» Śro mar 30, 2016 21:34
Re: Historie mrożące krew w żyłach i mięso w lodówce część I
KRÓTKA OPOWIASTKA O PIERWSZEJ WIOSENNEJ OPALENIŹNIE
I o kryzysie wieku średniego.
Słonko wczoraj zza chmurek wylazło. Na początku anemiczne takie jakieś ale z chwili na chwilę grzało coraz bardziej zatem postanowiłam,że pójdę do ogródka i zrobię jakieś wstępne porządki po zimie bo już czas najwyższy.
Powywalałam śmieci,pozbierałam jakieś szczątki nie zidentyfikowanych stworzonek pozostawione przez moje ukochane kotki, no ogólnie, jak to po zimie c`nie? A słonko świeciło….
Skonczyłam sprzątanie, odniosłam narzędzia do garażu i poszłam do domu aby radośnie oddać się rozpuście moczenia w wannie oraz aby usunąć z siebie te wszystkie paprochy. Po drodze spotkałam syneczka mojego ukochanego.
-O mamusia jakiś robal po tobie łazi czekaj, zdejmę go, stój spokojnie.
-Tylko go nie zabijaj taki ładny żuczek, wywal go na podwórko. Ciekawe co to za rodzaj żuczka jak myślisz synku?
-Na moje oko to jakiś z tych co żerują na zwłokach mamusia.W końcu jesteś już stara prawda? I przecież wiem dlaczego ty w ogródku grzebiesz. Nie po to,żeby był porządek, ty po prostu oswajasz się z glebą…
Synek mój kochany uchylił się przed roboczym klapkiem i rechocząc szatańsko zabarykadował się w swoim pokoju.Ja zaś podążyłam do łazienki aby tam w ciszy i spokoju pogrążyć się w rozpuście i lawendowym płynie do kąpieli.
-Męęęęęeuuuu, mrrrruuuu, miauuuuu, miauuuuu mrrr prrr khhh khh!*
-Masza nie udawaj nie chcesz siusiu!
-Meuuuuułąąąąą!!!!**
-Twoju mat`….
-Meuu, murrr prrr prrr mru mru mru mru? Miauuuueu, purrr khh, ptfuj ble !***
-Tak, kochanie, mamusia też cię kocha, bardzo bardzo. A teraz won i przestan maczać mordę w kiblu.
-Purrr khh khh ble!!!****
Wylazłam z wanny. Wysmarowałam cielsko tym cholernym napalmem. I spojrzałam w lustro….
-Aaaaaa o jeżu o jeżu o jeżu syneeeeek chodź tu szybko i powiedz mi że to co widzę to nie jest prawda i ja mam zwidy !!!!
-No nie mamusia, niestety nie masz zwidów.
-Ale co to jest aż tak się opaliłam?! Co ja mam tą paszczę taką czerwoną do cholery?!
-Mamusiu moja kochana, to nie jest opalenizna. To są plamy opadowe….
Będzie mi ciebie bardzo brakować. To co dzwonić po karawan?
Pitolona wiosenna opalenizna…..
A kryzys wieku średniego stoi u mych drzwi i już nie puka. Skubany wali pięścią.....
*Otwieraj natychmiast otwieraj, zaraz mi uszami popłynie zobaczysz naszczam ci do butów niewolnico!
**A skąd ty wiesz co mi się chce? Siku muszę przysięgam już podniosłam ogon i prawie sikam w twoje buty! Otwieraj do cholery !
*** …i Wania mi wyjadł mięso z miski i nasikał w piwnicy i ptaszek latał i Artem złapał mysz i spał w misce z praniem i ukradł skarpetkę i zaniosł pod łóżko. Prawda,ze oni obaj są niedobrzy tylko ja jestem cacy mamusiu?
**** I tak ci naleję do kapci zobaczysz, ty na mnie kompletnie nie zwracasz uwagi i ja cierpię!A poza tym jesteś gruba i żaden żel na cellulit ci nie pomoże!