Pysia & Haker story 11

[Myszolandia]

Mysiu, powiedz swojej Dużej, żeby podrzuciła mojej swoje centymetry, to moja jej wyściboli.
Inka

Łoj,ale moja Duża jest duża łoj


WITAMY

[zwierzak08]

Witaj Hakerku

[MalgWroclaw]

Haksiu, dałam się wysmarować. Już drugi raz.
Fasolka

[KAsia Amy]

Witamy się serdecznie po połowie wątku już

[Haker1]

Haksiu, dałam się wysmarować. Już drugi raz.
Fasolka

Brawo Fasolko, dzielna jesteś.
Ja nie dałem obciąć sobie pazurków.
Haker

[Haker1]

Witamy się serdecznie po połowie wątku już

Dawno was nie było.
Co słychać u was.
Haker

[tosiula]

Pozdrowienia dla Hakerka. Mój Raciu chyba też kurs komputerowy robi. Co przebiegnie przez klawiaturę to jakiś skrót włączy. A jak doopką usiądzie to mnie z IBM łączy Zdolniacha mój kochany

[MalgWroclaw]

Raciu może u Hakerka pobierać nauki
U Hakerka - mistrza.
Ja nie biegam po klawiaturze, tylko Frania czasem biega. Duża mówi wtedy "to napisała Frania".
Fasolka

[Myszolandia]

WITAMY

[MaryLux]

Mmmmmmmrrrrraaaaauuuuuuu, Haksiu, wygoń te brzydkie chmuryyyyyyyyyyyyyyyy!
Inka rozmarudzona

[Haker1]

Raciu tak trzymaj
Inusiu nic nie wyganiam, Duża ma od ran zły humor.
Dużemu też się dostało, oj dostało, ale przypomniał sobie ( od trzech tygodni udawał, że nie pamięta), że do jego obowiązków domowych należy odkurzenie w tygodniu dywanów.
A ja dostałem za to, że zrobiłem sioo na korytarzu.
Haker skruszony

[MalgWroclaw]

Biedny Haksiu, każdemu się może zdarzyć.
Fasolka

[Haker1]

Dziękuję Fasolko, to mój ulubiony kącik do robienia sioo.
A wczoraj wieczorem pies sąsiadów był szczotkowany i wycierany po spacerze na klatce, to musiałem swój zapach wzmocnić, niech wie kurdupelek kto rządzi na piętrze.
Haker

[MaryLux]

Dziękuję Fasolko, to mój ulubiony kącik do robienia sioo.
A wczoraj wieczorem pies sąsiadów był szczotkowany i wycierany po spacerze na klatce, to musiałem swój zapach wzmocnić, niech wie kurdupelek kto rządzi na piętrze.
Haker

Bardzo słusznie, Braciszku
Inka

[kokocha]

Hakerku, wcale się nie dziwię, że musialeś pokazać kto rządzi.
Władzio
Acha i nigdy nie jadłem dżemu, ale moja Duża lubi