Kitka ,Tosia,Akane - pokolenie B

O, czarnadziurazoczkami wśród rudo-kremowych :mrgreen:

MAGDZIOL pisze:Tabokitki skończyły 2 tygodnie.

Spokojna zawsze szeroko otwarte oczy= oczywiście jak nie śpi

ASAMI d 316 g

A teraz idę robić obiad

Wspaniale fotki :mrgreen:

jak mocno kluski podrosly :mrgreen:

Wrzaskun Arashi zgodnie ze swoim imieniem idzie jak burza.Dzisiejsza poranna waga 401 g :ok:

Ciekawe kto nastęny :?:

Jaki klusek

Oj, oj, oj ja nie wiem... dawno mnie nie było. Może by tak jutro sobie wycieczkę zrobić :twisted:

Gosiak104 pisze:Jaki klusek
Oj, oj, oj ja nie wiem... dawno mnie nie było. Może by tak jutro sobie wycieczkę zrobić

ok kluczyk zostawić?

MAGDZIOL pisze:
Gosiak104 pisze:Jaki klusek
Oj, oj, oj ja nie wiem... dawno mnie nie było. Może by tak jutro sobie wycieczkę zrobić

ok kluczyk zostawić?

Bardzo ładnie proszę

Bo inaczej to się chyba do okna poprzytulam :lol:

i przez drzwi z Belą pogadam :wink:

Gosiak nie waz sie tam bez aparatu wybierac :ryk:

Ale z nich już kociątka :1luvu:

Kicorek pisze:Ale z nich już kociątka

Już nie chińczyki

Kicorku .

Dzisiaj mamuśkano może nie do końca ona zorganizowała mi spędzenie wolnego czasu po pracy. :wink:

Przyszłam do domu ,wchodzę do pokoju kicia ani drgnie podchodzę bliżej nic.Wzrok mój powędrował do szweckiego stołu a tam suche ile było rano tyle jest,Bozita prawie nietknięta,woda w miseczce nieruszona.
Włączyły się szare komóki ''coś nie tak''.
Wkładam rękę do budki kicia gorąca.Szybka reakcja ,biorę termomert kiedy temperatura doszła do 39.6 już nie czekałam aż termometr oznajmi,ze skończył się pomiar tylko złapałam przenoskę i szybko pojechłam do weta.

Weta po obejrzeniu cycochów powiedział''już mamy przyczynę nie jedzenia i temperatury''Jeden sutek był opuchnięty z ranką na wierzchołku.

Tabokitki a myślę,że szczególnie taki jeden , Klusek na niego mówią tak mocno ssał,że wynicował jak określił wet .Jakby wyciągnięty został cycek z cycka.Kicia dostała kroplówkę,zastrzyk przeciwzapalny, zalecenie robienia chłodnych okładów z naparu rumianku i szałwi oraz pilnowanie żeby Klusek zajął się innym cycem. :twisted:

Jutro jedziemy na kontrolę.

Dobre wiadomości.

Po zastaniu jednego Tabokitka poza budką a była to któraś ruda dziewczynka zakończyliśmy pomyśłnie proces przeprowadzki do kolejnego lokum.Kicia nie oponowała.

Kurcze Madzia, ale Ty masz z nimi przeboje. Jak byłam u Ciebie nic jeszcze nie wskazywało na to, że Tosia się średnio czuje, nawet suche było "rozgarnięte" i przy mnie poszła do mokrego.
Za szybki powrót cycucha do formy :ok:

Filmiki mam, ale wrzucę jutro, bo dzisiaj utonęłam w książce i obstawiam, że nie zasnę zanim nie doczytam, jeszcze tylko 120 stron :twisted:

Biedna Tosia z obolałym cycuszkiem.

Mam nadzieję, że szybko wróci do normy.

Maluszki maja sporo miejsca w kojcu na ćwiczenia w pełzaniu.

Muszę przyznać, że zasiedlona ta buda wygląda jeszcze fantastyczniej

Maluszku głodomorku przyssij się gdzie indziej :wink:

kciukasy za mamusię :ok:

ewkaa pisze:Muszę przyznać, że zasiedlona ta buda wygląda jeszcze fantastyczniej
Maluszku głodomorku przyssij się gdzie indziej kciukasy za mamusię

Gosiak104 pisze:Filmiki mam, ale wrzucę jutro, bo dzisiaj utonęłam w książce i obstawiam, że nie zasnę zanim nie doczytam, jeszcze tylko 120 stron

eee tam jak tylko 120 stron to jeszcze cała noc na wrzucanie filmiku Ci zostanie :mrgreen:

a poza tym jutro jest już dziś :twisted:

filmiki dawac filmiki ....ale to juz :mrgreen:

Az mamunia faktycznie nie jest nudno :ok:

za nude ,czyli zdrowie mamuski i kociakow i dobry przyrost masy- one sa ogromne :idea:

Kitka ,Tosia,Akane - pokolenie B

Kto przegląda forum