Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK 88!

[Ewa L.]

Ja sie nie nadaję do wczesnego wstawania. Dziś poszłam spać koło północy, obudziłam się o 3,49 i do 4,30 nie mogłam usnąć a o 6 pobudka. Teraz ledwo na oczy widzę.

[MB&Ofelia]

Znam ten ból, też się nie nadaję do wczesnego wstawania, ale co zrobić, taką mam pracę
Ewciu, mam nadzieję że szybko i bezproblemowo minie ci ta pięciodniówka. Oby ludzie nie szaleli zakupowo przed świętami.

[Ewa L.]

Znam ten ból, też się nie nadaję do wczesnego wstawania, ale co zrobić, taką mam pracę
Ewciu, mam nadzieję że szybko i bezproblemowo minie ci ta pięciodniówka. Oby ludzie nie szaleli zakupowo przed świętami.

Ludzie jak to ludzie ale firma szaleje. Dziś wjechało 5 palet suchego, 1 z nabiałem i 1 z warzywami a do tego kulbox czyli taka mała chłodnia na pojemniki z wędliną i mięsem. Już nie mamy gdzie tego towaru układać a oni jeszcze dowożą jakby koniec świata miał być.

[MaryLux]

Święta to gorzej niż koniec świata.
Byłam dziś w rynku, trwa jarmark bożonarodzeniowy. Ludziów jak mrówków, przejść się prawie nie dało.

[MB&Ofelia]

No to rzeczywiście szaleństwo!
Co prawda ludzie pewnie do świąt zdążą większość tego wykupić

[Ewa L.]

Święta to gorzej niż koniec świata.
Byłam dziś w rynku, trwa jarmark bożonarodzeniowy. Ludziów jak mrówków, przejść się prawie nie dało.

To fakt.
Czy trwają jeden dzień czy tydzień ludzie wariują tak samo.

[Ewa L.]

No to rzeczywiście szaleństwo!
Co prawda ludzie pewnie do świąt zdążą większość tego wykupić

Oby to trochę magazyn sie rozluźni.

[MB&Ofelia]

U mnie przed świętami rozluźnia się zamrażarka Po świętach pewnie co nieco przywiozę od rodziców.
Gorzej że rozluźniła się też szuflada z barfem dla pannic. W tygodniu trzeba będzie znów kroić mięcho.

[mir.ka]

Święta to gorzej niż koniec świata.
Byłam dziś w rynku, trwa jarmark bożonarodzeniowy. Ludziów jak mrówków, przejść się prawie nie dało.

To fakt.
Czy trwają jeden dzień czy tydzień ludzie wariują tak samo.

nakupują, potrzeba im czy nie potrzeba, a później to ląduje na śmietniku

[MalgWroclaw]

Jarmark u nas jest podobno bardzo sławny. Sama spotkałam tam panie z Bydgoszczy, które właśnie na jarmark przyjechały. Naprawdę robi wrażenie.

[MB&Ofelia]

A propos kupowania. Miałam dzisiaj iść na giełdę po wędzone śliwki i gruszki - do świątecznego suszu.
Za oknem mokro. Znaczy się leje. Cały czas.
Mam nadzieję że uda mi się kupić owoce za tydzień.
PS. W Koszalinie też będzie jakiś jarmark przed ratuszem, ale cudów się tam nie spodziewam. Zwłaszcza cenowych

[MalgWroclaw]

Nasz jarmark jest bardzo drogi. Ale piękny, Niemcy i Czesi przyjeżdżają tu specjalnie. Ja tam nie muszę kupować

[Moli25]

Wrocławski jarmark jest przepiękny.
Wybieram sie. Wstawię zdjecia jak zrobie jakieś ciekawe.

Jestem co roku, ale nie mam w tradycji kupowania grzanego wina + kubeczka (znam takich co maja kilkanaście sztuk)
Faktycznie jest tam bardzo drogo.

Banan w czekoladzie, a dokładnie 1/2 banana 12 zł

[MaryLux]

Jarmark u nas jest podobno bardzo sławny. Sama spotkałam tam panie z Bydgoszczy, które właśnie na jarmark przyjechały. Naprawdę robi wrażenie.

Ja wczoraj spotkałam całe stada Niemców i Czechów. Byłam w rynku, bo miałam się spotkać ze znajomą pilotką, która przywiozła stadko Niemców. A za tydzień mają przyjechać ludzie z Rybnika.

[Ewa L.]

Święta to gorzej niż koniec świata.
Byłam dziś w rynku, trwa jarmark bożonarodzeniowy. Ludziów jak mrówków, przejść się prawie nie dało.

U nas też jakiś jarmark na pietrynie był bo bo dwie ode mnie z pracy były i od jednej nawet pierniczka dostałam.