Wątpliwości miałam parę razy przy dużych kudłaczach ale klatki były pieknie opisane
No i widziałam Kartuza - na tzw. oko nie różni się niczym od bri, tak, że w ostatniej chwili zatrzasnęłam z hukiem paszczę, żeby się nie skompromitować
Kotku kupiłam ceramiczną miseczkę i ukochane puszeczki apllawsa - bo w pakietach promocyjnych były

A
Pierwszy raz widziałam wyrazistą szylkretę [EXO] - niezapomniane przeżycie
