PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 14, 2008 11:15

Pesto cudnie wygląda w tej pralce :love:
a hrabiostwo widać ze szczęśliwe :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 14, 2008 19:09

Hannah12 pisze:
Uschi pisze:Tego hrabiego ktoś pamięta? :twisted:

Obrazek


Takiego szczęśliwego hrabiego miło oglądać. Oczęta radosne.
boski jest :lol:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto mar 18, 2008 12:48

Uschi pisze:Tego hrabiego ktoś pamięta? :twisted:

Obrazek



Ale piękny hrabiowski zezulek! Władziunio Kochaniutki!
Uschi, jak Ci nie wstyd wątpić w naszą pamięć i sentyment dla Władzia?! :twisted: :twisted: :twisted:
(w dodatku własnego prawdziwego rodzonego chlorowego naszej Stasinki! :P czyż nie wyrosły na piękne kotuchy? Dzięki Wam Dziewczyny! Dzięki Wam!)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 18, 2008 14:07

A u nas pusto, cicho, dużo miejsca...

Normalnie Syndrom Pustego Gniazda :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 18, 2008 14:23

Uschi pisze:A u nas pusto, cicho, dużo miejsca...

Normalnie Syndrom Pustego Gniazda :roll:


Dzwońcie do jopop :twisted: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto mar 18, 2008 14:43

genowefa pisze:
Uschi pisze:A u nas pusto, cicho, dużo miejsca...

Normalnie Syndrom Pustego Gniazda :roll:


Dzwońcie do jopop :twisted: ;)


Paszła! Na razie musimy małą regenerację zrobić ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 18, 2008 19:06

Uschi pisze:A u nas pusto, cicho, dużo miejsca...

Normalnie Syndrom Pustego Gniazda :roll:


Oczywiście pusto, tylko trzy koty :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 21, 2008 11:50

Rude i Czarne były wczoraj na szczepieniu.

Pan Doktor obrobił je tak szybko, ze teoretycznie nie powinny były się zdażyć zdenerwować, ale Sopiś się i tak posypał cały ze stresu.

Oba nadają się do odkamienienia zębulców, co nastąpi w przypadku Pestki zapewne przy okazji sterylki (przyszły miesiąc - wreszcie!!! forumowiczki z niewysterylizowaną rudą kocicą :twisted: ), a w przypadku Sopla to nie mam pojęcia kiedy... Jakoś sie ustawi. Ruda w sumie pilniejsza, bo ma stan zapalny dziąseł i jak chuchnie oddechem w twarz... :strach: (pewnie dlatego ma takie opory przed tym, żeby jej ktokolwiek zaglądał do paszczy - Pan Doktor ładną chwilę z nią walczył o prawo wglądu w zęby ;) )

Młodzież jak to po szczepieniu piąteczką cały wieczór smętnawa i nieswoja była, Ruda się na ten przykład książki leżącej na sofie wystraszyła, takie tam małe odchyły od Rudziej normy ;) (a może to jeszcze w normie było? ;) )

Syndrom Pustego Gniazda objawia się nadal - obecnie nadzwyczajną mizastością naszych futer, nawet Sopel 8O 8O 8O sam się pcha na kolana. wiedzą, że mogą wreszcie korzystac - a pewnie biedaki nie wiedzą, na jak długo, to starają się użyć jak najwięcej 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt mar 21, 2008 19:09

Biedny Sopiś.

Coś mu dolega, i to wyraźnie. Póki co składamy to na karb szoku poszczepiennego, ale tak naprawdę, uczciwie mówiąc, już od jakiegoś czasu - kilka, może kilkanaście dni - zdarzało mu się reagować pełnym bólu piskiem na chwytanie pod brzuszkiem w celu podniesienia, miewał gorsze nastrojowo dni. Składałyśmy to na karb zmęczenia dzieciakami, ale. Coś za długo to już trwa. :?

Jednocześnie od prawie dwóch tygodni usiłuję upolowac jego siusiu, ale cffany jest chłopak i do kuwety chadza wyłącznie:
a) w nocy
b) w dzień jak jesteśmy w pracy
c) jak jestem rano (najdogodniejsza pora na jazdę do lecznicy) w łazience

:twisted:

Prosimy o kciuki za zdrówko czarnego Słoneczka - oraz za złapanie siku. Jeśli będzie po Świętach nadal niemrawy, niezwłocznie pędzimy do Pani Doc, nawet bez badań...

A oto bohater kilka dni temu :)
Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt mar 21, 2008 20:12

Sopiś nie choruj, no co ty? :(

Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt mar 21, 2008 20:41

genowefa pisze:
Uschi pisze:A u nas pusto, cicho, dużo miejsca...

Normalnie Syndrom Pustego Gniazda :roll:


Dzwońcie do jopop :twisted: ;)


Ten tytuł zachęca do takich i podobnych komentarzy. :wink:

Ale ja Wam życzę Wesołych, Zdrowych Świąt i kilku dni zasłużonej regeneracji. 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt mar 21, 2008 20:51

Agalenora pisze:Ale ja Wam życzę Wesołych, Zdrowych Świąt i kilku dni zasłużonej regeneracji. 8)

Nie dłużej :lol: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 22, 2008 14:48

Dziewczyny, Wesołego Alleluja.
Wśród kolorowych pisanek
Siedzi bielutki baranek
I pięknie się wszystkim kłania
W dniu Bożego Zmartwychwstania.

Obrazek
Za Soplusiowe zdrowie :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob mar 22, 2008 18:06

Oj Sopiś, no co Ty?! Ty - ukochany Wujek wszystkich chloraków, budowlańców i innych klusek chcesz zaniemóc?! No co Ty?!
Trzymaj się dzielnie i zdrowo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

DZIEWCZYNY - ZDROWYCH, CIEPŁYCH i RADOSNYCH ŚWIĄT!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob mar 22, 2008 19:42

Koty uratowały tanicie... kuper ;) - może wręcz życie... Postawiła jajeczko do gotowani na gazie - i zasnęła. Kiedy koty narobiły łomotu, zrzucając coś i budząc ją, garnuszek się już spalił...

:strach:

Wystarczy, że wyjadę :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 46 gości