Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

[kalair]

Wzajemnie miłego Gosiu!

[tosiula]

Wzajemnie miłego Gosiu!

Nie za bardzo ten dzień, ale przynajmniej ciepły i słoneczny
Pozdrawiamy

[lidka02]

Witam

[tosiula]

Witam

Witaj! Musimy się koniecznie spotkać i pogadać

[lidka02]

Witam

Witaj! Musimy się koniecznie spotkać i pogadać

Będziesz mogła mi pomóc łapać psy w lesie

[tosiula]

Witam

Witaj! Musimy się koniecznie spotkać i pogadać

Będziesz mogła mi pomóc łapać psy w lesie

A co, źle im tam

[lidka02]

Witam

Witaj! Musimy się koniecznie spotkać i pogadać

Będziesz mogła mi pomóc łapać psy w lesie

A co, źle im tam

Pewnie mają lepiej jak u gospodarza ale teraz będzie grzybobranie więc nie chce żeby pilnowały grzybków albo się najadły i miały odlot

[tosiula]

Witam

Witaj! Musimy się koniecznie spotkać i pogadać

Będziesz mogła mi pomóc łapać psy w lesie

A co, źle im tam

Pewnie mają lepiej jak u gospodarza ale teraz będzie grzybobranie więc nie chce żeby pilnowały grzybków albo się najadły i miały odlot

Kolejna przeciwniczka dzieci-kwiatów i ich małych radości

[lidka02]

[tosiula]

:mrgreen:

minęłyśmy się

[tosiula]

Przyszła paczka z karmą. Kupiłam im puszeczki na próbę firmy Grau, bez zboża. Fifulec stwierdził, że nie robi co byle dużo Nastolatek rośnie Mika, jak jej wsadziłam w pyszczek to stwierdziła, że lubi Ale Ratek już nie. Zojeczka lubi ostatnio tylko felixa. A Pysia coś się pokłóciła ze wszystkimi i wcale nie chce jeść z nimi. Nie wiem co jadła jak poszłam Ale raczej sobie nie odmawia grubasek mój kochany
A ja dzisiaj nie mogłam spać, bo pościel mi śmierdziała.......kotem Absolutnie nie wiem co się stało, ale nie mogłam wyleżeć Rano zaraz zmieniłam pościel, włączyłam pralkę a kołdrę i poduchy wyłożyłam na suszarce na balkonie. Koło trzeciej podjechałam i schowałam. Nie mam pojęcia co mi się stało. Pościel nie była zasikana. A mimo to nie mogłam znieść zapachu.

[Nelly]

A ja dzisiaj nie mogłam spać, bo pościel mi śmierdziała.......kotem (...) Pościel nie była zasikana. A mimo to nie mogłam znieść zapachu.

to ciekawostwa, kotem? Zasikane to wiem jak śmierdzi, jak śmierdzi psem to też wiem (jak pies zmoknie to taki zapach jest wełny mokrej bardzo nieprzyjemny, zalezy jeszcze pewnie jeszcze jaką ma sierść - Amos śmierdział jak zmókł) ale kotem to nie wiem? Pojęcia nie mam jak śmierdzi kotem.

[anulka111]

Tez nie wiem o co chodzi. Moze jednak przegapilas jakies sikniecie- koty sa dla mnie bezzapachowe

[tosiula]

A ja dzisiaj nie mogłam spać, bo pościel mi śmierdziała.......kotem (...) Pościel nie była zasikana. A mimo to nie mogłam znieść zapachu.

to ciekawostwa, kotem? Zasikane to wiem jak śmierdzi, jak śmierdzi psem to też wiem (jak pies zmoknie to taki zapach jest wełny mokrej bardzo nieprzyjemny, zalezy jeszcze pewnie jeszcze jaką ma sierść - Amos śmierdział jak zmókł) ale kotem to nie wiem? Pojęcia nie mam jak śmierdzi kotem.

No tak Na pewno nie były to siki, bo to śmierdzi zupełnie inaczej Akurat to już znam A tu po prostu czułam kota, sierść, skórę A najzabawniejsze jest to że moje kotki pachną. Cudownie pachną. I mogę leżeć wtulona w każdego z nich i mi nic nie przeszkadza

[tosiula]

8O Tez nie wiem o co chodzi. Moze jednak przegapilas jakies sikniecie- koty sa dla mnie bezzapachowe

Jak to bezzapachowe??? Dla mnie pachną, cudownie. I nie wiem co mnie teraz się stało, ale cała pościel śmierdziała mi kotem tak, że mnie zatykało. Nie mogłam spać. Po całodziennym wietrzeniu już nie było tego zapachu.