Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2006 10:40

Sonia jak wywala brzuszek to albo do słoneczka 8O nawet w upały albo na myzianki - specjalizuje się w nich Zuzia, albo do szczotkowania - pomrukując przy tym cichutko :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 15:13

to ja pewnie Was na łopateczki powalę, jak powiem, że Marceli jak już wystawi brzuszysko do góry, to ja nie omieszkam go wymiziać, WYCAŁOWAĆ, wydrapać i hmmm, nie wiem czy jest na to jakieś określenie ale
"bruburuburuburuuuu" mu w brzuszek zrobić :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lip 13, 2006 15:23

brubrubrubrubrubru w brzuchala to podstawa, ja tak zaczynam każdy dzień... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw lip 13, 2006 16:29

tajdzi pisze:to ja pewnie Was na łopateczki powalę, jak powiem, że Marceli jak już wystawi brzuszysko do góry, to ja nie omieszkam go wymiziać, WYCAŁOWAĆ, wydrapać i hmmm, nie wiem czy jest na to jakieś określenie ale
"bruburuburuburuuuu" mu w brzuszek zrobić :)

:ryk:
Chyba jeszcze nie robilam brubru. :) Reszta i owszem. :)
Ale Kropie się tak nie da. Trzeba by wcześniej zarezerwować chirurga plastyka. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 17:16

tajdzi pisze: nie wiem czy jest na to jakieś określenie ale
"bruburuburuburuuuu" mu w brzuszek zrobić :)


pierdzioszki :mrgreen: przynajmniej u mnie w domu taka nazwa funkcjonuje i dotyczy dziecięcych brzuszków, ale podejrzewam, że chodzi mniej więcej o to samo :lol:

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

Post » Czw lip 13, 2006 17:38

gonzo pisze:
tajdzi pisze: nie wiem czy jest na to jakieś określenie ale
"bruburuburuburuuuu" mu w brzuszek zrobić :)


pierdzioszki :mrgreen: przynajmniej u mnie w domu taka nazwa funkcjonuje i dotyczy dziecięcych brzuszków, ale podejrzewam, że chodzi mniej więcej o to samo :lol:

dokładnie :mrgreen: tez czasem Maszce pierdzioszka zrobię, ale zbyt szczęsliwa to ona ptem nie jest ;) póki co obyło się bez strat w ludziach ;) no ale co ja moge poradzić, że kocie brzuszki takie słodko-różowo-mięciusie są, no co?

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 13, 2006 18:25

Prawdę mówiąc nie próbowałam pierdzioszków na kocich brzuszkach, ale na dziecięcych - pasjami, szczególnie przy przewijaniu moich maluchów...ależ to było dawno :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 18:27

Iza, no to pora spróbować ;)

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 13, 2006 18:42

Czy ja wiem? Nasz przyjaciel, co prawda by pozszywał, ale on nie chirurg plastyczny tylko taki od laparoskopii i wyrostków :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 19:31

Super foty i śliczny kot, zapraszam na moje, jak już będę miała kociaka:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Pt lip 14, 2006 14:16

e tam, żadne pierdzoszki :twisted: tylko "brubrubrubrubrubru" jak napisała tajdzi
Fridzielec przepada, domaga się i zawsze chwyta mnie wtedy za nos i obejmuje twarz łapkami przytulając się - i dostaje swoją porcję "brubrubrubrubrubru" nawet jeśli zafunduje mi bezsenną noc i mam poranne oczy jak eskimos... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lip 24, 2006 11:36

Jak Marceli spędza weekend?
Jako dobry wujek uczy małe gwiazdeczki - jak być kotem pracujacym...
Należy robić tak

Obrazek
po czym należy zrobić tak

Obrazek


Lonia to większa kombinatorka
Wymyśliła sobie taką pozycję weekendową...
Obrazek

i większy obraz całosci...
Obrazek

I kto mi nie powie, że koty pomagają w sprzątaniu?
Nie dość, że pięknie wyprasowane mam pranie, to jeszcze mam ozdobne kłaczki wszędzie ;) :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lip 24, 2006 11:43

U mnie pranie też zawsze należycie uprasowane i ukłaczone :lol:

Ale Marcel służący jako poduszka .... boski widok :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 24, 2006 12:10

fotki boskie :ryk:
ależ Marceli ma szeroki jęzor 8O :lol:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 24, 2006 13:10

Jaki dobry wujaszek?! Cudne. :1luvu:

A Lońka to ze strachu czy ma dość małych smrodków? :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, PortaMrs, Silverblue i 57 gości