Moje kociska VIII.. Czarna puchata dziewczynka.. s. 98..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Sob sty 09, 2010 22:42 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

aamms pisze:
vega29 pisze: Jak on wydoroślał 8O 8O Przystojniacha 8) Nie poznałabym go na ulicy, normalnie :lol:


Bardzo się cieszę, że Ci się podoba.. :D
Ale poznałabyś go na 100%.. ma bardzo charakterystyczną, cieniutką kreseczkę z białego futerka na prawej łapce..
Całkiem dobrze to widać na ostatniej fotce..

No faktycznie, kreseczka jest :) 8)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob sty 09, 2010 23:03 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

Jeszcze troszkę zaległych fotek z wczoraj..
usiłuję je wrzucić od kilku godzin ale coś fothost muli..
może teraz się uda..

Fumek:
Obrazek

Ptyś:
Obrazek

Bardzo trudny do sfocenia Myszek, który albo lezie do aparatu i nie zdążę zrobić zdjęcia albo odwraca się od lampy, tak jak tutaj:
Obrazek

Bijoux przy ulubionym zajęciu.. wyraźnie widać, że jest już szerszy niż dłuższy.. :twisted:
Obrazek

Kiepski portrecik Bazyla..
Właśnie skończył pić wodę i całą szyję ma tak mokrą, że aż woda kapie..
Obrazek

I na zakończenie historyczne już fotki Puchatka w kaftaniku..
Obrazek Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 0:50 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

Jeszcze udało mi się uwiecznić śpiącego Nikusia..
Obrazek Obrazek

i baaaaardzo rzadki widok - Fumek śpiący z kołami do góry..
Obrazek Obrazek

A jeśli chodzi o Farcika, to po szczepieniu przespał martwym bykiem kilka godzin, następnie zeżarł kolację i zaczyna się dobierać do mojej rekonwalescentki..
Coś czuję, że jak tak dalej pójdzie, to pierwsze będzie odjajczenie a ewentualne doszczepienie później.. inaczej mi Puchacia wykończy.. :?
Oczywiście ostateczną decyzję podejmie wet ale ja nie omieszkam opowiedzieć mu o wyczynach Farcika..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 1:01 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

I już całkiem na dobranoc taki jeden czarny puchaty..
ze szczególnymi pozdrowieniami dla magdaradek.. :D

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 13:05 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

Wyciągnęłam dzisiaj dawno zapomnianą robótkę na drutach, której niewiele zostało do dokończenia..
i chciałam napisać, że robienie na drutach przy kotach to sport wybitnie ekstremalny..
Nawet nie chodzi o kłębek włóczki, którego bardzo pilnowałam, żeby kociska mi nie zabrały ale migające druty do doskonała zabawka albo smiertelny wróg, którego należy zaatakować, pokonać i zamordować..
W związku z tym z każdej strony ręki miałam po trzy koty tłukące bez opamiętania końcówki drutów..
nawet Fumek się odważył podejśc i włączyć do wspólnej akcji.. Wspólnej z Farcikiem, Myszkiem, Pyśką, Puchatkiem i Embiśką.. :strach:

I jeszcze chciałam napisać, że już całkiem przestałam się dziwić MariiD, że jej włóczniaczki i parapetniki leżą odłogiem..
Skoro moje strare konie zwariowały na widok drutów, to nawet nie próbuję sobie wyobrazić co wyczyniały maluchy u Marii.. :strach: :twisted: :ryk:

Na szczęście niewiele było do dokończenia i już niestety dalszej zabawy nie będzie.. przynajmniej przy tej robótce..
No, chyba, że mnie coś natchnie do kolejnej.. :twisted:
Ostatnio edytowano Nie sty 10, 2010 13:42 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 13:42 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

Hihi - moja robótka z tego powodu leży od roku i poleży jeszcze rok - powód w podpisie, nawet jak dokończę, to i tak chwilowo się nie zmieszczę :)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sty 10, 2010 14:45 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

vega29 pisze:Hihi - moja robótka z tego powodu leży od roku i poleży jeszcze rok - powód w podpisie, nawet jak dokończę, to i tak chwilowo się nie zmieszczę :)


Niech leży dla spokoju kociastych..
A powodu z podpisu gratuluję.. :1luvu:

Miałam dzisiaj telefon w sprawie Farcika..
Dom brzmiał nieźle.. ale chyba wystraszył się wizyty przedadopcyjnej i umowy..
Miał się zastanowić i oddzwonić..
ciekawe czy rzeczywiście oddzwoni.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 15:10 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

Oby oddzwonił. Farcik ma obserwatora na allegro - może to ten domek akurat. Kciuki trzymam :ok: :ok:
Jakby co pamiętaj, żeby ksero umowy adopcyjnej wysłać do AFN.

Odnoszę wrażenia, że czasem przerwa w ogłaszaniu daje pożądany skutek. Ludziom wydaje się chyba, że to jakiś nowy kot i znowu oglądają z zapałem....
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sty 10, 2010 21:17 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

vega29 pisze:Oby oddzwonił. Farcik ma obserwatora na allegro - może to ten domek akurat. Kciuki trzymam :ok: :ok:
Jakby co pamiętaj, żeby ksero umowy adopcyjnej wysłać do AFN.

Odnoszę wrażenia, że czasem przerwa w ogłaszaniu daje pożądany skutek. Ludziom wydaje się chyba, że to jakiś nowy kot i znowu oglądają z zapałem....


Może i ten.. zobaczymy, czy ten który dzwonił zdecyduje się na ponowny telefon..

Pamiętam o wysłaniu kopii umowy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2010 21:22 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

aamms pisze:I już całkiem na dobranoc taki jeden czarny puchaty..
ze szczególnymi pozdrowieniami dla magdaradek.. :D

Obrazek



dziękuję baaaaaaaaaaaardzo aamms :1luvu: cudeńko z niego zrobiłaś :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 22:19 Re: Moje kociska VIII.. Puchatek ok, Farcik zaszczepiony.. s. 52

magdaradek pisze:
dziękuję baaaaaaaaaaaardzo aamms :1luvu: cudeńko z niego zrobiłaś :D



Dzięki.. :oops:

Ale jeszcze sporo pracy przed nami..
Przede wszystkim całe podwozie jest do wyczesania a kochany kotecek na samo dotknięcie ręką brzuszka albo łapek już warczy..
Ale i tak gdzieś sobie poszło to agresywne footro, które do mnie przyjechało na wiosnę..

Dzisiaj zechciał mi trochę popozować ale nie wiem czy coś będzie widać..
W każdym razie starałam się.. :oops:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 11, 2010 7:57 Re: Moje kociska VIII.. nowe fotki.. s. 52 i 53..

Dzień dobry poniedziałkowo.. :)

Koniec laby, bo koniec zwolnienia.. mam nadzieję, że choroby również..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 11, 2010 8:43 Re: Moje kociska VIII.. nowe fotki.. s. 52 i 53..

No to zdrówka Aniu :ok:
i niebolesnego powrotu do szarej, pracowej rzeczywistości ;)

Bazyl to oprócz tego,że spuchaciał ślicznie to jeszcze przybrał na wadze pięknie :twisted:
rozwalaja mnie na łopatki te jego czarne usteczka :1luvu:

pamiętam jak w schronisku pracownicy nie mogli go dotknąć i żeby zrobić cokolwiek i zarzucali mu na głowę koc :( na wszystkich syczał, gryzł i drapał, ale.......chyba zrozumiał, że chcę mu pomóc bo jako do jedynej mnie podchodził, dał się pogłaskać nawet, choć też trochę syczał....... był taki wystraszony i biedny.
Nawet nie wiesz jaka jestem Ci wdzięczna aamms :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:10 Re: Moje kociska VIII.. nowe fotki.. s. 52 i 53..

magdaradek pisze:No to zdrówka Aniu :ok:
i niebolesnego powrotu do szarej, pracowej rzeczywistości ;)

Bazyl to oprócz tego,że spuchaciał ślicznie to jeszcze przybrał na wadze pięknie :twisted:
rozwalaja mnie na łopatki te jego czarne usteczka :1luvu:

pamiętam jak w schronisku pracownicy nie mogli go dotknąć i żeby zrobić cokolwiek i zarzucali mu na głowę koc :( na wszystkich syczał, gryzł i drapał, ale.......chyba zrozumiał, że chcę mu pomóc bo jako do jedynej mnie podchodził, dał się pogłaskać nawet, choć też trochę syczał....... był taki wystraszony i biedny.



Jakoś może przetrwam ten poniedziałek.. chociaż, już tradycyjnie, noc z niedzieli na poniedziałek zarwana całkiem.. Ani minuty snu.. za to obejrzałam znowu trzy kolejne odcinki '07 zgłoś się'.. :twisted:

Bazyl faktycznie troszkę nabrał ciałka i futerka, chociaż do Bijoux mu jeszcze daleko.. i całe szczęście, nie ma zamiaru zamienić się w futrzaną kulę..
Mnie też wzrusza niemożliwie ten jego nadąsany pysio.. :1luvu: no i za nic nie pozbędę się codziennego rytuału wspólnego czesania.. jedną ręką siebie, drugą Bazyla..
Nie mam pojęcia skąd on wie kiedy sięgam, a nawet nie sięgam ale dopiero mam zamiar sięgnąć po szczotkę..
rano do łazienki wchodzę kilkanaście razy a ten łobuz zawsze się melduje wtedy, kiedy mam zamiar się uczesać..

Jak pisałam nadal jest troszkę nieufny, kiedy dotykam brzuszka albo łapek, ale głaskanie po grzbiecie uwielbia..
A wczoraj sam przyszedł na tapczan i przeleżał przytulony do mnie ładny kawałek czasu.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka i 233 gości