saintpaulia pisze:A co na to Edi?
szczerze? chwile pozniej zasnęłam znowu xD ale chyba go troche pomęczył i siedział z nim, bo nie było wycia pod drzwiami :p
w ogóle on dziś taki grzeczny jest, jak nie on... myślałam, ze bedzie po mnie skakał i mi krzywde zrobi (mam kolejne dwa kolczyki w uszach od wczoraj i jestem trochę wrażliwa :p), a on nic... czekam aż znów bedzie miał ten wyjący nastrój :p