hejka
witajcie, dzisiaj mimo nienajlepszej pogody pojechaliśmy na dzialkę coś tam porobić, oczywiście wszystkie zwierzaki Kasi przytuptały za nami i tam gdzie my tam koty - stwierdziłam, że mój Tomek ma iście anielską cierpliwość bo wszystkie koty, jak to koty są pomocne i nadzorowały wytrwale budowę wiaty.
Zdjęcia niestety mam tylko z dzisiaj bo zwykle zapominam aparatu, ale wierzcie mi jak coś jemy to w zamkniętej na klucz przyczepce - a i to Księciunio raz wlazł dachem
Jak my wychodzimy robić coś na działce to koty za nami, najbardziej wytrwałym kierownikiem budowy jest Elegant
Dzisiaj robiłyśmy z Kasią budki dla kotów na zimę - koło mojego samochodu, więc w moim samochodzie w pewnym momencie spało 5 kotów - mam zdjęcia - zaraz wstawię na wątku kotów Kasi
o Franku brak na razie wiadomości
