Zaniedbalam wonteczek moich kotow strasznie
Sissi i Toto - dwoje globetrotterow

mieszkaja teraz w Hameryce, a scislej na Florydzie, poniewaz przeprowadzilismy sie do kraju meza.
Podroz zniosly bardzo dzielnie i po 30 godzinach w transporterach, 9 godzinach jazdy samochodem, 2 podrozach samolotem i kolejnych 2 godzinach jazdy wygladaly zaskakujaco dobrze
Tak podrozowaly, z paszportami i wyprawka, i zajeto sie nimi bardzo dobrze

Za te dzielna partyzancka postawe dostaly ciepelko i slonce na dupencje dzien w dzien

, kwiatki do wachania i basen do omijania
Totulek dostal tez rozowego slonia
Przechwycil go w drodze, bo slonik, prezencik od Mamusi, przy pomocy moich zawoalowanych dzialan przesuwal sie w kierunku pojazdu renowacyjnego

ale Misiaczek taka nagle zapalal do niego miloscia, ze caly moj plan sie rypnal i slonik jest nowym przyjacielem Totulka. Oraz drapaczka brzucha.
Owo drapanie Toto uskutecznia 88 razy dziennie, pomrukujac przy tym z rozkoszy, a wyglada to tak

Poza tym od switu do nocy popyla za gekonami. Taka nowa zabawka, bardzo go intrygujaca. Aczkolwiek rozczarowal sie brakiem kontaktowosci ze stony onych i juz nie chce sie z nimi zaprzyjaznic, tylko upolowac i zameczyc.
Razu pewnego, podczas jednego z pierwszych spotkan, Totulek stal przy siatce przy basenie i wpatrywal sie w gekona. Wpatrywal sie intensywnie i caly zachwycony przystawial nos coraz blizej. Gekon rowniez wpatrywal sie w niego, a w dodatku byl to gekon waleczny, poniewaz w pewnej chwili zdecydowal sie zaatakowac! Skoczyl Totulkowi na nos, trzymal mu nochala w swojej malej paszczy i wisial jak rzep
Toto wpadl w panike, zaczal latac dookola basenu i warczec, z gekonem zwisajacym mu z pychola, przesmieszny widok
W koncu udalo mu sie strzasnac intruza na glebe, i spedzil nastepna godzine poszukujac onego, ktory uplynnil sie w sekunde. Od tamtej pory Toto ma jeden cel w zyciu: dorwac gekona
Jednakze florydianskie zycie Misiaczka himself to nie tylko taniec po rozach. Rowniez wyzwania rozne, a wsrod nich wrog nr 1: kot wodny, co mieszka w basenie
Kot jest czarny i bezczelnie sie na Totulka gapi za kazdym razem, jak ten zerknie do basenu. No to Misiu mu co jakis czas prach w pysk znienacka! i kot wodny zaraz ucieka na chwile. Lapka potem mokra, ale nie szkodzi, wazne ze terytorium obronione i nauczka dana
A co, niech wodny wie, kto tu rzadzi i nie wylazi na powierzchnie
Sissi jak to Sissi, dumna i blada, nie zaimponujesz jej gekonem ni kwiatuszkiem
Cieplolubna bardzo, o tej porze roku juz by zalegiwala gdzies w lazience, tutaj lezakuje na tarasie od switu do switu i trzyma reke na pulsie.
Troche jakby schudla i szybciej posuwa na trasie lezak

miska

lezak.
Prawdziwym hitem jest dla niej lod w kawalkach zamiast wody w misce. Uwielbia to!
Poza tym jak zwykle patrzy na nas z byka i mysle, ze skrycie kombinuje, jak tu sie pozbyc Marysinskiej i reszty ferajny i przyjemnie na stare lata tu urzadzic
Dostaly drzwiczki na taras, prosto z salonu, a co
Prulismy sciane, znaczy fachowiec prul, ja piszczalam z wdziekiem idiotki.
Drzwiczki sa tunelowe, z klapka na magneta po obu stronach, czyli maja jakby sionke
W ten sposob mozemy zamykac drzwi na taras ze wzgledu na klimatyzacje no i na noc, a kukulki moga sobie swobodnie latac fteiwefte. Poki co sa sceptyczne do tych drzwiczek, ale kiedy je przypili to korzystaja

[URL=http://g.imageshack.us/thpix.php][img]
Rozyczka i Stasiu maja nowe, wspaniale domki w Norge.
Nie dalam rady targac ze soba 4 kotow. Wzielismy tych dwoje weteranow, ktorzy sa ze mna od 6 lat. Ale nie moge sie zebrac na usuniecie Rose i Stasia z podpisu, chociaz czas...
Wkrotce nowe przygody dzielnych wojakow na emigracji
