Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio- kulinarny

Martusia i jak serniczek?

dla zainteresowanych kuchennymi akcesoriami w tym wątku wstawiłam część swoich
viewtopic.php?f=1&t=96982&start=1260 :wink:

Aluś dzięki za przepis, a masz coś prostszego :oops:

, to czekoladowe zapowiada się ciekawie :mrgreen:

a dwa, że potrzebuję takie ciasto które wytrzyma podróż przeszło 1000km

Agata&Alex pisze:Aluś dzięki za przepis, a masz coś prostszego , to czekoladowe zapowiada się ciekawie a dwa, że potrzebuję takie ciasto które wytrzyma podróż przeszło 1000km

sernik wytrzyma na pewno tylko nie trzymaj go przy ogrzewaniu :wink:

jest bardzo prosty naprawdę przeczytaj wszystko razem no Agaciu :roll:

Martuś ratuj i powiedz że prościzna

Aluś

kąpiel wodna :?:

ja w życiu tak nie piekłam :oops:

Agata&Alex pisze:Aluś kąpiel wodna ja w życiu tak nie piekłam

ja też do zeszłego roku
to prościzna NAPRAWDĘ :!:

alus1 pisze:
Agata&Alex pisze:Aluś kąpiel wodna ja w życiu tak nie piekłam

ja też do zeszłego roku
to prościzna NAPRAWDĘ

ale już na samą myśl mam atak paniki :oops:

Agata&Alex pisze:
alus1 pisze:
Agata&Alex pisze:Aluś kąpiel wodna ja w życiu tak nie piekłam

ja też do zeszłego roku
to prościzna NAPRAWDĘ

ale już na samą myśl mam atak paniki

ale nie ma się czego bać to zawinięcie w folię nawet nie musi byc super dokładne
i jak czytałaś woda do połowy tortownicy
a sernik zawsze poza granicami kraju dla Polaków jest pożądany

No proste nooo, nawet jak sie pokićka przepis :oops:

A ja piekłam w żaroodpornym naczyniu :roll:

, bo nie miałam odpowiedniego rozmiaru tortownicy i to owijanie w folię by mnie przerosło :mrgreen:

. No i to żaroodporne naczynie z serową breją włozyłam do większej blachy z wodą (do połowy naczynia) i się piekło.

Czyli:
1. ubić ciasteczka + mesełko
2. wymajtać resztę i wlać na schłodzony spód ciasteczkowy
3. upiec
4. pokryć breją ze śmietany
5. Piec dalej
6. Ostudzić i zeżreć :mrgreen:

A taki skomplikowany się wydawał :ryk:

MarciaMuuu pisze:No proste nooo, nawet jak sie pokićka przepis

i jak Marciu i jak smakowało? :roll:

Dobre, choć nie jestem ogólnie fanką serników. Chyba bym następnym razem podarowała sobie te dodatki cytrynowe i postawiła tylko na wanilię (bo tak lubię :oops:

). No i trochę przeżarta po obiedzie jestem, więc zjadłam tylko dwa kawałki :mrgreen:

.

MarciaMuuu pisze:Dobre, choć nie jestem ogólnie fanką serników. Chyba bym następnym razem podarowała sobie te dodatki cytrynowe i postawiła tylko na wanilię (bo tak lubię ). No i trochę przeżarta po obiedzie jestem, więc zjadłam tylko dwa kawałki .

no jeden dla Ciebie drugi dla Kalinki - fakt mało :mrgreen:

a foty gdzie ? :twisted: