Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 21, 2006 9:44

Kicorek pisze:Pozory mylą, niestety. On tylko wygląda na niewiniątko, a to bandyta :?

Strasznie się złości na wstępie, również na mnie, dopiero po pewnym czasie zlość zamienia się w ciekawość, po wypuszczeniu gościa na pokoje najpierw obsyczy intruza, a później sprawdza, czy delikwent nadaje się do burackich zabaw :twisted:

:lol: Ma charakterek, ma. :lol: I coraz bardziej mi się podoba. :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 21, 2006 10:00

To jest wielki charrrakter, a do niego skromnie doczepiony kot :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 10:04

A na zdjęciu w podpisie ma taką niewinną minę :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 21, 2006 10:12

Czepiasz się Kicorku, Cyrylek to anioł od razu widać :wink: . To po prostu te przychodzące koty go denerwują :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lip 21, 2006 10:19

Kicorek pisze:Pozory mylą, niestety. On tylko wygląda na niewiniątko, a to bandyta :?

Strasznie się złości na wstępie, również na mnie, dopiero po pewnym czasie zlość zamienia się w ciekawość, po wypuszczeniu gościa na pokoje najpierw obsyczy intruza, a później sprawdza, czy delikwent nadaje się do burackich zabaw :twisted:


nie strasz mnie 8O
ja i tak już od rana nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Ja, śpioch do kwadratu wstałam przed szóstą - żeby było dużo czasu na poranne przytulanki z Mają. A ona chyba coś czuje... wczoraj wieczorem i dziś rano chodziła za mną krok w krok i pomiałkiwała, wspinała się. :placz:
Tłumaczę jej, że jedzie na fajne kolonie, że będzie miała koleżanki i kolegę, super Panią.
Zobaczymy, najwyżej wrócę wcześniej znad tego morza...

PS. Do burackich zabaw Maja chyba się nadaje :oops:
rano "pochowaliśmy" szczątki kolejnej doniczki...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 10:27

Regata, nie przejmuj się, Cyrylowi daję najwyżej weekend, żeby przestał stroić fochy.
A dziewczyny są miłe, obie, choć Kitka z dystansem :D
Posiedzę w domu, to pozapoznaję najpierw panny, a na końcu kawalera.

A jeżeli rudy będzie miał dodatkowego partnera do burackich zabaw, to na pewno się ucieszy :)

Dobrze, że mi przypomniałaś - pozabieram kawiatki z pokoju, w którym Maja początkowo będzie urzędować. Wolałabym, żeby przeżyły :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 10:30

Regata, ty się nie bój nic.
U Kicorka Majeczka będzie miała świetne "kolonie" moje futra to ją kochają normalnie, nawet Irenka - złośnica
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt lip 21, 2006 10:58

Akineko pisze:Regata, ty się nie bój nic.
U Kicorka Majeczka będzie miała świetne "kolonie" moje futra to ją kochają normalnie, nawet Irenka - złośnica


no, ja wiem :-)
Kicorek była u nas i Maja potraktowała ją jak domownika. Normalnie jest nieufna wobec gości, a tu szok :-) - zero strachu, pełne zaufanie, jakby się znały od dawna.

A denerwuję się, bo uważam nieskromnie, że Maja będzie tęsknić za mną, w dodatku w nieznanym miejscu. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyte :-)
Możliwe, że zostałaby w domu, gdyby jadła suche... wtedy wystarczyłoby pewnie, żeby ktoś codziennie do niej przyszedł (chociaż też nie wyobrażam mojej towarzyskiej Maji samej w domu tyle godzin).
A, i nie mogę jej zabrać na wakacje - Maja panicznie boi się podróżowania, świata zewnętrznego, nawet balkon traktuje z dystansem (dopiero po założeniu siatki odważyła się podejść do brzegu). Na działce cały dzień spędziła w altance na kanapie...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 11:10

Akineko, zawstydziłaś mnie :oops:

Samotny kot całą dobę przez tyle czasu to nienajlepsze wyjście. W domu będę miała dla niej więcej czasu, no i częściej dostanie jeść 8)

Będzie dobrze, tylko nie nastawiaj się na to, że od pierwszego wejrzenia. Za to po powrocie możesz się zdziwić, bo może Maja nie zechce wracać do domu :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 11:52

Kicorek pisze:Akineko, zawstydziłaś mnie :oops:
Będzie dobrze, tylko nie nastawiaj się na to, że od pierwszego wejrzenia. Za to po powrocie możesz się zdziwić, bo może Maja nie zechce wracać do domu :wink:


no właśnie tego też się obawiam...
ale jeśli się dogada z Twoimi kociastymi i po powrocie będzie marudzić i tęsknić do towarzystwa, to będę miała mocny argument za dokoceniem :twisted:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 12:03

O! :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lip 21, 2006 20:34

Aaaa, to Ty się w ciotkę bawić będziesz. :) Fajnie się masz. :)
Ciekawe jak to pójdzie. :)

Szkoda, że tak daleko mieszkasz, podrzucilabym Ci moje na wychowanie. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 24, 2006 17:28

O nie!! :strach:
Tym razem się cieszę, że tak daleko mieszkasz :lol:


Za nami pierwszy weekend razem.
Maja już mnie nie lubi, syczy i czasem paca łapką :(
Lubiła mnie, jak przyjechała z Regatą, a jak Regata pojechała, to Mai się odwidziało.

Moich kotów na razie też nie lubi, z pełną wzajemnością Cyryla, czasami Hestii oraz zdystansowaniem i brakiem reakcji Kitki (hrabina w końcu, nie? nie będzie się wyrażać tak jak pospólstwo :twisted: )


W piątek pod wieczór przyjechała. Na początek zamieszkała w zamkniętym pokoju, moje kociaste jej nawet nie widziały, bo była w transporterku.
Cyryl zachowywał się bez zarzutu, wyluzowany, zrelaksowany 8O
W sobotę przed południem stwierdził, że on jednak sobie nie życzy i syczał na wszystkich w domu - na Kitkę, Hestię i na mnie :evil:
Ale po godzince czy dwóch mu przeszło i znów był moim kochanym koteckiem 8)

Maja całkiem straciła humor, syczała na mnie, nie chciała jeść i nie skorzystała z kuwety. Ale trochę po pokoju pospacerowała.


W sobotę po południu otworzyłam drzwi do pokoju Mai, weszłam do środka i obserwowałam kociaste 8)

Cyryl już z daleka obrzucał intruza syczącymi wyzwiskami. Maja zza fotela w pokoju nie pozostała mu dłużna (skąd ona zna takie wyrazy? :roll: :wink: ), ale nie dałam rady sfotografować ich równocześnie.
Obrazek

Potem tygrys ruszył w stronę pokoju, Hestia dzielnie mu sekundowała zza winkla: :wink:
Obrazek

Przyczajony tygrys, ukryty smok: :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

Wkroczył do pokoju i burcząc zaczął obwąchiwać dosłownie wszystko, począwszy od podłogi....
Obrazek

....poprzez kuwetę Mai....
Obrazek

W tym czasie Hestia ruszyła w ślady swego idola do jaskini smoka: :wink:
Obrazek

Maja obserowała to wszystko z bezpiecznej kryjówki za fotelem, posykując od czasu do czasu:
Obrazek

....poprzez miseczki Mai....
Obrazek

Przyczajony kurczak wkracza do jaskini: :wink:
Obrazek

Maja nie opuszcza strategicznej pozycji i pilnie obserwuje poczynania wrogich sił:
Obrazek Obrazek

....poprzez transporter Mai....
Obrazek

Hestia podążała dokładnie śladami swojego guru:
Obrazek

....aż po fotel, na którym sypia Maja:
Obrazek

Hestia j.w.: :wink:
Obrazek Obrazek

Oto posykujący obiekt obserwacji moich futer w całej okazałości:
Obrazek Obrazek

Później Maja ruszyła zwiedzać, sycząc po drodze na wszystko, co się ruszało i miało oczy:
Obrazek

Przede wszystkim zwiedziła wc:
Obrazek


I wreszcie udało mi się ją złapać w obiektyw, jak obrzuca wyzwiskami któregoś z moich kotów, żeby nie było, że tylko Cyryl to burak: :wink:
Obrazek Obrazek


Po powrocie do swojego pokoju zadekowała się na szafie i tak reagowała na każde moje zwrócenie się do niej:
Obrazek

Później jednak się nieco wyluzowała:
Obrazek


Wieczorem już zjadła kolację, a w nocy skorzystała z kuwety. Wczoraj śniadanko też zjadła, a potem przez pół dnia spała na szafie za segregatorami. Pozwiedzała sobie mieszkanie, ale na bliższe kontakty nie miała ochoty. Obsyczała Cyryla, który odpowiedział dokładnie tym samym, tylko głośniej, Hestię, która syknęła raz i sobie poszła oraz Kitkę, która odwróciła się i też sobie poszła. Z jedzeniem i kuwetowaniem już się unormowało, Maja mogłaby teraz zacząć przełamywać lody w żywymi istotami :roll:

W nocy strasznie się awanturowała w swoim pokoju, drapiąc drzwi i skacząc na nie. Dziś chyba już zostawię otwarte drzwi na noc, bo przerobi je na wióry.

Koty jak na razie nie dążą do konfrontacji, trzymają się na dystans, czasami tylko zaglądają do pokoju Mai. Kitka nie próbuje się z Mają zapoznawać, Cyryl syczy (ale Maja też i nie wiem, kto zaczyna), a Hestia uznała, że Maja jest nudnym towarzystwem i bez żalu porzuciła ją na rzecz myszek, piłeczek i przeszkadzania mi w różnych zajęciach :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 24, 2006 17:56

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
kwiiiiik!!!
oj nie mogę, monitor zaplułam...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lip 24, 2006 18:23

No tak... jak widzę, nie mam co tu liczyć na zrozumienie dla moich trosk... :wink:
A co w tym takiego śmiesznego, hę? :twisted: :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30886
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 11 gości