» Wto sty 05, 2016 14:39
Re: Murka i gamonie
Dzięki, Dziewczyny. Wiem, ze starość i niewydolność nerek to równia pochyła. Dopóki Murka, mimo bardzo wysokich parametrów, jeszcze się trzyma, wetka stara się wspomagać. Dzis opatuliłyśmy sie jak na Syberie i poszłysmy na kroplówke i zastrzyki. Mureczka jest na chodzie, potrafi gamoniom dać z liscia, jak sie podstawią, ale bardzo schudła w ciagu ostatnich 2 miesięcy, ostatnio je jak ptaszek, trudno jej wcisnąć tabletkę na apetyt. Probuję, co by zjadła, teraz najlepiej wchodzi jej mleczko dla kotów i sosiki z karm, suchego nie rusza, woli rzadkie. Gamonie tez sie częstują mleczkiem, a ja sie potem dziwię, skąd taki smród jakbym miała skunksy.
W lipcu minęły 3 lata, odkąd Murka jest u mnie, i te 3 lata przezyła w dobrej kondycji, od jesieni już widać chorobę i niestety od jesieni jest coraz gorzej.Twarda, dzielna koteczka. Na pewno nie będę jej męczyć, gdy się już podda.