FIONA ALIAS ZUBER JUZ W DS - u Meksykanki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2012 21:11 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Musiałam iść pocieszyć Żubra.
Okazało się, że Żubr się wystraszył, bo przewrócił kratkę.
Tak szalał, ślizgał się po podłodze, tupał i udawał kota z kreskówek, że to musiało się stać...

Musieliśmy się trochę pocieszyć, że nic się nie stało...
Już chyba OK...

Koty z Narnii czy Szanowna Pani jest czarownicą?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt cze 15, 2012 21:16 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Nie, ja tylko znam Żubry i meksykanki :D

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt cze 15, 2012 21:23 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Dziewczyny, powtórzę się. Decyzja o pozostawieniu kotki musi być podjęta TYLKO i WYŁĄCZNIE przez meksykankę. Po przemyśleniu, ze wszystkimi za i przeciw.

Proszę, przestańcie znowu "ciotkować" w wątku.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39423
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 15, 2012 21:26 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Dziewczyny zapraszam na mój wątek.
Tam możecie co chcecie i w dodoatku-z nie byle Melonem!!! :mrgreen:

A Marię pozdrawiam.Ciepło.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2012 21:32 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

to i ja się wypowiem :wink:
gdyby kotka miała zostać u meksykanki byłoby fajnie a nawet przefajnie, bo meksykanka jest mądra kobieta
ale to meksykanka musi podjąć samodzielną decyzję, nie pod namową czy presją

wiem że swoim postem trochę jakby zamieszałam, ale decyzje powinny być podjęte sprawnie i w miarę szybko aby nie trwać w zawieszeniu
i jakakolwiek decyzja będzie podjęta to potrzymam za całokształt :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2012 21:32 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

My to wszystko wiemy, masz rację w 100%, ale poczytaj, jak ona pisze o tej kotce, czy właściciel tymczasowy tak zachwyca się kotem. A decyzja oczywiście należy do meksykanki i każdą uszanuję :D :ok:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt cze 15, 2012 21:33 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Z dalią też się zgadzam :D

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt cze 15, 2012 21:35 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

KOTY Z NARNII pisze:My to wszystko wiemy, masz rację w 100%, ale poczytaj, jak ona pisze o tej kotce, czy właściciel tymczasowy tak zachwyca się kotem. A decyzja oczywiście należy do meksykanki i każdą uszanuję :D :ok:

tymczasów nie da się nie kochać
jutro wiozę Gabę do domu więc sobie to po raz kolejny uświadamiam - a Gaba jest u mnie tylko tydzień
i nad ranem mnie użarła tak, że miałam ochotę łepek ukręcić :twisted:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2012 21:39 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Koty w ogóle są do kochania, ale tu się uprę, ze więź łącząca meksykankę i Fionę vel Żubra jest szczególna i obu paniom życzę wszystkiego najlepszego. :ok:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt cze 15, 2012 21:42 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

...bo Dalia mądrą kobietą jest! :D

Fajni ludzie muszą to byc, biorą niewidomego kotka.
Masz Dalio dobrą rękę!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2012 21:47 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

...bo Dalia mądrą kobietą jest! :D

No jasne!

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pt cze 15, 2012 22:58 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Prawda to jest taka: każdy powtórzę KAŻDY ( no poza Tysonem.......sorry Kociabando:-) ). mógł u mnie zostac. Każdego bez wyjatku tymczasa lubiłam, każdego mogłabym zostawić. Dlatego tak bardzo staram się znaleźć dobre domy.
Teosia bym już w życiu nie oddała. To nasz kot.

AlKaidę lubię oczywiście, ale staram się nie traktowac jej jak mojego kota. Bardzo chciałabym, zeby się jakiś dobry dom pojawił. Bo w sumie powoli można zacząć poważny casting......Dziewczę jest zdrowe, co nieco moge już o niej powiedzieć.

Tylko ciachnąc i pakowac plecaczek......

Powiedzieć chciałam - my jestesmy w stanie pokochać KAŻDEGO kota, Zubra, Łosia itp........Ale gdyby to tylko to przesądzało........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt cze 15, 2012 23:11 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

nie myslcie, ze tego wszystkiego nie czytam ;)
porucznik Żbik Ilona czuwa na posterunku :twisted:

widze, ze stado sie powiekszylo tymczasowo hehe. fajnie, ze persidla bezpieczne - lepiej trafic nie mogly!

jak pojada dalej, Zuber pewnie odetchnie z ulga, bo znow bedzie mial Pancie tylko dla siebie i bedzie dalej mogl urabiac i ugniatac rudym kosmatym lapskiem.

co do ds, to wiadomo - jest taka opcja, ale to jeszcze nie czas na podejmowanie jakichkolwiek wiazacych decyzji.
i nie zgadzam sie, ze tymczas musi trwac krotko. to i tak zwiery wybieraja sobie ludzi. wiec jesli by sie zjawil TEN ludz, nawet po pol czy poltora roku - to Zuber pojdzie za tym ludziem i nawet sie nie obejrzy. o "dziekuje" nie wspominajac. to my, ludzie, bedziemy dziekowac, ze Meksykanka Zubra uratowala z najwiekszej opresji.

moj najdluzszy psi tymczas, Czarus zwany Kuternoga, poszedl od nas po pol roku. do cudownej Panci, ktora go pokochala pomimo niepelnosprawnosci. i co? - ani sie na nas nie obejrzal, gnida.

a jak u nas byl - to zdawaloby sie, ze nas kocha nad zycie. (bo i pewnie kochal)
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 16, 2012 0:36 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

KOTY Z NARNII pisze:My to wszystko wiemy, masz rację w 100%, ale poczytaj, jak ona pisze o tej kotce, czy właściciel tymczasowy tak zachwyca się kotem. A decyzja oczywiście należy do meksykanki i każdą uszanuję :D :ok:

Ja tak tylko nieśmiało wtrącę: też zachwycam się każdym kotem, który mieszka u mnie przez chwilę. I wszystkie je szanuję, staram się o ich dobro.
Meksykanka sama wie, co zrobić.
I może czuć się troszkę pod presją, a tego nie chcemy, prawda 8)
Ty wiesz, meksykanko :ok:
żadnych - nie tylko nacisków, ale nawet prób interpretacji. I też uszanuję wszystko, co zrobisz. I nawet Fasolka to uszanuje :lol:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 16, 2012 6:27 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

ilonajot pisze:nie myslcie, ze tego wszystkiego nie czytam ;)
porucznik Żbik Ilona czuwa na posterunku :twisted:

widze, ze stado sie powiekszylo tymczasowo hehe. fajnie, ze persidla bezpieczne - lepiej trafic nie mogly!

jak pojada dalej, Zuber pewnie odetchnie z ulga, bo znow bedzie mial Pancie tylko dla siebie i bedzie dalej mogl urabiac i ugniatac rudym kosmatym lapskiem.

co do ds, to wiadomo - jest taka opcja, ale to jeszcze nie czas na podejmowanie jakichkolwiek wiazacych decyzji.
i nie zgadzam sie, ze tymczas musi trwac krotko. to i tak zwiery wybieraja sobie ludzi. wiec jesli by sie zjawil TEN ludz, nawet po pol czy poltora roku - to Zuber pojdzie za tym ludziem i nawet sie nie obejrzy. o "dziekuje" nie wspominajac. to my, ludzie, bedziemy dziekowac, ze Meksykanka Zubra uratowala z najwiekszej opresji.

moj najdluzszy psi tymczas, Czarus zwany Kuternoga, poszedl od nas po pol roku. do cudownej Panci, ktora go pokochala pomimo niepelnosprawnosci. i co? - ani sie na nas nie obejrzal, gnida.

a jak u nas byl - to zdawaloby sie, ze nas kocha nad zycie. (bo i pewnie kochal)

tymczas powinien trwać tyle ile musi i powinien byc indywidualnie dopasowany do kota, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty
pół czy półtora roku dla Fiony to zbyt długo (biorę pod uwagę tylko to co do tej pory spotkało ją w życiu). Ona też potrafi pokochać i zaufać
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 135 gości