Bianka-bo królowa jest tylko jedna! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 23, 2011 14:56 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Ale po cichutku :lol:
Myszolandia pisze:Obrazek

Mysiu-witaj! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Własnie wychodzę-do jutra!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 23, 2011 15:50 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

tasiac pisze:Ludzie nie są tacy źli jak uważacie więcej nadziei proszę zamieszczam posty tak, jak mogę, jak były radosne nikogo oprócz Kasi nie było teraz nagle cały tłum. Ja nic nie mam do ukrycia zapraszam każdego do siebie :1luvu: :1luvu:


Nasze koty, nasza miłość! Nasze koty są jak najukochańsze dzieci i dlatego zawsze jak któremuś dzieje się coś złego zaczynamy zbiorowo panikować! Ale oprócz paniki zawsze możesz tutaj liczyć na wszechstronną pomoc, porady i zrozumienie w trudnych chwilach. :ok:
Za trochę przekonasz sie o tym i Ty i razem z nami będziesz śledziła dole i niedolę kotow zupelnie Ci nieznanych w realu, a mimo to bliskich. :love:
Wiemy, że już kochasz Biankę, ale dodatkowo za trochę dojdzie przywiązanie i nieustająca obawa o jego dobro i zdrowie. Szybko nas zrozumiesz :D
A za Biankę trzymamy kciuki niech więcej nie funduje Tobie i nam dodatkowych atrakcji !
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 19:20 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Relaksuje się nieustająco, ślicznotka :1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki za dobre słowo :wink: :ok: :ok: :ok:

tasiac

 
Posty: 260
Od: Nie cze 26, 2011 19:43

Post » Sob lip 23, 2011 19:32 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Ech pamiętam jak Cesar siedział sobie na półce centralnie :evil:
i ze stoickim spokojem przyglądał się
jak ja całą chałupę wywróciłam do góry nogami i go nie widziałam. :roll:
Trwało to 4 godziny to szukanie, ja mało na zawal nie zeszłam.
Nie dość,że koty mają pomysły to i ludzie czasami ślepną. :lol: :lol:

Za relaks Bianki :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 23, 2011 19:41 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Kciuki, żeby więcej już takich niespodzianek nie było :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 24, 2011 13:32 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Szukamy DT dla czarnego, miziastego, zdrowego kocurka.
Utrzymanie zapewnione.

viewtopic.php?f=1&t=130596
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lip 24, 2011 14:16 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

skopiowałam z mojego wątku. To dzialo sie 18 listopada 2010 r.
Jeszcze teraz wlos mi sie jeży :mrgreen:

"Przed chwilą wróciłyśmy z ekspedycji ratunkowej :evil:

Wczoraj wieczorem miałyśmy wieści od Ninki. Wszystko ok. mała polubiła Pana kreci mu ósemki między nogami, pozwala sie głaskać, a neva tylko raz nafuczła na małą. Dzisiaj mieli dzwonić wieczorkiem. I zadzwonili. Prawie płakali :cry: Mała zgineła!!! To znaczy byc może jest w domu, a może nie! Odkryli za szafkami kuchennymi dziure w ścianie (w tym mieszkaniu mieszkaja dopiero parę miesięcy, kupili z umeblowaniem kuchni, stare budownictwo) Kotka sie nie odzywa :evil: :evil: :evil:
Założyłyśmy tylko kurtki i w drogę!
Jezu! to co zobaczyłam zmroziło nas! Kafelki piekne od góry, a za szafkami locha idąca gdzieś w głąb ściany, a z drugiej strony trochę mniejsza, ale równie śliczna! Najpierw pomyślałam, że ta locha może prowadzić do drugiego mieszkania albo i dalej. ale Monika miała latarkę i wypatrzyła, że jest zaślepiona! Wata szklaną! :oops: Kotki ani nie widać ani nie słychać :conf:
Uwaliłam sie na podłodze i zagladam gdzie się da, ale niewiele sie da :( W końcu wetknęlam łapę i namacałam coś miękkiego :lol: Poświeciłam latarką a tu oczka są i świecą:D :D :D
Wywloklam małą po dłuższej chwili, zestresowana ale całą i zdrową. :ok: :ok: :ok:

Boż jak sie o nią balyśmy. :cry:

Mała zaraz została zamknięta w pokoju, a Pan zabrał sie za likwidowanie lochy!!

Ale co przeżyłyśmy my, Nowi i biedna kociczka to nasze :evil:"

Bianko, pilnuj się domku :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 14:36 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Ale historia :roll: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lip 24, 2011 16:39 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

O matko, Szurka.. 8O
Witaj Bianko! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lip 24, 2011 20:53 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Cały dzień spała ale teraz szaleje na całego :D Co za przyjemny widok :1luvu: :1luvu:

tasiac

 
Posty: 260
Od: Nie cze 26, 2011 19:43

Post » Nie lip 24, 2011 21:00 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

kalair pisze:O matko, Szurka.. 8O



Kalair, to Ty tego nie czytałas na moim wątku? To było parę dni po Łódzkiej wystawie w listopadzie ubieglego roku. Nie bywałas wtedy jeszcze u nas?
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 9:46 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Szura-najmysi mama pisze:
kalair pisze:O matko, Szurka.. 8O



Kalair, to Ty tego nie czytałas na moim wątku? To było parę dni po Łódzkiej wystawie w listopadzie ubieglego roku. Nie bywałas wtedy jeszcze u nas?

:oops: No nie bede sciemniac, ze pamietam.. Ale chyba nie bywalam jeszcze. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lip 25, 2011 11:06 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Cześć Bianeczko.Horrory tu czytam,bo parę dni mnie było.Z wizytą u Cioci Kalair i kretulek byłam i nic nie wiedziałam.Grunt,że wszystko już dobrze. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 25, 2011 17:09 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

Wszystko dobre,co sie dobrze kończy!!!

Królewna myje się-zdjęcie z soboty:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lip 25, 2011 17:20 Re: Bianka-nie zginęła-była w domu!!!!!!

kropkaXL pisze:Wszystko dobre,co sie dobrze kończy!!!


Lubię happy endy :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości