Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

Aleś sobie wybrała, dwa najbardziej niefotogeniczne z moich kotów :roll:

Cyknę je za dnia :ok:

Sprawdziłam sobie w kalendarzu. 15 grudnia...świetny dzień na wycieczkę :ok:

kamari pisze:Aleś sobie wybrała, dwa najbardziej niefotogeniczne z moich kotów Cyknę je za dnia

Sprawdziłam sobie w kalendarzu. 15 grudnia...świetny dzień na wycieczkę

O-o-o, proszę, szkalowanie się zaczyna! :evil:

Jak taki piękny kot jak Antonio może byc niefotogeniczny>
Albo Amelka?

15 grudnia, powiadasz...no cóż, moge tylko powiedzieć " pożyjemy, zobaczymy "

Kamari, a cóż Ty piszesz? Wszystkie są śliczne Twoje kotusie!

Ja bym musiała policzyć....jak to ja pracuję tego 15....

kalair pisze:Kamari, a cóż Ty piszesz? Wszystkie są śliczne Twoje kotusie!

Ja wiem, że są śliczne (najpiękniejsze zresztą :oops:

), ale np. najdelikatniejsza, najśliczniejsza i najsłodsza Amelka wychodzi na wszystkich zdjęciach jak zbój :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:Ja bym musiała policzyć....jak to ja pracuję tego 15....

A 16-stego (niedziela)?

To Wy się tu zmawiajcie, a ja pójde sobie.
Obiecałam sobie dziś, że o 20 już będę kimać.
Wcale nie dlatego, że tak długo sypiam...po prostu dzisiejsza nocka byla koszmarna :evil:

.
A tu co?
Oczywiście jest 20.30, a ja siedzę i ploty popycham, i jeszcze muszę czytać, jak to Maria koty swoje oczernia :mrgreen:

.
Życzę Wam wszystkim dobrej nocy, moje kochane cioteczki...i wyjatkowo sobie też

.

Ja marznę cala , ze szczególnym wskazaniem na dlonie i stopy. Przynioslam sobie z pracy fajne rękawiczki bez palców , za to do lokci. :mrgreen:

Jeszcze w domu nie próbowalam , bo u nas raczej cieplo

Gosiu , mnie grożny Ringo z tej nakrapianej mordki przypomina jakiegoś wyżla , a tu pacz pani - morderca niewiniątek , do tego o przekrwionych oczach :ryk:

Opowieść sąsiada - bezcenna :mrgreen:

vip pisze:A ja nie przytyłam .
Chyba nawet schudłam .

Ważylam się w sobotę - w kurtce i w butach 46 kg

Dobrej nocy Vipkowo :1luvu:

A kotów nie oczerniam, wypraszam sobie. Nie dość, że ich nie lubię, to jeszcze są nie fotogeniczne :twisted:

kocurzyca41 pisze:Marys...bo to się trzeba skrzyknąć...pojechać do Zosina i Gosię pokarmić....

ja tez bardzo żałuję ze Gosia się przeniosła....
tak to mialam się z kim sledzikami dzielić

i innymi wynalazkami... a teraz co? lipa...

izka53 pisze:Ważylam się w sobotę - w kurtce i w butach 46 kg

no nie, 46 to bym nie chciala ważyć... ale o jakieś 64 bym się nie pogniewala

co do marznięcia..... ręce troche marzną ale nie ma tragedii, stopy nie marzną choc czasem mam halo i śpię w skarpetach....
za to bez względu na pogode, pore roku i ilość stopni za oknem mam zimne.... posladki

Nie żałować. Jedziemy. 15-16 grudnia, kto jak tam może. Częstochowy nie najechałyśmy, ale Zosin możemy. Jest miesiąc na wynajdowanie alibi :ok:

kalair pisze::lol:

Chcesz powiedzieć,że jedziesz? :mrgreen:

kamari pisze:Dobrej nocy Vipkowo

A kotów nie oczerniam, wypraszam sobie. Nie dość, że ich nie lubię, to jeszcze są nie fotogeniczne

Wcale..właśnie się dowiedziały Kretki, jakie to są ohydztwa z nich.. :ryk:

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze::lol:

Chcesz powiedzieć,że jedziesz?

Ależ nie

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze::lol:

Chcesz powiedzieć,że jedziesz?

Rene a ty jak? jedziesz?

ja muszę popatrzeć jak małż będzie pracował i czy ja bede miala wolne.....
no i w ogóle najważniejsze: czy Gosia bedzie dyspozycyjna i czasowa....

spadam spać

Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

Kto przegląda forum