Przepraszam za moją nieobecność.
Dzisiaj młody był u weta,oczka ma już ładne,ale kropelki musi jeszcze brać.Dzisiaj został odrobaczony.
A jutro przyjeżdża po niego nowy domek.

Bardzo fajni ludzie.Zamieszka w miejscowości Raszowa.To wieś,ale domek będzie zupełnie niewychodzący,ze względu na poprzedniego kota,który niestety zginął pod kołami.
Młody zrobił się strasznie mruczasty,mruczy jak tylko się go dotknie.

I rozrabia strasznie.
