Katarzynka01 pisze:
Dzisiaj chodził ksiądz po kolędzie.
Bardzo zresztą miły człowiek. Najpierw nasz mały satanista zaatakował stułęChciałam go odsunąć, ale usłyszałam "nie, nie, po to są przecież frędzelki"
![]()
Później chciał zabrać Pioruna ze sobą jako ozdobę plebanii.
Bardzo miła wizyta
Dziwisz się? Bo ja nie. Piorunek-słodziak każdego serce podbije
