Filonek przestaje być dziurawy

Ładnie mu to zarasta. Szkoda tylko, że Raciu i Toril mu wylizują to miejsce. Ale nic złego na szczęście się nie dzieje. A tak boję się zakażenia

Ale może się uda. I co najważniejsze apetyt i chęć do zabawy Filon ma wielkie. Klosz wcale mu nie przeszkadza.

Tylko cholernik nauczył się gonić Pysienkę

A jest już większy od niej. Biedna ta mała. Coś się nie może z chłopakami dogadać. A kocurki tworzą zgraną grupkę. Najbardziej mi się podoba jak rano siedzą wszyscy na łóżku i nawzajem się myją po uszach

Cudowny widok

I te zabawy, kulanki. Cudownie się dogadali

Naprawdę szkoda, że Pysieńka tak trzyma się z boku. Najgorszy jest Raciu

Potrafi specjalnie przejść całe mieszkanie by ją przestraszyć. Już nie wiem co mam zrobić.
