EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 16, 2008 13:44

No i czemu ty Aga ryczysz. No chyba, że ze szczęścia. dzielna kota, ładnie walczy. I tak trzymać

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Wto wrz 16, 2008 13:48

Cieszę się, bardzo się cieszę :).
salma75
 

Post » Wto wrz 16, 2008 13:49

:D :D :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto wrz 16, 2008 14:05

Wyniki watroby aspat 50.8 alat 120 prawie w normie.....w porownaniu z ostatnimi to jest rewelacja, przy ostatnim badaniu Alat 638,8 aspat 251,1

jutro bede miała wyniki poziomu fosforu i wapnia.....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:12

Gęba mi się śmieje :D :D :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:15

Jeszcze nie ....mamo jeszcze sie tak szeroko nie usmiechaj.....jeszcze tydzien i jak sie wyniki utrzymaja na tym poziomie lub jeszcze poprawia to wtedy bedziemy sie smiac pełna geba.....poki co ja nadal obserwuje i lecze....i ciagle nie moge za bardzo uwierzyc ze jest lepiej
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:23

Trzeba się bardzo cieszyć dzisiaj i ostrożnie patrzeć w przyszłość - taki kompromis :wink:

Super, że ta wątroba też się poprawiła.
Czas najwyższy, żeby panna Marchwianna troszkę Ci odpuściła :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 16, 2008 14:26

aga9955 pisze:Jeszcze nie ....mamo jeszcze sie tak szeroko nie usmiechaj.....jeszcze tydzien i jak sie wyniki utrzymaja na tym poziomie lub jeszcze poprawia to wtedy bedziemy sie smiac pełna geba.....poki co ja nadal obserwuje i lecze....i ciagle nie moge za bardzo uwierzyc ze jest lepiej


Ale z Ciebie pesymistka :evil:

To sa wyniki, ktore wiele osobo z kotami "nerkowymi: moze Ci tylko pozazdroscic . Super !! Gratulacje.

Teraz wystarczy pilnowac fosforu i zeby jej wrzody znowu nie krwawily i bedzie dobrze. A EPO to ona juz nie potrzebuje. Normy HCT to od 25 - 45, a ona ma ponad 41... wrecz idealny. Widac wyraznie, ze nerki nadal produkuja wlasne EPO i odpowiedniej ilosc. Problem byl z utrata krwi z powodu krwawienia do ukladu pokarmowego. Trzeba tylko teraz jej kwasy zoladkowe trzymac pod kontrola i bedzie wszystko dobrze. :D

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Wto wrz 16, 2008 14:27

Galla mysle ze ona chce zebym ja jej odpusciła troche bo ma mnie wyraznie dosyc....a ja odpuszcze jak bedzie ok i po kryzysie.....poki co ostroznosc i jeszcze raz ostroznosc w patrzeniu w przyszłosc....juz raz było lepiej i wywaliło nam sie wszystko. Co prawda szybciej niz teraz i wyniki kreatyniny poszły w gore i mocznik tez....ale ja i tak jestem ostrozna....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:29

AlkaM pisze:
aga9955 pisze:Jeszcze nie ....mamo jeszcze sie tak szeroko nie usmiechaj.....jeszcze tydzien i jak sie wyniki utrzymaja na tym poziomie lub jeszcze poprawia to wtedy bedziemy sie smiac pełna geba.....poki co ja nadal obserwuje i lecze....i ciagle nie moge za bardzo uwierzyc ze jest lepiej


Ale z Ciebie pesymistka :evil:

To sa wyniki, ktore wiele osobo z kotami "nerkowymi: moze Ci tylko pozazdroscic . Super !! Gratulacje.

Teraz wystarczy pilnowac fosforu i zeby jej wrzody znowu nie krwawily i bedzie dobrze. A EPO to ona juz nie potrzebuje. Normy HCT to od 25 - 45, a ona ma ponad 41... wrecz idealny. Widac wyraznie, ze nerki nadal produkuja wlasne EPO i odpowiedniej ilosc. Problem byl z utrata krwi z powodu krwawienia do ukladu pokarmowego. Trzeba tylko teraz jej kwasy zoladkowe trzymac pod kontrola i bedzie wszystko dobrze. :D


Wiem Alka ze jestem pesymistka ale ja ciagle sie boje ze cos sie wydarzy tak jak ostatnio ......ale postaram sie troche usmiechnac a przynajmniej przestac beczec......dziekuje to dzieki Wam ona ma takie wyniki....wet nawet nie wie jakie leki ja jej podaje w domu......
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:31

Bardzo dobre wiadomości! Dokładnie o to nam chodziło!!!
Teraz czekam z niecierpliwością na wapń i fosfor.


Nie chcę marudzić..., ale chyba już czas na nawadnianie w domu. Wiem, że trudna pacjentka z Marchewki, ale naprawdę tego można się nauczyć... Może to byc kroplówka podskórna, może być pojenie strzykawką.

Tak mnie tylko zastanawia, czy Marchewka nadal powinna dostawać Furosemid...
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 16, 2008 14:35

Edytko fosfor i wapn jutro beda. Ustalilismy z wetem ze jeszcze ten tydzien ja pokroplowkujemy i uzupelnimy potas...furosemid bedziemy powoli odstawiac i właczymy mniej radykalny srodek czyli lespewet...ale jeszcze chwile odczekamy. Ciagle sie boje ze to nie sa wyniki mojego kota tylko tego zdrowego od ktroego dostała krew...
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 14:45

Aga, to tak nie działa na szczęście. Morfologia po części tak, ale też nie po takim czasie.
Bezpośrednio po transfuzji wyniki byłyby podniesione w porównaniu do tych sprzed transfuzji ze względu na obcą krew, ale szczerze wątpię, żeby były tak ładnie powyżej środka normy. Zwłaszcza, że hematokryt przyrasta o ileś tam na podaną określoną objętość krwi - można to sobie normalnie wyliczyć, jaki wynik powinien być po przetoczeniu. Ale do takich wyników po takim czasie od transfuzji Marchewa musiała tę krew odbudować. Sama.

A mocznik i kreatynina - do tej pory przecież by się zwiększyło ich stężenie we krwi.

Spokojnie :D To są jej wyniki.
Oczywiście trzeba być ostrożnym. ale trzeba też cieszyć się tym, co jest w danym momencie. I tym trzeba się cieszyć pełną gębą :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 16, 2008 14:54

Dziekuje Galla nawet nie wiesz jak takie informacje mi sa dzis potrzebne:)
Dzisiaj mija osmy dzien od transfuzji i kreatynina spada i mocznik tez....ostatnio w szostym dniu po transfuzji miała kreatynine ponad 5 a mocznik 230....wiec mysle ze to jej wyniki ale szukam oczywiscie potwierdzenia.......tak sobie szukam zeby było mi lepiej
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 16, 2008 15:08

aga9955 pisze:Edytko fosfor i wapn jutro beda. Ustalilismy z wetem ze jeszcze ten tydzien ja pokroplowkujemy i uzupelnimy potas...furosemid bedziemy powoli odstawiac i właczymy mniej radykalny srodek czyli lespewet...ale jeszcze chwile odczekamy. Ciagle sie boje ze to nie sa wyniki mojego kota tylko tego zdrowego od ktroego dostała krew...


A po co ona dostaje forosemid i po co ma dostawc lespewet??

A potas to on raczej musi miec suplementowany do konca zycia jezeli wyniki nie sa w gornej granicy normy.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 51 gości