BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 31, 2013 16:18 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

uff.. dobrze, że już po wszystkim!!
spokojnie Monika, choć wiem, że łatwo się mówi..
ja jak oddawałam Nikę na zabieg i usypiała mi na rękach, to nie wytrzymałam i się rozbeczałam w gabinecie,
doktorstwo patrzyło na Mnie jak na głupią.. wróciłam do domu, nadal ryczałam i czekałam na telefon.. za 2 godz miało być po wszystkim.. minęło 2 godz i 10 min a ja spanikowana czemu nie dzwonią, pewnie coś nie tak.. w końcu zadzwonili, że mogę odebrać psinę..a ja na to drżącym głosem: ale co wszystko się udało? wszystko poszło dobrze?już się obudziła? wet się oczywiście roześmiał jak usłyszał moją panikę i mówi, że tak wszystko ok. Na to ja dziecko pod pachę i dawaj szybko po Nikusię.. a ta zadowolona w kubraczku podchodzi delikatnie do Nas.. ja znów ryk, tym razem ze szczęścia :wink:
no.. a po 3 dniach pies już brykał jak by żadnego zabiegu nie było :lol:
i po co te Nasze stresy ja się pytam??
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Pt maja 31, 2013 16:32 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Bidusia moja kochana zatacza się po domu i nie może sobie znaleźć miejsca.
W niedzielę zasuwamy do kliniki na kolejny przeciwbólowy środek i dawkę antybiotyku.
Ja jestem kompletnym laikiem w sprawach weterynaryjnych , więc się zdziwiłam, że przeciwbólowy
środek dla kota działa 48 h...
Stresy :lol: gdybyż je można było jakoś chirurgicznie amputować, to byłby hit.
Bezstresowo przez życie - aż się rozmarzyłam.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 31, 2013 18:49 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

No i mój ukochany tekst: A NIE MÓWIŁAM!!!

Lola miała kilka razy narkozę, raz było lepiej raz gorzej, ale przy Loli "wybudzającej się" trudno się stresować, bo można się schichrać do schichrania. Otóż Lola czuje wtedy przymus parcia do przodu, to nic, że zakolami, to nic, że robi zazwyczaj ...ędziesiąt pętli bez sensu - ALE IDZIE WPIERIOD (no dobra, raczej się czołga). Może ona była w poprzednim wcieleniu ruskim sołdatem na froncie 8O

Trzymamy za zdrówko :ok:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Pt maja 31, 2013 20:10 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

To ja się "ujawnię" u krajanki, łącząc się w stresie "po-wetowym" :wink:
Bo my dziś też po wizycie, nieplanowanej niestety... niby nic takiego, ale po powrocie poczułam, że jakoś tak osłabłam dziwnie...
Za koty :ok:

jaibura

 
Posty: 756
Od: Śro mar 31, 2004 9:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 31, 2013 21:11 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Dziewczyny - dzięęęki - padam na twarz -teraz Yokuni przestała się dupka zaplatać - a ja za nią jak Karliczek za Karolinką do Gogolina, dryp dryp - po domu.
Ona się tak przytula i miauczy , a Borys regulaminowo przed nią spierdzielał jakby się jej bał. Bufoniarz męski jeden - też go kocham, ale wybitnie opiekuńczy to on nie jest. Dobrze, że nie ma jaj . ;-)
Język Yoko będzie miała już chyba teraz zawsze wysunięty faktycznie, jak bilet z dawnego, tramwajowego kasownika . 8O
Idę paczać dalej - jakem Matka Kotopolska od Siedmiu Boleści. :roll:
Ja się nie nadaję - u innych kotów ( nie moich ) to jestem opanowana i racjonalna, u swoich głupieję i przesadzam.
Dzieewczyny dzięęęki za wsparcie.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 31, 2013 21:26 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Moniko, jeśli Yoko miała w mordce podobny sajgon jak Fairy, to i bez przeciwbólowców będzie cała szczęśliwa, że się tego draństwa pozbyła :)
Najważniejsze, że już po :D
A na widok usypiania swoich zwierzaków przed zabiegiem regularnie mam ochotę się poryczeć, chociaż w gabinecie zwykle jakoś staram się trzymać fason :oops:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 31, 2013 22:30 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

8O I właśnie Borys zaczął pawikować - czego on w życiu nie robi często , no przynajmniej są to ekscesy jak na brytola przystało...
On to chyba z nerwów ma, bo uciekał przed Yoko od kilku godzin - a ta za nim , popyrt , fajt majt... a ja za nimi..
procesja jak w Boże Ciało ... ażesz ...
8O
No to mam fajnie przerąbaną noc - jak Szarik w czołgu.
( tu się sama skorygowałam i wycięłam zdanie- żem przegięła z nerwów )

- Odreagowałam i idę ogarnąć stado. :roll:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 31, 2013 23:39 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Oj, noc będziesz miała nerwową, obawiam się, odsypiaj w ciągu dnia, jak koty zasną.
Trzymaj się ciepło!
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 01, 2013 11:07 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Hej Moniu, doczytuję że już po wszystkim, całe szczęście! :ok: :ok: :ok:
A jak na dzisiaj?? Buziaczki dla Was!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 01, 2013 13:07 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Oczy dalej w szparki u mnie ... Yoko już chyba dobrze, ciągle się wtula we mnie i tak bezgłośnie miauczy.
Borys zaczyna ją zaczepiać , biegał rano z piłką niczym Maradona.
Ja jestem wyczerpana jak trener pierdylonodziesiątej ligi...
Spaaaaać - albo się upić ...
A co mi tam , zagram " se " :twisted:
--- wiem, że tego nie cierpicie , ale co mi tam :twisted: - tekst jest w punkcie :
http://www.youtube.com/watch?v=8OfagR1wBiA
:ryk: :ryk: :ryk:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob cze 01, 2013 13:24 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

8O
I jeszcze mnie Borys ugryzł w rękę lekko.
Jaaaa ... czy to dlatego, że ja ciągle noszę Yoko i guuglam do Yoko... ?
Następnie rzucił kolejnym pawiem - szlachetnie i z klasą, pod kolor dywanu.
Ja pieeeerdziu coś robię nie tak...
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob cze 01, 2013 13:48 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

A czy Borys nie próbuje zwrócić na siebie uwagi? Tzn. czy nie jest ciut zazdrosny?
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 01, 2013 14:00 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Petroniusz pisze:A czy Borys nie próbuje zwrócić na siebie uwagi? Tzn. czy nie jest ciut zazdrosny?

No właśnie nie wiem czy mogę mu tak ludzkie cechy :oops: behawioralnie przypisać.
Jako jego "dziunia " od razu tak przyjęłam - haaa (mój synunio puchaty jedynakiem był) , ale potem włączyłam ten cały behawioryzm i poległam.
Niby że "zwierzęta" zazdrosne nie są :twisted: mówią mondre ludzie.
Dałam im spokój, wcześniej jednak - wymiziałam Borysa, wycałowałam :twisted: czego wydaje mi się on nie cierpi ... :twisted:
Teraz śpią - dwaj puchaci socjopaci ...
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob cze 01, 2013 15:38 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Monika_Krk pisze:
Petroniusz pisze:A czy Borys nie próbuje zwrócić na siebie uwagi? Tzn. czy nie jest ciut zazdrosny?

No właśnie nie wiem czy mogę mu tak ludzkie cechy :oops: behawioralnie przypisać.

No dobra, to z innej strony - nosisz i głaszczesz Yoko, a ona może pachnieć wetem, lecznicą, ogółem mało sympatycznie dla kota. Może Borys wyczuł to na Tobie i dlatego Cię dziabnął?

A zazdrość może dotyczyć terytorium i stanu posiadania - w końcu koty chyba uważają, że jesteś ich cżłowiekiem :wink:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 01, 2013 16:09 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

No to tera jestem w domu !! dlaczego od wczoraj nie mogę się do Ciebie dodzwonić.

Odpocznij Bidusiu i jutro opowiesz , bez interneta nie ma świata ,
ale jestem w tyle.
No i nie było co do poduchy poczytać na kolorowe sny.

Nadziwić się nie mogę
jak udało mi się żyć bez miau
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 50 gości