
To chyba kwestia wieku i charakterku a niekoniecznie rasy


W tym wieku kociaki tak mają. Perpetum mobile




I musisz go trochę uczyć, ze np w nocy nie wolno Cię budzić. Wiem, że wiele kotów nie chce się dostosować


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
naupliosa pisze:Silver, cześć!
Przychodzę z takim praktycznym pytaniem: czy Bombisia zrobiła się z wiekiem troszkę spokojniejsza? Oczywiście domyślam się, że nie jest kanapowym nudziarzem, ale wiesz. Może dziwisz się, dlaczego piszę tak rano; otóż godzinę temu, jak codziennie zresztą, obudził mnie Tołstoj lądujący z piłką w zębach na mojej głowie; wczoraj w nocy, jak codziennie zresztą, o drugiej nad ranem również latał jak szalony. A nie mogę powiedzieć, żeby w dzień dużo spał...
Zaczynam się martwić, czy to już tak będzie zawsze? A może jak znajdę mu towarzysza to wybawi się z nim gdy mnie nie będzie w domu i przynajmniej noc prześpi...? Jak to było z Bombillą?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 106 gości