Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 17, 2012 14:41 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Urwiniu dzięki za bazarek na koty :1luvu: .Przelew dotarł z nadwyżką 110 zł (Fanty podarowali: urwiniu,agiag, oraz życzliwe osoby spoza forum -wszystkim bardzo dziękuję :1luvu: ) A i futrzastym twórcom bazarku też :ok: :1luvu: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 17, 2012 18:39 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Zosia już jest zabezpieczona i na Weta i jedzonko.Jeszcze raz serdecznie Wszystkim dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu: .Bez Was nic bym nie zrobiła. :oops:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 17, 2012 23:50 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Nie ma sprawy welino :) Najwazniejsze, że Zosia zaopiekowana weterynaryjnie będzie (bo Ciebie już ma) i teraz niz tylko wyczekiwać nowego dobrego domku który niuni w kontenerku trzymać nie będzie. :ok:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob sie 18, 2012 21:21 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

O trzeciej się budzimy i ruszamy. Pozdrawiamy :)

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 19, 2012 8:54 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

sygitka21 pisze:O trzeciej się budzimy i ruszamy. Pozdrawiamy :)

Spokojnej podróży :ok: ,ale pewnie już jesteście na miejscu :lol: Bawcie się i odpoczywajcie :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 8:41 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

melduję się. My w Pobierowie, auto w... Pyrzycach. Czekamy na rachunek za naprawę i cieszymy się, że wyszliśmy z tego cało. heh... :evil:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sie 20, 2012 8:44 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Witam poniedziałkowo :1luvu:
Trochę mój banerek mi się znudził,ale wiem,że dziewczyny same mają problemy,są zapracowane ,na wyjazdach ,lub biegają za zeszytami więc nie mają czasu wpadać do mnie z wizytą. :roll: Zosia zabezpieczona i to najważniejsze,Stoję na rozdrożu i nie wiem która drogą pójść.W mojej przychodni do której mam zaufanie nadal PP.Dzwoniłam do tej co chodziłam do okulisty.Ceny podobne,ale przychodnia to taka mała klitka,przypominająca tą co zniszczyli Lajle.Teraz dowiedziałam się ,że otworzono nową na ul.Popularnej.Ma dofinansowanie z Miasta,Ceny dużo niższe.Tylko musiałabym jechać dwoma autobusami,a ja nie bardzo mogę w tej chwili chodzić i dźwigać,a jeszcze do tego przyszły upały. :oops: Taxi drogie :( Dogaduje się z bratankiem,ale to trudne,bo różnie pracuje.Rozmawiałam z tamtą przychodnią.Ciecia robią dłuższe niż dr,Agnieszka Karewicz u której jest max.1,5 cm .Ale interesowało ich co to za kotka w jakim wieku itd.Opowiedziałam w skrócie jej historię.Doradzili,że jeżeli mam możliwość to żeby jeszcze trochę się wstrzymać,by bardziej była ufna.
Mała nadal boi się własnego cienia.Tylko mój pokój ma za swoje terytorium.Otwieram jej drzwi i wypuszczam na przedpokój.hol i do kuchni.Niestety każdy obcy dźwięk to panika.Wczoraj w nocy poszłam do łazienki.Wróciłam i położyłam się do łózka.Naraz usłyszałam niesamowity wrzask.Wyskoczyłam -patrzę dwa kocury siedzą na środku holu,a Zośka w panice i straszliwym krzykiem chciała wejść po ścianie 8O Musiała wyjść ze mną,a ja nie zauważyłam.Otworzyłam drzwi,a ta migiem do norki. :( Nie wiem co mam robić,jestem coraz głupsza.Ta kicia będzie się nadawała prawdopodobnie do domu gdzie będzie sama.Do miziaków nie należy,jest bardzo ciekawska i psotna. :mrgreen: :lol: Jeszcze nie doszło do drugiej adopcji,a ja już się martwię,że znów mi zwrócą ,a ona będzie przechodzić następny stres. :( I tu wychodzi mój charakterek co to wszystko w czarnych kolorach widzi 8)

Miłego dnia życzę tym co wejdą na wątek .a tym co nie wejdą też :ok: :lol:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 8:55 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

sygitka21 pisze:melduję się. My w Pobierowie, auto w... Pyrzycach. Czekamy na rachunek za naprawę i cieszymy się, że wyszliśmy z tego cało. heh... :evil:

O Boże ,a co się stało,bo napisałaś dobrze ,że wyszliście cało :strach:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 15:00 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Sygitka21, co się stało? Mam nadzieję, że piękną pogodę macie w Pobierowie i spokojnie odpoczywacie.
Ja wróciłam z urlopu- wczoraj już w pracy byłam i bardzo szybko zapomniałam, że odpoczywałam prawie dwa tygodnie. Na szczęście pracę swoja lubię.
Na wątek zaglądałam z komórki, cieszę się, że udało się potrzebne fundusze zebrać (Welinko, widzisz, ilu masz przyjaciół?) :)
Pozdrawiam ciepło i dobrego tygodnia życzę.

A z Zosi to przepiękna kotka - taka smukła i z chochlikami w oczach :)

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 20, 2012 15:26 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Witaj Aga :ok: bardzo się cieszę,że wpadłaś do Nas po urlopie..Zosia rzeczywiście jest ładną dziewczynką-niestety jeszcze bardzo lękliwą . Doceniam tą przyjaźń :1luvu: i nie chodzi tu tylko o pomoc finansową bez której nie dałabym rady. :oops: ale w ogóle,że jesteście ze mną na dobre i na złe.A wszystkich poznałam wcześniej niż powstał wątek. :lol:
Dzięki,że jesteście :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 15:43 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

A jak tam rujka Zosi?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sie 20, 2012 16:06 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Wpadłam...jedną nogą (zdrową) i jednym okiem... Śpię na siedząco Kocury chyba przyszły na podrywkę :twisted: A Zosia-jak to panna-w nogi :wink: Żartuję oczywiście :oops: Może jakiś uspokajacz kotkom byś zadała-syrop (Calm Aid) bo Feliway to chyba pioruńsko drogi.Tak sobie luźno myślę.Miłego i dobrego tygodnia :ok: :1luvu:
Sygitko,a Ty daj znać... Oby reszta wakacji była radośniejsza :ok: :ok: :1luvu:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Pon sie 20, 2012 19:57 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Pękła chłodnica. Jakbym ja prowadziła, to pewnie bym tego nie zauważyła na czas i rozwaliłabym silnik. :oops: Był hardcore, bo to S3 (trasa szybkiego ruchu), więc auta zapieprzały a my staliśmy na wylocie zakrętu. Dobra, było- minęło.
Morze boskie. Uwielbiam Bałtyk :1luvu:
Pozdrawiam serdecznie :)

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 21, 2012 10:26 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

Kasiu dobrze,że już jesteście bezpieczni i szczęśliwi nad morzem :1luvu: Nie będę opisywać co stało się z moim bratem ciotecznym jak zepsuł mu się samochód na autostradzie i stał na poboczu-zbyt tragiczne :cry:

Zosia jest w rujce ale wydaje mi się ,że już o tym pisałam.Chyba,że to było na czacie a ja skleroza. :oops:Nie obsikuje mieszkania- tylko raz się zdarzyło. jutro jadę do lekarza porozmawiać na jej temat,Niestety na Popoularną bo na Białobrzeskiej jest PP Nie wiem co mam robić.Nie wiem ,czy była szczepiona.Nie chcę jej skrzywdzić.a podanie hormonów też jest niebezpieczne,gdy nie wiadomo jaki stan zdrowia jest kota.
Może ktoś mądrzejszy mi podpowie jak mam postąpić ,bo ja się boję podać hormony w jej sytuacji.
Busiu koty spokojne hmmmm...no prawie :lol: tylko Zosia straszna panikara.Jednak psa się nie boi.Wczoraj Toffi położył się na progu,ona leżała z 1,5 m od niego i tylko na siebie patrzyli zahipnotyzowani..Gdyby to był kot już by z krzykiem poleciała do norki,

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2012 12:25 Re: Lajla I Kacper moje wiewióry.ZOSIA -Nowe zdjęcia str,51

podała bym i bym ciachała :wink:
Teraz na Popularnej za sterylizację z badaniem krwi zapłacisz 105 zł do tego leki i kolejna wizyta gratis.
Warto skorzystać ,dr. Dejnarowicz i dr. Drachal tam urzędują .
Ja też chciałam skorzytać ,zrobiłam morfologię ale wyszły złe wyniki wątrobowe więc Baje leczymy ,potem ciachamy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Sylwia_mewka i 37 gości