykle potwornie brudny. Nie wiem czy domyje sobie kiedys kolana :roll: :lol:
Fiona na poczatku patrzyla na niego z ukrycia, ale jak juz poznala, to sie do niego przykleila na amen 8O A to wlazi na niego i ugniata, a to sie ociera, mruczy wnieboglosy i w ogole nie odstepuje na krok. :lol: Mimil sie przywital i podrapal od niechcenia buty, a Chanelle dala sie wziac na rece i przytulic, a potem poszla zalatwiac wazne sprawy.

KOCHAM FIONKĘ! :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości