Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 24, 2014 13:03 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

To w sumie jak nasz wet :) I nasza wetka chyba powiedziała, że u Kitusi już nie trzeba szczepić w tym wieku, bo jak była szczepiona tyle razy to ma odporność.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 24, 2014 17:43 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Hej hej poniedziałkowo :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co 2 lata można spokojnie szczepić dla świętego spokoju :)
Co do starszych kotełków to nie wiem... być może faktycznie już nie trzeba bo mają taką odporność :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Wto lis 25, 2014 9:38 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto lis 25, 2014 13:08 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Hej :)
Wczoraj mieliśmy przemeblowanie - dziś jeszcze kończymy :)
Maryś znowu wczoraj gdzieś przepadła a kiedy ukryła się szczelnie, to zaczęła zawodzić - AŁŁŁŁŁ, AŁŁŁU, AAAAŁŁŁAAA - nosz kule bele, poszłam zaś zobaczyć, gdzie ona tym razem domaga się o uwagę. Już jak tylko usłyszała, że idę to zamilkła i pewnie mlaskała z zadowolenia! Przychodzę - pacze! A ta siedzi pod sufitem na meblach. Oczywiście, nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na te meble nie ma ścieżki bezpośredniej, trzeba ze stolika obok skoczyć prawie na dwa metry! I Maryś skacze, a potem wyje, żeby się pochwalić :D
Obrazek

A wczoraj przyszły pudła! Tak, pudła, nie ważna zawartość, przecież wiadomo nie od wczoraj że trzeba kupić w sklepie daną rzecz wielkości odpowiedniej pożądanemu pudłowi - samych pudeł nie wysyłają. Potem tylko dziwne, że człowieki tych rzeczy nie wyrzucają, kiedy dostaną już podła.
<wybaczcie chlew na zdj, mamy przemeblowanie a tu walczyłam z meblem, a koty ze sobą>
Obrazek

Zrobiłam im w tych pudłach otwory tworzące ścieżki i teraz stoją dwa takie na środku pokoju. Czyli już 4 pudła, do tego drapak, do tego koci fotel i co tam jeszcze i widzę przecież, że robię przemeblowanie żeby było więcej miejsca a efekt zawsze jest taki sam - jest coraz mniej miejsca dla nas a coraz więcej dla ogonków! A my już coraz bardziej przy drzwiach salonu. :twisted:

:ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 25, 2014 20:20 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Pudła ! Pudła to koci raj ! :D
Cześć Klaudia :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lis 25, 2014 20:27 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Też gdzieś czytałam i słyszałam,ze starsze koty już rzadziej się szczepi ze względu na tę większą odporność właśnie
Pudełkowy raj :ryk:
Ale rozumiem Klaudio,ze po wypakowaniu ich te pudła zostaną dla kotecków ? :mrgreen:

Mam nadzieję,że Laluś będzie żył jeszcze długo ........ :ok: :ok: :ok: :ok:
Kiedyś u mojej rodziny tez urodził się kociak z wodogłowiem,wariował normalnie bawił się,ale wet powiedział,ze są nikłe szanse na przeżycie dłuższe,miał jeszcze większą głowę niż Laluś :( i odszedł za TM jednak :( ale nie cierpiał,we śnie ponoć
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lis 25, 2014 22:01 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Cześć Dziewczyny :)

Ja mam nadzieję, ze Laluś będzie przede wszystkim żył bez bólu i za to trzymam kciuki :) Czytałam tu na forum o Bizonku i spłakałam się przy tym jak bóbr - każdy chce być kochany a szczególnie takie małe niewinne istotki na to zasługują! Cieszę się, że Lalusiowi się udało i jest bardzo kochany również przez ciocie i wujków internetowych :)

A pudła - echh z cieżkim sercem przerabiam na świąteczne ozdoby do sesji foto - mam nadzieję, że moje Pierniczki mi to wybaczą ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 25, 2014 23:05 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

na pewno Beata nie pozwoli,żeby cierpiał,jestem tego pewna
i ja mu życzę nieustannie zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Widziałam wątek Bizona,ale bałam się go czytać :( moze za jakiś czas...
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lis 25, 2014 23:05 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Cześć Dziewczynki :1luvu: :1luvu:
pudła to najfajniejsze zabawki pod słońcem :ok: u mnie kiedyś w dużym pokoju chyba ze cztery stały, a jaka radocha była :D
Pysiowi wystarczy jak ze dwie łapki postawi w pudle albo chociaż główkę schowa i zadowolony :D generalnie im mniejsze tym lepsze
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto lis 25, 2014 23:48 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ale świetny pudłowy plac zabaw! :mrgreen: :ok:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro lis 26, 2014 10:24 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Dzień doberek :)

Dziś z rańca przyszedł kominiarz - Marysia jak go zobaczyła to tak uciekała, że prawie ogon zgubiła po drodze. Śmiałam się strasznie - co za tchórz. Zobaczyła czarnego pana i spanikowała :D Kituś z pod stołu obserwowała co się dzieje :)
Wczoraj trzymałam na rękach Marysie - nie wiem ile ona waży - chyba z 6 kg. I tak ją trzymałam i macałam jaka ona jest, bo ogólnie to ona jest większa od Kitusi. Jak ją trzymam na rękach to jakbym trzymała psa, albo panterę ;p - budowa taka atletyczna, czuć wszystkie ręce i nogi osobno, no serio jak pies ;) nie wiem jak to nazwać, jak chodzi to tupie a jak biega to jest jak lwica w Afryce (z filmów wiem ;) że biega tak hmm czuć, że mogłaby się rozpędzić do gigantycznych prędkości. Ale po co ja o tym mówię - bo pierwszy raz mam takiego kotka, M mówi że to KOT POLNY :ryk: A po drugie, kiedy biorę Kitusie na ręce to widzę, że ona jest zupełnie inna. Kitulka jest malutka, jej futerko jest bardzo mięciutkie, puchowe, na rękach nie czuć każdej części ciała osobno, tylko takie małe delikatne ciałko, nie czuć osobno rąk i nóg, teraz właśnie mam porównanie i widzę jaka Kituleczka jest drobniutka i delikatna - waży może 3,7 kg. Taka malusia słodka i jak coś chce powiedzieć to mówi "piiiiiiii" ;) (Jest kochana dopóki ktoś jej nie wkurzy, bo wtedy to pazury jak brzytwy a zęby ostre jak u rekina).
Och jak ja je kocham :D


Myszolandia pisze:Widziałam wątek Bizona,ale bałam się go czytać :( moze za jakiś czas...


Ja się wzruszałam bardzo. Rozczulam się jak moje kotki się bawią, jak jedzą, jak się rozciągają, jak biegają - M. mówi, że to są zwykłe rzeczy a mnie się serce topi z rozczulenia ;) A w przypadku takiego Bizonka to te uczucia są gigantyczne, bo się podziwia jak to dziecko się bawi, jak broi, jak biega i skacze, jak śpi - jak walczy ze swoją chorobą. Nawet teraz zaś ryczę jak sobie o nim przypomnę. W wątku były filmiki. Chyba jeszcze raz go przeczytam. Kochany, taki kochany kocio, prawdziwy Aniołek :kitty: Nie znałam go, a tęsknię za nim [*] Jego historia i rozmowy z wetami pozwoliły mi zrozumieć czym jest ta choroba.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 26, 2014 10:42 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Hej ! :D
To masz tak jak ja.
Zuzia to malutka koteczka ważąca 3,3 kg. Ma mięciutkie i puchate futerko. Krótkie łapki i ogonek.
Pola to duży kot. Waży 5,7 kg. Ma gładkie futerko - puchate tylko na brzuszku i pod szyjką. Długie łapy i ogon a jak patrzysz na nią z góry to jest długa jak przecinek. Jak wezmę ją na ręce to czuję konkret. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 26, 2014 11:05 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

haha właśnie, ja się nie umiałam wygadać - kawcia nie podziałała za dobrze ;D

Paczymy na film:
Obrazek

A czy wiecie co to rośnie Marysi??? Koło ucha pojawiły jej się takie dłuższe włosy po obu stronach, choć nie udało mi się zrobić równego zdjęcia. Nawet M to zauważył - Maryś zmienia futro na zimę to jakie będzie hah ryś?
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 26, 2014 11:49 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lis 26, 2014 12:08 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Uwielbiamy nasz drapak i legowiska, ale coś tu się nie zgadza ;)

Obrazek
dupsko się nie mieści ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 17 gości