Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Allegro dla Plamka właśnie dobiegło końca

A więc: kupionych zostało 43 cegiełki, a 43 razy 5 zł daje sumę 215,00 zł. Komu TO przelać :?:

Poproszę na PW numer konta

Jak stoicie z Plamkową kasą? Tworzyć jeszcze jedno allegro?

Szenila pisze:Allegro dla Plamka właśnie dobiegło końca A więc: kupionych zostało 43 cegiełki, a 43 razy 5 zł daje sumę 215,00 zł. Komu TO przelać Poproszę na PW numer konta
Jak stoicie z Plamkową kasą? Tworzyć jeszcze jedno allegro?

Ponieważ wreszcie przestałam gnębić biedną katgral i sama zaczęłam płacić rachunki,więc chyba do mnie.Numer na pw poszedl.
W kasie Plamkowej na razie wystarczająco

,powinno starczyć na wszystko.Jeżeli będą konieczne testy białaczkowe dla wszystkich moich kotów,to wystawię bazarek i będę zbierać dalej.Ale na razie jest okej.
Pięknie dziękujemy wszystkim :1luvu:

.
Szenila,jesteś WIELKA :1luvu:

!

Niniejszym chciałabym ogłosić aktualizację tytułu wątku

!

Bardzo mi się podoba twój bannerek

A jeszcze bardziej nowy tytuł wątku :ok:

Cześć.Ale banerek żeście sobie.....śliczniutki.No to ogólnie jest u Was całkiem dobrze i tak ma zostać.A Duża jak się czuje?I jak wiadome sprawy się mają?Ja już dziś w pracy :evil:

Doczytuję ,że Plamuś lepiej :1luvu:

, oby tak dalej :ok:

a jak tam Małgosiu sprawy mieszkaniowe?

Danusia pisze:Doczytuję ,że Plamuś lepiej , oby tak dalej
a jak tam Małgosiu sprawy mieszkaniowe?

Miło cię znowu powitać Danusiu

.
Plamuś rzeczywiście lepiej,więc juz tylko badania nas czekają no i za jakiś czas - z duszą na ramieniu - powtórka testów.Nawet pani wet była juz za tym,żeby łapusie zostawić odkryte,zresztą było to chyba najlepsze,co mogłam zrobić,pójść za waszą radą i nie opatulać w bandaże.Potem to już wszystko błyskawicznie poszło,tkanka zaczęła narastać,gdzie głębsze rany tam strupek piękny...pewnie,jeszcze chodzę za nim z gazikiem,srodkiem odkażającym i żelem od wet,ale ogólnie Plamo jest bardzo grzecznym kotkiem,specjalnie się nie brudzi,jęzorem tam też nie śmechla.
Teraz już w błyskawicznym tempie dochodzi do siebie,dlatego tytuł wątku zmieniłam na bardziej aktualny,żeby wszystko było wiadomo.
Jeśli chodzi o moje sprawy mieszkaniowe,to póki co mam jakieś zaplecze,więc nie siedzę już na bombie zegarowej,przeprowadzka najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.

kocurzyca41 pisze:Cześć.Ale banerek żeście sobie.....śliczniutki.No to ogólnie jest u Was całkiem dobrze i tak ma zostać.A Duża jak się czuje?I jak wiadome sprawy się mają?Ja już dziś w pracy

No co ty,Renia,juuuuż?

A opalenizna to dzie?
Mam nadzieję,że wypoczęłaś,ale do swoich ogonków też miło wrócić,nie?Stęskniły się chociaż,przywitały cię?Czy obrażone księżniczki

?
Wynoszę się stąd w przyszłym tygodniu,jeszcze nie znam dokładnie dnia ani godziny.
Dużo rzeczy nie zabieram,ot tak,żeby te dwa miesiące przeczekać.

Cieszę się Małgosiu,że sprawy zaczynają się w miarę dobrze układać :wink:

Ale zwykle tak jest ,że Ci dobrzy ludzie maja pod górkę

Wymiziaj ode mnie calą Twoją śliczną gromadkę :1luvu:

Danusia pisze:Cieszę się Małgosiu,że sprawy zaczynają się w miarę dobrze układać
Ale zwykle tak jest ,że Ci dobrzy ludzie maja pod górkę
Wymiziaj ode mnie calą Twoją śliczną gromadkę

Nic nie robię,tylko je miziam,chyba w końcu łyse zostaną :ryk:

!
Ale jak ich tu nie miziać,jak takie kochane :1luvu:

.
Zośka nie lubi smarowania uszek :evil:

...ja też nie lubię,gryzie maupa :evil:

.
Dla twojego stadka też głaski ogromne :1luvu:

!

proszę, proszę...jakie zmiany :lol:

aż się pyszczek człowiekowi śmieje...
czym smarujesz Zosię, tzn zosine uszka :?:

może by tak foty łapek ...Plamka, jak to wygląda teraz, tak ku naszej uciesze :wink:

oj tak , tak przyłączam się, też ciekawam.
banerek bomba, wreszcie wiadomo, who is who.

Plamo na bank żadnego paskuda nie ma , tak szybko by sie nie wygoił, leukocyty szalały , bo walczyły z zarazą, ale sprawdzic nie zaszkodzi, no i zaszczepic potem koniecznie.
Ja muszę Miśkę jak najszybciej powtórnie przeciw białaczce zaszczepic, 15 .06. minął rok od szczepienia, ale tak mi się nagle porobiło, że kasy niet, a jeszcze jutro wypozyczam samochód dostawczy, zeby za free palety do palenia wziąć i przywieżć. Syn u siebie w pracy mi zbierał, ale pracuje tam tylko do końca miesiąca, zakłada własną działalność, a palet żal, bo tyle tego, że palenia na całą zimę. Za wynajem i paliwo zapłacę stówe, TŻ kierowca. ale stówa w tej chwili to dla mnie majątek. Nie udało mi się na ten tydzień załatwic żadnej zastępczej pracy, na czas przestoju u mnie w firmie, więc wypłata będzie poniżej 1000, a to strasznie mało, nawet na stałe płatności nie starczy :evil:

Ale cieszę się , że z Twoim mieszkaniem w miarę sie uspokoiłam, ze masz choć gdzie się zakotwiczyć :1luvu:

puszatek pisze:proszę, proszę...jakie zmiany
aż się pyszczek człowiekowi śmieje...
czym smarujesz Zosię, tzn zosine uszka

może by tak foty łapek ...Plamka, jak to wygląda teraz, tak ku naszej uciesze

Cześć,Basiu

!
Mnie tak mało w życiu dobrych rzeczy spotyka,że cieszy mnie nawet taka najmniejsza dobra rzecz...a tu proszę,jakoś sie wszystko prostuje

.
Zofia oridermyl ma zalecony,toteż jej szpachluję raz dziennie,czego bardzo nie lubi Zosia :ryk:

.
No i wtedy wiadomo,gryzianki,drapanki,a dźwięki takie,ze na mnie w końcu straż miejska ktos naśle za maltretowanie kota :evil:

.
Co do fotek,to śpi teraz,ale mogę taką jedną zrobić...jak śpi

.Zara polecę.
Łapusie postaram się obfocić,a jakże,jest sie czym chwalić to sie pochwalimy.

najważniejsze jest to, że potrafisz cieszyć się z drobiazgów... :lol:

zdrowe łapinki Plamka to też Twoja zasługa...
więc się tym chwal...a my będziemy podziwiać apki...

ja swoje grzybki...smarowałam clotrymazolem i znosiły to w wielkim spokoju :kotek:

Iza,też mi się widzi,że to nie białaczka,ale testy zrobię,dla pewności.
Tak bym chciała zrobić wszystko,co potrzebne,żeby te moje koty były zdrowe i bezpieczne...ale pomalutku,po kolei.
Co do palet,to doskonale cie rozumiem,ja też palę drzewem,bo na węgiel z reguły mnie nie stać,choc i ceny drzewa nie są niskie.
Czasem,jak jeszcze brat żył,jechalismy do pobliskiego lasu i tam zbieraliśmy " połamańce ",stąd wiem,że najlepiej pali sie brzoza...sęk w tym,że inni tez to wiedzą i metr sześcienny kosztuje majatek

.
W zeszłym roku troche paliłam brykietem drzewnym,nieźle szło,ale mniej od niego ciepło niż od normalnego drzewa.

Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Kto przegląda forum