Boo, jedź, wypoczywaj i zbieraj siły (jeśli nie dla siebie, to dla kotów ). Zostawiasz Gabrysię pod znakomitą opieką. My tu też będziemy cały czas zaglądać i Gabuni kibicować.
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Właśnie wróciłam z przytuliska.
Gabrysia trochę była zainteresowana kotami, potem poszła spać.
dzisiaj znowu nie chce jeść, nawet witaminek nie ruszyła.
Chyba dzisiaj dostanie to przez strzykawkę...