Kropka i Skipi...

[Adrianapl]

Duza mowi, ze w sobote bede juz doroslym kotkiem... a ja wcale nie czuje sie inaczej.... moze w sobote obudze sie jakas inna? ciekawe... najwazniejsze, ze ma byc tort z tunczyka- mniam mniam wczoraj Duza dala troche tunczyka, ale potem sie zdenerwowala... no weszlam do garnka to fakt... ale tam byl makaron z tunczykiem i tak ladnie pachnial- nie byl juz goracy a garnek duzy... wiec nie wiem o co Duzej chodzilo: cos wspominala o futrze miedzy zebami
pozdrawiam
Kropka
P.S. ide obudzic stworzenie spiace pod stolem.... niby podobny ale nie kot... czarny jest... ogon ma.... ale poza tym jest taki......... WIELKI

[kalair]

Hej! WIesz co, bo tak naprawdę, to Duzi, nie wiadomo dlaczego, nie lubią, jak się im do garnków włazi! . My też nie wiemy, czemu, ale to dziwne, i się z Tobą zgadzamy! To się powinno zmienić! Przecież Dużym jedzenia nie zabraknie!
Pozdrawiamy Cię Kropko!
Iris i Lafi

[Adrianapl]

Tu Skipi- nareszcie udalo mi sie dorwac do klawiatury
zglaszam protest: Duza trzyma garnki na szafce, gdzie ja nie dostane... to to male czarne co skacze po calym mieszkaniu i gryzie mnie w ogon chodzi po szafkach a ja nie moge

[Dorota]

Jawna niesprawiedliwosc!

Mru

[kalair]

Jawna niesprawiedliwosc!

Mru

No.
Iris i Lafi

[Adrianapl]

Jawna niesprawiedliwosc!

Mru

No.
Iris i Lafi

ja uwazam ze to sprawiedliwy podzial... bylam pierwsza i szafki zarezerwowalam dla siebie.... a poza tym ten drugi jest za duzy zeby chodzic po blacie
chociaz z drugiej strony moja miska trafila na blat dopiero jak on sie do nas wprowadzil
Kropka

[Georg-inia]

kurczę, że ta Łódź tak daleko... wprosiłabym się na urodzinki co prawda tort z tuńczyka to.. hm.. nie jest moje ulubione danie, ale może coś innego też na przyjęciu zaserwują...

Adriana, a czapeczki urodzinowe? baloniki? i te takie co się dmucha w jakby gwizdek, a to się rozwija w taki język i piszczy? będą?



matko, ale obrazowo opisałam "te takie"

[Adrianapl]

kurczę, że ta Łódź tak daleko... wprosiłabym się na urodzinki co prawda tort z tuńczyka to.. hm.. nie jest moje ulubione danie, ale może coś innego też na przyjęciu zaserwują...

Adriana, a czapeczki urodzinowe? baloniki? i te takie co się dmucha w jakby gwizdek, a to się rozwija w taki język i piszczy? będą?



matko, ale obrazowo opisałam "te takie"

no az tak dalaeko to nie jest

beda wszystkie mozliwe atrakcje
torcik z tunczyka i taki z czekolada tez

przynajmniej raz poczuje sie "mlodsza" w swoje wlasne urodziny, bo z reguly uswiadamiam sobie jak szybko czas mija...

[Femka]

kurczę, że ta Łódź tak daleko... wprosiłabym się na urodzinki co prawda tort z tuńczyka to.. hm.. nie jest moje ulubione danie, ale może coś innego też na przyjęciu zaserwują...

Adriana, a czapeczki urodzinowe? baloniki? i te takie co się dmucha w jakby gwizdek, a to się rozwija w taki język i piszczy? będą?



matko, ale obrazowo opisałam "te takie"

no az tak dalaeko to nie jest

beda wszystkie mozliwe atrakcje
torcik z tunczyka i taki z czekolada tez

przynajmniej raz poczuje sie "mlodsza" w swoje wlasne urodziny, bo z reguly uswiadamiam sobie jak szybko czas mija...

to o której początek przyjęcia? mam już wprawę w wycieczkach

[Adrianapl]

kurczę, że ta Łódź tak daleko... wprosiłabym się na urodzinki co prawda tort z tuńczyka to.. hm.. nie jest moje ulubione danie, ale może coś innego też na przyjęciu zaserwują...

Adriana, a czapeczki urodzinowe? baloniki? i te takie co się dmucha w jakby gwizdek, a to się rozwija w taki język i piszczy? będą?



matko, ale obrazowo opisałam "te takie"

no az tak dalaeko to nie jest

beda wszystkie mozliwe atrakcje
torcik z tunczyka i taki z czekolada tez

przynajmniej raz poczuje sie "mlodsza" w swoje wlasne urodziny, bo z reguly uswiadamiam sobie jak szybko czas mija...

to o której początek przyjęcia? mam już wprawę w wycieczkach

przyjecie jest calodzienne

[Femka]

kurczę, że ta Łódź tak daleko... wprosiłabym się na urodzinki co prawda tort z tuńczyka to.. hm.. nie jest moje ulubione danie, ale może coś innego też na przyjęciu zaserwują...

Adriana, a czapeczki urodzinowe? baloniki? i te takie co się dmucha w jakby gwizdek, a to się rozwija w taki język i piszczy? będą?



matko, ale obrazowo opisałam "te takie"

no az tak dalaeko to nie jest

beda wszystkie mozliwe atrakcje
torcik z tunczyka i taki z czekolada tez

przynajmniej raz poczuje sie "mlodsza" w swoje wlasne urodziny, bo z reguly uswiadamiam sobie jak szybko czas mija...

to o której początek przyjęcia? mam już wprawę w wycieczkach

przyjecie jest calodzienne

odpalam miotełkę

Adrianko, a co z łapą Skipiego?

[Adrianapl]

odpalam miotełkę

Adrianko, a co z łapą Skipiego?

Femko- czekamy- tylko jak wyladujesz na balkonie- to zapukaj

z lapa Skipiego na razie jest niezle (tfu tfu zeby nie zapeszyc)- czekamy nadal z kolejnym zdjeciem i decyzja o operacji... mamy nadzieje ze uda sie uniknac kolejnego narazania zwierzaka na bol... cala nadzieja w tym ze mlody organizmy wyrowna stawy i kosci... na chwile obecna Skipi chodzi zdecydowanie lepiej niz bylo to np w sierpniu czy wrzesniu- dzis biegalam z nim/za nim z rozwianym wlosem- wchodzil w galop... po schodach chodzi samodzielnie- zdarza mu sie "kicac" ale biega szybko.
zdjecie kolo grudnia ma pokazac jak uklada sie kosc udowa w stosunku do miednicy... na pewno kciuki sie przydadza....

a my w miedzyczasie odkladamy kase na operacje na wszelki wypadek, zeby nie bylo potem problemu....

[Femka]

cieszę sie, że takie optymistyczne wieści.
Oby udało się bez drugiej operacji.
Ale kciuki oczywiście są na miejscu
i mocno zaciśniete

[Kociama]

Wszuystkiego najlepszego
Za nózkę Skipiego
pozdrawiamy Was bardzo gorąco w mroźny wieczór

[Dorota]

...bry...