Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 29, 2015 0:37 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł..Obiś szuka domu

:ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16558
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 29, 2015 8:30 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł..Obiś szuka domu

Jest źle. O dziewiątej jedziemy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 29, 2015 8:53 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Balbinko :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 29, 2015 9:07 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Balbusiu, wracaj do zdrowia koteńko :ok: :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto gru 29, 2015 9:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Za Balbi :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 29, 2015 10:07 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

:ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto gru 29, 2015 11:26 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Balbusia markotna. Gorączka jest nadal, 40,3. Pani doktor osłuchała ponownie, w krtani coś charczy jednak. Leki jak wczoraj, dodatkowo nospa. Pomimo gorączki pobraliśmy krew na wszelkie możliwe warianty, rozmazy, retikulocyty, itd. Wyniki koło 16-tej.
Po powrocie do domu wreszcie siku i kupa, normalne siku i normalna kupa. Jeść nie będzie i już.
Tak się strasznie boję, że to nerki :(
Umyła się i śpi. Taka szmatka. Ale była bardzo dzielna przy pobieraniu krwi.
Czekamy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 29, 2015 11:52 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Jeśli myślisz o PNN (nerki) to nie ma przy tym gorączki. Chyba, że jest stan zapalny (ostre nerki).
Może być oczywiście infekcja i jednocześnie mogą wyjść nerki. Ale wg mnie w tym
momencie to stan zapalny i gorączka są powodem kota-szmatki. Niech jeszcze zacznie
działać i dawać efekty antybiotyk. Doba - dwie zanim zacznie.
Kiedy gardło boli kot nie je. Może spróbuj podać Balbusi coś zmiksowanego - np.
gotowany kurczak z rosołkiem.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto gru 29, 2015 12:45 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Próbuję wszystkiego. Nie będę jadła i już.
Dla mnie najbardziej niepokojące jest jej spojrzenie, tak patrzy i nie rozpoznaje rzeczywistości, te oczka się dziwią, tak miał Mić :(
Czekamy.
Edit: polizała trochę Gourmeta musu z kurczakiem z ręki. Tak weszła może łyżeczka od herbaty. Na końcu na mnie nawarczała, żebym się odczepiła. Języczek taki gorący :)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 29, 2015 13:09 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Jak ma gorąco w pysiu, to może podawać jedzenie i wodę w temp. ciała kota? Jak miałam kotkę z calici to tylko takie była w stanie zjeść bez bólu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 29, 2015 14:30 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Próbowałam. Każde jedzenie jest be.
Siedzę, jak na szpilkach i czekam na wyniki, mają przyjść mailem. Co jakiś czas wstaje i idzie troszkę pić. I tak patrzy a nie widzi :(
To pewnie mocznik :cry: :cry:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 29, 2015 14:35 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Czituś - raczej gorączka. Są osoby, które dobrze znoszą gorączkę, są takie, co przy 37,5 "odpływają". Przy kotach też tak bywa.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 29, 2015 14:48 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

czitka pisze:Próbowałam. Każde jedzenie jest be.
Siedzę, jak na szpilkach i czekam na wyniki, mają przyjść mailem. Co jakiś czas wstaje i idzie troszkę pić. I tak patrzy a nie widzi :(
To pewnie mocznik :cry: :cry:

Ola, czy wcześniej, przed wystąpieniem gorączki Balbi nie jadła? Czy chudła?
Kot, który ma schyłkowe nerki przestaje jeść, chudnie wcześniej- pamiętasz w jakim stanie
był Mić? To się nie dzieje z dnia na dzień. Przy schyłkowych nerkach nie ma gorączki!!!!
Futro jest typowe dla kota nerkowego, chudego. Tak wyglądają schyłkowe nerki.

Balbi ma gorączkę, jest chora, boli ją gardło.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto gru 29, 2015 14:56 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Jadła i to dużo. Ona na kolację to mniej więcej schabowy jeden, albo jeżeli pierś z kurczaka, to 3/4 połówki. Jadła jeszcze kilka dni temu.
Futro ma piękne, nie schudła. Ale Mić, gdy wykryto u niego nerki ważył 7.20 i też miał piękne futro :cry:
Przepraszam , histeryzuję a tu trzeba czekać po prostu. Będzie jak będzie, wiem.
Wyniki mają być w okolicach 16-tej.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 29, 2015 15:51 Re: Cosia, Czitka, Balbi i Mić,któryodszedł.Balbusia chora.

Ja piszę o kocie niejedzącym przez nerki (PNN), bo chyba podejrzewasz, że Balbi nie je przez "pozamiatane" nerki?
Przynajmniej tak zrozumiałam.
Taki kot jest schyłkowy. I wygląda inaczej.
Kiedyś weszłam do lecznicy obok mojego domu i zobaczyłam kota na stole u weta - od razu wiedziałam,
że to schyłkowe nerki. Zapytałam i odpowiedź była twierdząca.

Twoja Balbi nie je, bo ją boli gardło i jest przeziębiona. Nie dlatego, że ma schyłkowe nerki.
Nawet jeżeli parametry nerkowe będzie miała podniesione, to jest to kwestia wieku. I może
mieć wyniki w wyższych zakresach.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, ruda_maupa, zuza i 66 gości