Moje kochane futra

[sunshine]

A to nie udar cieplny?

[EdytaB_a]

Nie - psy mają dużo miejsca do siedzenia w cieniu - najczęściej siedza pod choinkami, mają otwartą piwnicę grze jest hłodno - wet mówi, że to szybkie bicie serca i nienaturalne , ciągłe ziajanie ze ślinotokiem nie wygląda dobrze
Wykluczył też podtrucie

[jamkasica]

Edytka, trzymajcie się. Gajronku

[carmella]

oj Mam nadzieję, że to nic strasznego. Trzymam mocno kciuki!!!

[Szalony Kot]

Rany, biedny Gajron... takie duże psisko
Może zjadł co dziwnego? Kość, chrząstka mu gdzie utkwiła i się poddusza (stąd to dziwne bicie) i ślini?

[Marzenia11]

Edyta - lepiej nie szperaj w necie bo się tylko zdenerwujesz możliwymi chorobami... trzeba czekać.

[shalom]

Ojej, biedna psina. A jak znosi weta? łatwo opanować taką wielką "bestię"?

[EdytaB_a]

Jestem po rozmowie z wetem, uspokoił tylko, że krew czysta, dobra.
Jedziemy dziś na kolejne zastrzyki, kroplówkę i po kolejną porcję leków.
Wtedy porozmawiam z nim dokładnie no i zobaczy czy ta franca moja cały wenflon wyjeła z łapy.

Gajdek jako pies bardzo zrównoważony psychicznie znosi ze stoickim spokojem zabiegi weta (choć w kagańcu i przy uścisku mojego TŻ-a oraz moim gadaniu - jak mi się wydaje uspokajającym).
Ale jakbyście zobaczyły go przy bramie to nie do uiwierzenia, ze tak rzucającyc się kręcących obok bramy pies może być tak spokojny .

ta fotka jest z wystawy - piękny , spokojny mimo tylu ludzi i psow dookoła

tylko....wyleciał z ringu za agresje.... bo go jakas baba po jajkach macać chciała

TŻ- dzwonił, mowi, że gajdek lepiej się czuje, za to wypatrzył u Franka jakieś dziwnie wyglądające miejsce przy puszczku Jak nie urok to......

Marzenia poczytałam trochę ale objawy mi nie apsuję ....dałam spokuj.

SzK - to nie kość

Wiem wiem wątek o kotach już nie wcinam sie z psami

[smarti]

Biedny i piękny Gajonek-Edytka-trzymam

[smarti]

A u nas smutki - Gajron trafił do weta - ziajał i ślinił się tak nienaturalnie - poszła krew do badania, na wstępie wykluczono choroby pokleszczowe, za szybko bije mu serce....zdecydoweanie za szybko
A na dodatek wyciągnął sobie w nocy wenflon - igła chyba (raczej napewno) została pod skórą nie mogłam jej znaleźć , leżała tylko ta plastikowa część i opatrunek
Czekam na wyniki krwii

Edytka-spoko- wenflon nie ma igły-składa się tylko z tej plastikowej części.
Igłę się wbija w tej prowadniczce a potem igłę wyjmuje i tylko ta plastikowa zostaje.

pokazywali mi jak zrobiłam afere że Promysiowi zostawili więc wiem to na pewno!

[Erin]

Jak dziś psinka się miewa?

[EdytaB_a]

Smarti - już mnie wet uspokoił
Gajdek lepiej - ale dzięki lekom.

[jozefina1970]

Piechu trzymaj się

[sliver_87]

Gajronku. pozdrawiamy i trzytmamy kciuki psiaku!

[Bianka 4]

A u nas smutki - Gajron trafił do weta - ziajał i ślinił się tak nienaturalnie - poszła krew do badania, na wstępie wykluczono choroby pokleszczowe, za szybko bije mu serce....zdecydoweanie za szybko
A na dodatek wyciągnął sobie w nocy wenflon - igła chyba (raczej napewno) została pod skórą nie mogłam jej znaleźć , leżała tylko ta plastikowa część i opatrunek
Czekam na wyniki krwii

Edytka-spoko- wenflon nie ma igły-składa się tylko z tej plastikowej części.
Igłę się wbija w tej prowadniczce a potem igłę wyjmuje i tylko ta plastikowa zostaje.

pokazywali mi jak zrobiłam afere że Promysiowi zostawili więc wiem to na pewno!

Byłam świadkiem tej "afery" i już nie boję się wenflonów - wcześnie nie mogłam sobie wyobrazić, jak można mieć przez kilka dni chodzić z igłą w łapce