MOJA KOCIA PRZYGODA.

u nas śliczny rudzielec, rozruszał całe towarzystwo :ryk:

Teraz, wygląda to ta: 3 facetów się gania, a malutka biega za nimi. Taka mała melepetka

nie nadąża za nimi :ryk:

Wiolaww pisze:u nas śliczny rudzielec, rozruszał całe towarzystwo
Teraz, wygląda to ta: 3 facetów się gania, a malutka biega za nimi. Taka mała melepetka nie nadąża za nimi

Łapki urosną ,to ich przegoni :ryk:

myślę sobie, że jako jedna kobieta zrobi z nimi porządek.

a my mamy drapak :ryk:

Najbardziej zachwycony jest Alfik :1luvu:

Chcemy to zobaczyć, koniecznie !!!!

Puk, puk

Przypominamy się z prośbą o pokazanie pięknego drapaka :mrgreen:

hej co u Was?

mamy "doła" nic nam się nie chce

czytamy, jesteśmy na bieżąco, ale pisać wcale nam się nie chce.
Obiecujemy poprawę i mamy nadzieję, że nie w szerz :mrgreen:

Wiolu,my też mamy doła.
Dziś w nocy odszedł nasz Borys,tak bardzo mi go brak :crying:

Kiedy pojeliśmy decyzję,że Borys zostanie z nami na stałe to on nas zostawił. :cry:

Renatko, tak bardzo mi przykro

Borysek, taki śliczny koteCek i tak bardzo Was kochał..........
Borysku[*] biegnij za Tęczowy Most

tyle nieszczęścia wszędzie...
ale wracamy chyba już do "normalności"

już nam się chce rencamy i nogyma ruszać
więc pochwalimy się drapaczkiem. Drapak był kupiony całkowicie przez przypadek. Koleżanka poprosiła mnie, żebym jej przewiozła zakupy z Lidla. Weszłam do sklepu i wyszłam z drapakiem:)
Drapak okazał się za szeroki i nigdzie się nie mieści, ostatecznie został jakoś upchnięty w sypialni