Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 03, 2017 22:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

A skad biora siare? Wiesz ze to mleko powinien wypic malutek ktory sie urodzi? Pewnie malutek idzie prosto do rzezni albo jest karmiony zastepnikiem i oddzielony od matki. Siara jest dla noworodka. Nigdy bym tego nie kupila nikomu :(

Az mnie zmrozilo...
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 03, 2017 22:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

klaudiafj pisze:A skad biora siare? Wiesz ze to mleko powinien wypic malutek ktory sie urodzi? Pewnie malutek idzie prosto do rzezni albo jest karmiony zastepnikiem i oddzielony od matki. Siara jest dla noworodka. Nigdy bym tego nie kupila nikomu :(

Az mnie zmrozilo...

I mnie. Może to sztuczne
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 03, 2017 23:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Sprzedają normalnie w aptekach. Dla ludzi i zwierząt. To bardzo dobry preparat zwiększający odporność.
No niestety, jak byś nie miała wyboru (bo nic innego nie działa) to byś kupiła...
ser_Kociątko
 

Post » Nie gru 03, 2017 23:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Nie kupilabym. I w zyciu nie uwierze, że to jest cokolwiek warte i że nie mozna tego niczym zastapic. Natura jest doskonala tylko czlowiek jest prosty, glupi i idzie po najlatwiejsze rozwiazania (mowie tu o naszej ludzkiej dzialanosci na ziemi). I dlatego uwazam ze jedyna sluszna droga dla czlowieka to weganizm. Trzeba przerwac to okrucieństwo wobec zwierzat. Ja sie nie godze na zycie w.swiecie, gdzie cieleta odbiera sie matkom. Gdzie male prosieta nadziewa sie na pal i wedzi nad ogniskiem. Gdzie matki krow, koz, koni, swinek majace piersi pelne mleka, dla swojego dziecka, sa rozdzielane z potomstwem. Nie godze sie na placz cielat za matką, ktore nigdy nie beda utulone i nakarmione. Nie godze sie na ten podly swiat. I dla mnie w tej sprawie nie ma kompromisu.

Aa i czasami bez obrazy - jak pisalam. Ja tu pije do naszej dzialalnosci jako ludzi na ziemi, a nie do Ciebie Asiu. Zebys sie nie poczula, że zbierasz baty za caly swiat :201461 bo przecież nie Ty to wymyslilas :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 0:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Hmmm. Życie pisze różne scenariusze dramatyczne. Obyś Klaudia nie musiała stawać przed trudnymi decyzjami.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 04, 2017 7:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Ale kotom mięso trzeba dawać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 04, 2017 9:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Marzenia11 pisze:Hmmm. Życie pisze różne scenariusze dramatyczne. Obyś Klaudia nie musiała stawać przed trudnymi decyzjami.

Nie ma w zyciu takiej sytuacji, w ktorej trzebaby bylo pic siare. Gdyby tak bylo to nasze matki wciaz karmily by nas z piersi siara. A nie karmia i zadnego innego ssaka ma ziemi.
A takie wrozenie - nie zgadzasz sie z nami, nie znasz zycia i zobaczysz, zycie Ci jeszcze dokopie i wtedy jednak to zrobisz czy tamto jest slabe.



Edit. ja nie wróżę z fusów komus zlej przyszlosci, ktora zweryfikuje jego poglady, ale za to moge dac przeciwstawny przyklad z zycia. Prędzej osoba bedaca na diecie miesno, rybno, nabialowej przejdzie na weganizm. Kiedy pracowalam w poradni z lakrzami to nie raz slyszalam jak lekarz mówil do takiej osoby, ktora miala juz zdrowie zrujnowane przez taką dietę, że trzeba odstawic mięso, ryby i tluszcze zwierzece na rzecz warzyw i tluszczy roslinnych. Nie powiem - rowniez dla mnie to byl szok. Ale wyciagnelam swoje wnioski.
Ja nie forsuje u nikogo swojego zdania. Kazdy ma prawo myslec co chce. Ja wiem jaki ja mam kregoslup moralny.


A z oczkiem Tosi dzis prawie idealnie. Wczoraj tez zle nie bylo. Zupelnie inaczej niz przed braniem lizyny.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 10:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Nie wróżę ci nic złego, źle mnie zrozumiałas. Naprawdę życzliwie życzę ci, abyś nie musiała stawać przed takimi decyzjami. Np gdyby podanie leku w zelatynowej kapsulce (dostępnego tylko w tej jednej postaci) miało przedłużyć życie Kitusi, to byś lek podała, czy nie? To przykład, naprawdę nie wiadomo, co się może jeszcze wydarzyć. I to nie jest życzenie Tobie źle, tylko taka refleksja..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 04, 2017 11:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Tak, podałabym lek, ale nie siarę ;( To nie jest lek. Pewnych rzeczy nie da się uniknąć w świecie jaki dziś mamy. Istnieją granicę weganizmu (jeszcze). Na pewno są leki, które mają starą formułę z dodatkiem czegoś zwierzęcego. Ale coś już chyba się zmienia. Np ja mam na tarczycę letrox, który jest weganski, a nie euthyrox, który jest przestarzałą formułą. Letrox jest nowoczesną. Podobno. Jak wybierałam dla siebie witaminy np D to w aptece też powiedziałam, że nie chcę z żelatyną i taką dostałam.
Tranu bym nie podała dziecku. Uważam, że gdyby ludzie mieli jeść tran to rósłby on na drzewach.
Też może być, że coś bym nieświadomie zażyła.

I
MalgWroclaw pisze:Ale kotom mięso trzeba dawać.

Tak. Ludzie, którzy trzymają koty na wegańskiej diecie powoli je mordują. Jak ktoś się nie zgadza z tym, że kot powinien jeść mięso, to nie powinien mieć kota. Dla mnie to też bolesne, nie powiem, że nie, ale jedyny wybór jaki mam to albo karmić koty tak jak je natura stworzyła, albo zaoszczędzić im cierpienia i oddać komuś innemu. Ktoś inny też będzie je karmił mięsem, więc w ostatecznym rozrachunku: weganizm - rzeźnia - wyjdzie na to samo.
Zresztą tylko Maryśka wie ile niewinnych istot zabiła i zjadła będąc bezdomną. Raczej marchewek z pola nie kradła.
I właśnie ze względu na nią wiem, że nie mogę mieć żadnego zwierzęcia innego. Wiem, że by nie przeżyło.


A dziś w końcu jedzie do nas zooplus. I wiezie ogrom karmy mięsnej właśnie, tak dużo, bo w zakupach uwzględniłam trzeci pyś :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 12:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Klaudia, bardzo się cieszę, że aparat się podoba. Na pewno będzie mu u Ciebie dobrze :D Ciekawa jestem czy w ogóle da się go uruchomić. Dla mnie wygląda na strasznie skomplikowany ale mam pełno zdjęć z dzieciństwa zrobionych nim więc jakoś musiało się go dać obsłużyć ;)
No i gratuluję decyzji o dokoceniu. Tak się cieszę :1luvu:

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Pon gru 04, 2017 12:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Lakina pisze:Klaudia, bardzo się cieszę, że aparat się podoba. Na pewno będzie mu u Ciebie dobrze :D Ciekawa jestem czy w ogóle da się go uruchomić. Dla mnie wygląda na strasznie skomplikowany ale mam pełno zdjęć z dzieciństwa zrobionych nim więc jakoś musiało się go dać obsłużyć ;)
No i gratuluję decyzji o dokoceniu. Tak się cieszę :1luvu:

Szczerze Ci powiem - dla mnie też wygląda na bardzo skomplikowany :) W sumie nawet nie sprawdzałam mechaniki Ooo tak się zafascynowałam wyglądem, że zapomniałam o tym :) Nie mam sumienia zostawić tych aparatów w studio. Ale wczoraj miałam klientów i jedyny aparat jaki tam stanął to bardzo skromny Vilia i budził on zainteresowanie. Więc gdyby w gablocie stanęły wszystkie moje skarby, a jest ich razem 6 szt, to na pewno byłaby to wspaniała wystawka :)
No i Lakino pamiętam o zdjęciach :) I nie mogę się ich doczekać :) Mam nadzieję, że w styczniu najdalej :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 15:40 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Tosia ma dwa oczka zaczerwienione. Dostala dwa rodzaje kropli. Torbexan i difadol. Oprocz tego ma tez dostawac betagluten na odpornosc i dalej lizyne.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 15:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Pewnie betaglucan :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 04, 2017 15:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Hah no pewnie tak :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 04, 2017 15:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - czekamy na Kubusia 9 grudnia :

Mam nadzieję że się nie obrazilas :mrgreen:
Moja siostra też przekreca wyrazy, czasem mam niezły ubaw z tego co wymyśla.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1416 gości