O kurka
Pewnie Bigosek jednak jakoś po swojemu przeżył tę przeprowadzkę.
Swoją przygodę z kotami zaczynałąm od zwalczenia grzyba. Długo trwało, ale też sporo czasu straciłam na smarowanie Kluchy imaverolem, co nie przyniosło kompletnie żadnego efektu w jej przypadku. Coś ruszyło dopiero, kiedy wet przepisał jej Lamisil dopyszcznie (plus coś osłonowo na żołądek czy wątrobę - nigdy nie pamiętam, a na szczęście nie mam potrzeby się w tych tematach orientować

), do tego kąpiele w Nizoralu - nie pamiętam, jak często

. Ale z tego, co pamiętam, najpierw stosuje się zewnętrzne środki - mam nadzieję, że na Bigosa podziała
Dla siebie na podorędziu miałam Manusan - do nabycia w aptece:
http://www.dlapacjenta.pl/sklep/product ... ucts_id=47. Do tego kąpiele w Nizoralu - w ramach solidarności z cierpiącym kotem

Grzybka na sobie leczyłam Lamisilatem (złapałam, ale w sumie cudem by było, jakbym tego uniknęła w tamtym okresie). Uważaj na wszelkie małe na początku czerwonawe zmiany skórne - na początku, o ile pamiętam, wygląda to jak poparzenie pokrzywą, np., później się rozszerza, powstaje taki czerwony pierścień z pęcherzykami. Swędzi jak diabli, brrr! Możecie łykać coś na podniesienie odpornosci, Gulatiemu też można dawać - taki Beta Glukan np.
Niech może TŻ pomolestuje trochę delikwenta, przeczesze sierść pod włos, przewróci na nice

, szukając np. wypadajacej sierści albo takiego żółtobrązowego osadu u podstawy włosa.
U Kluni ogniska grzyba były łatwe do namierzenia, jak już się odkryło pierwsze. Na początku myślałam, że tylko pycholek ma zainfekowany, niestety... Zainteresowało mnie dziwnie wygladające futerko na plecach, odgarnęłam - tiaaa... niespodziejka. Chciałam wystrzyc to miejsce, żeby móc je przemywać, ale jak już zaczęłam operować nożyczkami, to nie było końca. Zmiany były bardzo rozległe. Może pamiętasz zdjęcie Kluni umieszczone w moim wątku - wyglada na nim kotuch jak nieźle sterany życiem szczurek
Do tego codzienne mycie całego mieszkania wodą uszlachetnianą Domestosem, pranie posłanek, narzut na fotele - no normalnie szał ciał
Mocne

za powodzenie akcji ubijania grzybola!