Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Słupek pisze:No mówiłam, że kota nie można chwalić, bo się coś zesra. Najprędzej Tygrys.
No i oczywiście.Biorąc pod uwagę ilość dzisiaj zeżartych saszetek, wiedziałam, no wiedziałam, że nie wchłonie. Tyle, że miał przyjemność z samego faktu pożerania. A że ma mało przyjemności, to dobrze, że chociaż taką. Nie, nie. Biegunka nie wróciła. Po prostu dość luźna kupka tłusto-trzustkowa.
Więc wet dzisiaj dostał w dwóch słoiczkach do oglądania. Jedną się zachwycaliśmy, nad drugą głowami kręciliśmy. No i debata kupna i żarciowa trwała.Najchętniej to bym Tygrysa na barfa przerzuciła, skoro zaczął jeść, ale nie mam czym go suplementować - przez trzustkę i nietolerancję nienaturalnej witaminy B1. A do piwa to go raczej nie przekonam.
A sama wołowina to za mało. Nawet z tauryną. Idę poczytać barfny.swiat. Może coś znajdę ciekawego dla niego.
Jak wróciłam, to oczywiście opieprz dostałam - dlaczego tak długo jeść nie daję i w ogóle, gdzie byłam, skoro synuś głodny, i że mam dać już, od razu i natychmiast. I trudno mu było czekać, aż się się woda zagotuje do sparzenia mięska. To 10 chrupek dostał. Pożarł. Wołowiny 2 zmiksowane blenderem czubate łyżeczki pożarł. Coś podobnego. Jeszcze jedna łyżeczka została i nie woła o kolejną dokładkę.
Bardzo dobrze, że Norbi śmieciowego żarcia nie chce.
Edit: Oczywiście żartowałam, że nie chce kolejnej dokładki. O 21.18 już chce.
gpolomska pisze:Dzisiaj Norbi nie chce jeść - chyba się zakłaczył, bo ma ciągoty do zielonego i zwymiotował kilka kudłów. MaltSoftu nie chce - trochę Mu wmusiłam /tylko to było w sklepie/, ale muszę kupić bezo-pet: może lepiej mu zasmakuje (Mokate dało się na bezo-pet namówić: drogie, ale działało). Czeszę Go, ale On gubi tony kłaków, a sama trawa i czesani przy takiej ilości to za mało. Trzymajcie kciuki, żeby to były tylko kłaki, a nie opad stresu powodujący zbytnie rozluźnienie organizmu (czyt. przestaje walczyć). We wtorek chodził jak nakręcony (jakby się normalnie czegoś nawciągał), wczoraj tyle nie chodził, ale się dużo bawił; dzisiaj siedzi na mnie obrażony i to demonstruje maksymalnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości