Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2016 11:08 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Chociaż masz wesoło Marysiu. :lol: :wink:

U nas chłodno i jeszcze mokro, także koty jakoś niezainteresowane wyjściem na dwór.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 21, 2016 11:52 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Bardzo wesoło :twisted:
Tak, jak w niższych klasach podstawówki w czasie przerwy :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 21, 2016 16:06 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Bardzo wesoło :twisted:
Tak, jak w niższych klasach podstawówki w czasie przerwy :smiech3:

Łomatko nasza :strach: koszmar z ulicy wiązów :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 21, 2016 21:30 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Wygłaskaj postawówkowiczów ode mnie :201461 :201461
I starsze panie też :201461 :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw wrz 22, 2016 8:46 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:Wygłaskaj postawówkowiczów ode mnie :201461 :201461
I starsze panie też :201461 :201461

OK - jak tylko wrócę :D

Ostatnio, wraz z nadejściem jesiennej pogody, wszyscy, łącznie z Tysią, zrobili się bardziej sentymentalni i chętniej poddają się głaskaniu :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2016 21:28 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

To tak jak u mnie :D

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt wrz 23, 2016 7:36 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:To tak jak u mnie :D

Nawet Ada wczoraj mruczała podczas głaskania, zamiast pacnąć mnie łapką, jak zwykle - żebym nie przerywała jej medytacji :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2016 9:42 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Dwa lata temu umarła moja kochana Kropcia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2016 14:19 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wczoraj umarła nagle moja Andżelinka, miała niecałe 2 i pół roku, :cry:
nie pytaj o nic, :cry:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 27, 2016 16:24 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

[*] :(

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto wrz 27, 2016 16:44 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1, to straszne!

Ogromnie Ci współczuję :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2016 17:55 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Przytulam Marysiu i wiesiaczek1. :(

Obrazek

mb pisze:Kiedyś znalazłam taki fragment jakiegoś wiersza Marii Konopnickiej:

A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.


viewtopic.php?f=46&t=155379&p=10832631&hilit=Kropcia#p10832631

mb pisze:Śmierć jest nierozerwalnie związana z życiem i uznaje się, że jest czymś naturalnym.
A jednak nie sposób się z nią pogodzić.

viewtopic.php?f=46&t=155379&p=10816744&hilit=Kropcia#p10816744

Miałyśmy z córką przyjemność poznać osobiście Kropcię viewtopic.php?f=46&t=130181&hilit=w+Krakowie&start=60#p7717431
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 28, 2016 6:35 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Kropcia była cudowna.
Była ze mną prawie 10 lat.
Stanowczo za krótko.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2016 13:09 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Wczoraj Ada pojechała do lecznicy - już znowu nadszedł termin podania jej leków.
A oprócz Ady pojechała także Lalusia.

Lalusia funkcjonuje doskonale (odpukać): jedzenie, picie, kupkanie, siusianie - wszystko idealnie, a humor ma po prostu wspaniały.
Ale chciałam, żeby wetka (ta, która tak świetnie zrobiła RTG Adzie po upadku z barierki w zeszłym roku) obejrzała tylne łapki Lalusi.
Bo Lalusia ma lekki niedowład tylnych łapek - lewej mniejszy, prawej większy.
Objawia się to w ten sposób, że w czasie stawiania łapek przy chodzeniu, stópki tylnych łapek chwieją się w momencie stawiania i mają tendencję do podwijania się do wewnątrz.
Podczas biegania i skakania Lalusia uzyskuje stabilność stópek i sztywność podparcia w ten sposób, że wykręca stópki na zewnątrz. Musi tak się poruszać od bardzo dawna, bo stópki są już trwale wykrzywione na zewnątrz.
No i chciałam wiedzieć, czy to efekt jakiegoś urazu mechanicznego czy sprawa o charakterze neurologicznym.

Wetka obejrzała Lalusię i zbadała manualnie, przy okazji zajrzała Lalusi do pyszczka i stwierdziła, że Lalusia ma ząbki, jak wampirek :wink: Mnie też ząbki Lalusi wydawały się trochę inne od ząbków moich pozostałych kotów - przypominają ząbki piły do drewna.
Potem wetka wybadała tylne łapki Lalusi, okolicę nasady ogona, stawów biodrowych itp.
Powiedziała, że to na pewno nie są zmiany o charakterze neurologicznym, a najprawdopodobniej skutek urazu okołoporodowego, ale żeby stwierdzić dokładnie, jak to z tym jest, trzeba zrobić RTG w kilku płaszczyznach.

I tu pojawił się problem, bo Lalusia tak strasznie się bała i samej podróży w transporterku i wizyty, że nie dałoby się ułożyć jej odpowiednio do badania, bo była sztywna z przerażenia i wczepiała się we mnie, jak jakiś "spidercat" :wink:
Myślałam, że mi spruje sweter, bo przywarła do mnie, jak mucha do lepu, wbiła mi się pazurkami wszystkich łapek w klatkę piersiową i starała się wczołgać pod moje ramię.
Wetka powiedziała, że w tej sytuacji trzeba będzie podać jej dla rozluźnienia lekkiego "głupiego jasia", ale do tego nie może być najedzona.
Tak więc na RTG pojedziemy w najbliższym czasie, to znaczy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, bo ta wetka ma dyżury we wtorki.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2016 20:25 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Biedna Lalusia :201461
Jak sobie pomyślę, co ona w swoim życiu przeżyła... :(
I jak się teraz boi poza swoim domkiem, bezpiecznym azylem.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 50 gości