Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 27, 2013 17:32 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

aamms pisze:
kotkins pisze:A! I będę uprawiała jogging.
Bez ryzyka wybicia sobie samej sobą samą zębów...


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:



:ryk: :lol: :ryk: :lol: :ryk: :lol: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lip 27, 2013 18:06 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

No zawsze miałam problem sportowy: w podstawówce miałam na 60m czas koło 15 sekund (wszyscy mieli ok 9), bo byłam zajęta opanowywaniem żywiołu z przodu bardziej niż bieganiem.
Z tym joggingiem kłamię Wam w żywe oczy: NIENAWIDZĘ biegania.
Sport musi być tzw. rozwojowy: konie, rower albo spacery w towarzystwie jamnika.
Bo z jamnikiem to można pogadać i w ogóle...

Jestę persę...kanapa wydaje mi się pociągająca najbardziej na świecie.
Kanapa , książeczka, net...
I żeby ciepełko było!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 27, 2013 18:14 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

kotkins pisze:Z tym joggingiem kłamię Wam w żywe oczy: NIENAWIDZĘ biegania.

Jestę persę...kanapa wydaje mi się pociągająca najbardziej na świecie.
Kanapa , książeczka, net...
I żeby ciepełko było!


Siostro!!! Zgadzamy się w 99%. Bo to ciepełko to tylko zimą. Latem - chłodek odpowiedni.
Biegania też nienawidzę szczerze.

Robiłam sobie kiedyś test "jakim kotem jesteś". Wyszło mi, że... SYJAMEM 8O 8O
Pojęcia nie mam, dlaczego.
Aniada
 

Post » Sob lip 27, 2013 18:41 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Aniada pisze:Mogłabym tak dłuuuugo. Muszę się w końcu zebrać i upamiętnić przeżycia przeprowadzkowe na blogu*. Chyba powoli wychodzę z traumy i po trzech miesiącach będę gotowa zmierzyć się ze wspomnieniami...
__________________________________________

*ale to może po tych upałach, i proszę mnie nie poganiać

Naprawdę??? Naprawdę blog zostanie odkopany spod ziemi i omieciony z pajęczyn??? :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Tut tup tup tup...
Nie, ja wcale nie poganiam :wink:
Ja się po prostu doczekać nie mogę :mrgreen:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35177
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lip 27, 2013 19:42 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

A ja machnę rzeczoną wcześniej moją domową mikroplażą zastępującą mi wywczasy wszelakie w taki upał:

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 19:58 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Oooo, rewelacja. Super kącik. Z tym okienkiem i zieleninką na zewnątrz. Świetnie.
Aniada
 

Post » Sob lip 27, 2013 20:09 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Aniada pisze:Oooo, rewelacja. Super kącik. Z tym okienkiem i zieleninką na zewnątrz. Świetnie.

A to kamienica niemal w centrum miasta wojewódzkiego :) I Newa mi towarzyszyła — kręciła się po brzegu wanny, macała pianę, a potem poszła na wybieg i obserwowała raz mnie, raz drzewo :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 20:16 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Floxanna, miałam kupić mieszkanie w takiej kamienicy. Widok, wypisz-wymaluj, jak u Ciebie: zielono pod oknem, ogródeczek, ławeczka, wydzielony malusi "park" tylko dla mieszkańców. Cud, miód i orzeszki.
I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że architekt chyba się z kimś na głowy pozamieniał. W mieszkaniu był DŁUUUUGI, niemożliwie wąski przedpokój w kształcie litery L, kosztem którego w pokojach i kuchni nie zmieściłoby się rozłożone prześcieradło.
Kupiłam mieszkanie o identycznym metrażu i czuję się w nim komfortowo, podczas gdy tam miałam wrażenie, że się duszę. Największym kuriozum była pralka, wciśnięta między kabinę prysznicową a umywalkę tak, że gdyby coś z niej ciekło, trzeba by rozmontowywać kabinę, bo z pewnością nie wystarczyłoby zdjąć umywalki.
Cena baaardzo atrakcyjna, fajna lokalizacja, ale z tego co wiem, ludzie próbują sprzedać to mieszkanie od 3 lat i chyba wreszcie się poddali.
Niemniej jednak - zazdroszczę kamienicy. Najfajniejsze, najbardziej klimatyczne mieszkania oglądałam właśnie w kamienicach. Niestety - do gruntownego remontu, co w mojej sytuacji było niewykonalne i nieopłacalne.
Aniada
 

Post » Sob lip 27, 2013 20:33 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Aniada pisze:Floxanna, miałam kupić mieszkanie w takiej kamienicy.

Cóż, ja nie miałam wyboru, a mieszkanie zasadniczo jest durne jak nie wiem co: całe w kształcie trapezu, prawie żadnych kątów prostych między ścianami, łazienka z oknem, kuchnia bez okna, metraż taki, że spokojnie dałoby się znaleźć taki sam z dwoma pokojami (to ma pokój kompletnie nie do podzielenia)… Jednak zawsze to własny kąt bez kredytów itp. A że wokół kupa budynków z mieszkaniami socjalnymi, a wychodząc w zeszłą sobotę rano, ujrzałam swój samochód z rozpirzonymi lusterkami (jeszcze 3 czy 4 inne spotkał ten sam los), no to… koloryt, folklor, whatever :twisted: Ale przynajmniej bywa zabawnie :twisted:
Ostatnio edytowano Sob lip 27, 2013 20:55 przez floxanna, łącznie edytowano 1 raz

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 20:43 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

floxanna pisze:
Aniada pisze:Floxanna, miałam kupić mieszkanie w takiej kamienicy.

Cóż, ja nie miałam wyboru, a mieszkanie zasadniczo jest durne jak nie wiem co: całe w kształcie trapezu, prawie żadnych kątów prostych między ścianami, łazienka z oknem, kuchnia bez okna, metraż taki, że spokojnie dałoby się znaleźć taki sam z dwoma pokojami (to ma pokój kompletnie nie do podzielenia)… Jednak zawsze to własny kąt bez kredytów itp. A że wokół kupa budynków z mieszkaniami socjalnymi, a wychodząc w zeszłą sobotę rano, ujrzałam swój samochód z rozpirzonymi lusterkami (jeszcze 3 czy inne spotkał ten sam los), no to… koloryt, folklor, whatever :twisted: Ale przynajmniej bywa zabawnie :twisted:

O, to, to. Stare mieszkania są, owszem, klimatyczne i często w fajnej okolicy, ale bywają dziwaczne, do bólu.
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41987
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lip 27, 2013 20:45 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

tu główny Ko-wiec tego wątku:
http://www.youtube.com/watch?v=EXy5KURe52c&html5=1
Sernik juz nie czai bazy i nie kuma czaczy.
(niewyobrażalnie tęsknię za przedwojenna Warszawą i uwielbiam E. Bodo-chciałabym zyć własnie w tym czasie
to przedniojęzykowo-zębowe "ł".... :1luvu:
a Bodo kocham najbardziej za to:
http://www.youtube.com/watch?v=FSKvi5sB1Po&html5=1
najlepszy jest dialog w scenie pózniej Bodo z wielbicielem-rycerzem:
http://www.youtube.com/watch?v=ixQFgM7Xryo&html5=1
Ostatnio edytowano Sob lip 27, 2013 20:59 przez Ser-niczek, łącznie edytowano 1 raz

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Sob lip 27, 2013 20:58 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Ser-niczek pisze:to przedniojęzykowo-zębowe "ł".... :1luvu:

http://www.youtube.com/watch?v=6NvCIFC4rus ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 21:27 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Aniada
 

Post » Sob lip 27, 2013 21:35 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

floxanna pisze:
Ser-niczek pisze:to przedniojęzykowo-zębowe "ł".... :1luvu:

http://www.youtube.com/watch?v=6NvCIFC4rus ;)

dziekuje piosenka fajna ale ja nie znosze E Geppert. To najbardziej fałszywie spiewająca piosenkarka ,sorry :?
Jej intonacja jest nagorsza z możliwych-taka prawie,prawie czysto. Wyjatkowa tortura dla słuchacza.

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Sob lip 27, 2013 21:38 Re: Mirmiłki V - narzekamy po polsku :)

Ser-niczek pisze:Wyjatkowa tortura dla słuchacza.

Wychodzi na to, że jestem wybitnie denną słuchaczką, bo akurat lubię to, jak ona śpiewa. Ale każdy ma swoje zajoby, tyle że mój należy do innej dziedziny ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości