


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwoo1 pisze:lidka02 pisze:iwoo1 pisze:lidka02 pisze:Iwoo1 my tegojakiego tego
.Mamy dzieci więc jak tego
![]()
![]()
Można zmienić przecież orientację seksualną![]()
Tak po 40 wszystko możnai po 40 człowiek ma trochę z.............
![]()
Osła, trochę z lwa![]()
![]()
![]()
lidka02 pisze:iwoo1 pisze:lidka02 pisze:iwoo1 pisze:lidka02 pisze:Iwoo1 my tegojakiego tego
.Mamy dzieci więc jak tego
![]()
![]()
Można zmienić przecież orientację seksualną![]()
Tak po 40 wszystko możnai po 40 człowiek ma trochę z.............
![]()
Osła, trochę z lwa![]()
![]()
![]()
My to mamy z lwa.Toć to taki duży kotek
lidka02 pisze:Ja mam coś z osła na pewno mój mi mówi to ostatnia ja taaaaaaaaaaaaak
i jak osioł jestem przy swoim...i zabieram ..
.
iwoo1 pisze:Wczoraj byłam z Bonią u weta do kontroli. Gardziołko już w porządku ale okazało się, że ząbki w tragicznym stanie. Dziąsła czerwone, kamień na zębach.
Będziemy usuwać kamień, ale może okazać się, że trzeba będzie usunąć trochę ząbków. I z czego? Kotka od maleńkiego w domu, zasadniczo je samo suche, powinna mieć dobre zęby, ma dopiero 7 lat.
lidka02 pisze:iwoo1 pisze:Wczoraj byłam z Bonią u weta do kontroli. Gardziołko już w porządku ale okazało się, że ząbki w tragicznym stanie. Dziąsła czerwone, kamień na zębach.
Będziemy usuwać kamień, ale może okazać się, że trzeba będzie usunąć trochę ząbków. I z czego? Kotka od maleńkiego w domu, zasadniczo je samo suche, powinna mieć dobre zęby, ma dopiero 7 lat.
Te karmy niby dobre ale jednak chyba nie bardzo ..
vip pisze:No cóż, może zostane teraz zlinczowana, ale...niestety nie oddałabym kota do domu, gdzie jest małe dziecko.
Chyba, że miałabym pewność, że rodzice sa ludźmi bardzo odpowiedzialnymi.
Dziecko to tylko dziecko, samo z siebie pewnych rzeczy nie rozumie, a zanim się nauczy, też mija troche czasu.
A dzieci mają baaaardzo duża wyobraźnię.
wiiwii pisze:A niektóre lubią, o:
http://www.dentowizja.pl/film-Milusi%C5 ... C4%85.html
Kaprys2004 pisze:Czytam i włos mi się również zjeżył.. Chwała Bogu, że Miszka już jest z powrotem szczęśliwym kotkiem![]()
![]()
Pamiętam dwa odebrane od ludzi koty, na szczęście sami chcieli zwracać..
Jedna z dziewczyn, odebrana po 9 miesiącach!, ciut dłużej dochodziła do siebie po durnym domu (z dzieckiem), który również oszukiwał, ale teraz jest w domu wymarzonym, jest uwielbianą i "rozszczęśliwioną" jedynaczką.
Druga od razu dziękowała za wybawienie, po jednym dniu w obcym domu (ludzie dorośli, ale syn niepełnosprawny umysłowo), swojej opiekunce i mnie - nieznanej osobie - liżąc i miziając się podczas jazdy samochodem do domu.. Wiecie zresztą jak wygląda kocia radość, nie ma nic bardziej cudownego na świecie..vip pisze:No cóż, może zostane teraz zlinczowana, ale...niestety nie oddałabym kota do domu, gdzie jest małe dziecko.
Chyba, że miałabym pewność, że rodzice sa ludźmi bardzo odpowiedzialnymi.
Dziecko to tylko dziecko, samo z siebie pewnych rzeczy nie rozumie, a zanim się nauczy, też mija troche czasu.
A dzieci mają baaaardzo duża wyobraźnię.
Nie zostaniesz pewnie![]()
Zgadzam się, ale nie do końca![]()
Ale że uważać wyjątkowo bardzo w tej sytuacji trzeba, to niewątpliwie![]()
Ja sama podjęłam decyzję o adopcji zwierzaka, kiedy zauważyłam niespodziewane symptomy okrucieństwa u mojego zawsze łagodnego 6-latka. Może była to decyzja ryzykowna, ale wiedziałam, że nie wolno mi nie zrobić nic. Od 21 lat mamy koty. Ze względu na pracę nie jestem w stanie przygarnąć psa, a szkoda, bo życie byłoby bogatsze (takie jak moje całe dzieciństwo). Teraz ten właśnie syn jest moim największym przyjacielem w opiece nad naszym kociarstwem, kiedy byłam w robocie, to właśnie on karmił co 2 h i masował trzytygodniowe gnojki bez mamy, jest najcudowniejszym, najcieplejszym i najbardziej odpowiedzialnym facetem pod słońcem. A ja najszczęśliwszą mamą
Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, elkaole, Lifter, Marmotka, Sigrid i 15 gości