13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

Rys w kaftaniku zalozonym na przednia polowe ciala ma sie swietnie.

Lek zadzialal.....w ogóle sie nie drapie....

Zamorduje Jage....brat ja podrzucil ....poszedl sobie....a zaraza wykapala sie w bialej farbie ktora poprawiam sufit.....szlag mnie trafia.....panele sa cale w bialej farbie ....zamorduje ja. :evil:

Jaga przezyla- ja domalowalam te sufity, walcze z ksiazkami i latma na szmacie;)

Jaga zostala odebrana przez brata ,ktory skomentowal,ze powinnam byla mowic,ze chce miec angielskiego seterka- tać mówilam

( angielskie to te z bialym

Zaraz nagrodze sie ciastkiem za pracowitosc

A Ty, Guciu, trzymałeś się z daleka od farby?
Można się wybrudzić

Fasolka

Fasolko - koty sa porzadne- zadne sie nie upaprało-tylko Jaga sie zabieliła :roll:

Podobno byla prana przez Duzego i wyczesana,a dzis dodatkowo plywala w bajorach.....nie wiem po co ją piora ,skoro potem ja taplaja w błocie :roll:

Hej Aniu, nie rób sobie wyrzutów, zdarza się przecież. Dobrze, że leki pomogły! :ok:

I witanko!

Pomogly ale kreta szyja i dlugi ozor psuja co sie naprawilo :roll:

No cóż, kot giętkie stworzenie jest.. :twisted:

Bedzie dobrze. :ok:

Rude od wczoraj w kolnierzu.....grzbiet od razu ladniej wyglada.....nastepny. razem od razu w kolnierz zapakuje. Od wczoraj pracuje by zdjac kolnierz ale mu sie nie udaje.....co znaczy że db założyłam i db rozmiar wybralam. Lek przeciwswiadowy podobo dziala miesiąc wiec moze nie bedzie drapac.....i wreszcie zarosnie. .....

Zaczynam odgruzowywac chalupe......walka z papierkami jutro.

Gucio burkotal bo boi sie Rysia w kołnierzu. Bo jak rude go sciagac usiluje to halasuje.
Nie podoba mi sie paszcza Gucia intuicyjnie.....chyba zrobie casting ktory wet zechce zajrzec mu w paszcze :twisted:

.....no ale jest jakas kolejka w leczeniu :twisted:

Ja kaszle od zatok.....juz dlugo....jestem wkurzona ....pojde do lekarza w poniedzialek po cos na odpornosc....antybiotyku nie chce.

Ale przynajmniej jesz, bo ja nie bardzo :mrgreen:

Hejka

Bo ja wygladam na taka co je,a Ty nie bardzo hyhy :kotek:

Ciesze sie,bo jak na razie rude sie nie rozdrapalo- choc kosz na glowie probowalo sciagnac na wszystkie sposoby :twisted:

Jak Rudasio??

Je, pije i podrapal sie tam gdzie nie trzeba :roll:

- bo jak mu sie zrobi strupek tkai do odpadniecia to podrapal sie ponownie
:roll:

Apetyt ma normalny, mizia sie tez normalnie....kołnierz probowal sciagnac i o malo by mu sie udalo bo jeden zaczep odczepil,ale spowrotem umocowalam. :kotek:

Kombinuje jak kon pod gorke. Gucio juz sie przyzwyczail ,ze rude w kolneirzu halasuje :kotek:

Smakusia ma wszystko w nosie i spi snem sprawiedliwego;)

W poniedzialek pojde do weta z nim a na noc mu zaloze mini golfik dodatkowo-a przeciez go pilnowalam :roll:

Rudy w ramach pomocy w prozadkach po remoncie wylal mi kubek pepsi bym byla zdrowsza pewnie.

Pepsi dala rade zalac wszystko wokol,czyli lapka,dodatkowa klawiature, dwie podlogi-reszta kotow zwabiona halasem rozniosla to dalej, biurko tez wypilo do syta :roll:

No wiesz, pij sama, nie trujesz jeszcze sprzęty domowe... :twisted:

Ze strupkami tak jest, coś wiem. Nie umiem upilnować. Strupek trzeba maścią posmarować i samemu pomóc zdjąć, jak jest w odpowiednim stanie.

13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

Kto przegląda forum