Behemot VI

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 02, 2011 20:40 Re: Behemot VI

Takie czerwone to mi sie tez marza... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob lip 02, 2011 21:08 Re: Behemot VI

Z tą rozmiarówka to nie wiem. Obrysowałam sobie stópkę na papierze, zmierzyłam odległość od czubka dużego palca do pięty i kupiłam rozmiar 37 choć normalnie noszę 36. Są może pół cm za duże ale to mi pasuje, bo się nie kopnę w palec ;-) Trochę były wąskie na początku ale dopasowały się idealnie. No i mają jedna wadę. Wszystkie skórzane buty tej firmy (mamy w domu 3 pary) czuć na początku jakby koniem :mrgreen:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 02, 2011 21:21 Re: Behemot VI

Też by mi się takich, zwłaszcza czerwonych zachciał.
Ostatnio zakupy butowe robię w hurtowni. Minus tego taki, że sposób przymierzania jest co najmniej dziwaczny - pani buty podaje, człek stoi na sztywno przed lustrem w nałożonym obuwiu i parzy. Poruszać się, pohuśtać w tych butach nie wolno. Pani ogląda, medytuje i stwierdza - za duże/za małe/w sam raz oraz rozciągną się i będą pasować/nie będą pasować. Plusem jest cena oraz to że buty tylko skórzane sprzedaje. Na razie zakupiłam sandałki (jak papcie), czarne wizytowe -ładne, pokusiło mnie na zwężane z przodu więc trochę marudzę (nie powinnam w ogóle kupować butów ze zwężanym czubkiem), letnie bez pięty na obcasie (ten sam problem co z wizytowymi) oraz na płaskim obcasie czułenka (też jak papcie). A przy tym pani sprzedaje również torebki - do zakochania.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob lip 02, 2011 21:37 Re: Behemot VI

Bolkowa pisze:Też by mi się takich, zwłaszcza czerwonych zachciał.
Ostatnio zakupy butowe robię w hurtowni. Minus tego taki, że sposób przymierzania jest co najmniej dziwaczny - pani buty podaje, człek stoi na sztywno przed lustrem w nałożonym obuwiu i parzy. Poruszać się, pohuśtać w tych butach nie wolno. Pani ogląda, medytuje i stwierdza - za duże/za małe/w sam raz oraz rozciągną się i będą pasować/nie będą pasować. Plusem jest cena oraz to że buty tylko skórzane sprzedaje. Na razie zakupiłam sandałki (jak papcie), czarne wizytowe -ładne, pokusiło mnie na zwężane z przodu więc trochę marudzę (nie powinnam w ogóle kupować butów ze zwężanym czubkiem), letnie bez pięty na obcasie (ten sam problem co z wizytowymi) oraz na płaskim obcasie czułenka (też jak papcie). A przy tym pani sprzedaje również torebki - do zakochania.


A owa hurtownia to dzie :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 21:42 Re: Behemot VI

kotka doroty pisze:
Bolkowa pisze:Też by mi się takich, zwłaszcza czerwonych zachciał.
Ostatnio zakupy butowe robię w hurtowni. Minus tego taki, że sposób przymierzania jest co najmniej dziwaczny - pani buty podaje, człek stoi na sztywno przed lustrem w nałożonym obuwiu i parzy. Poruszać się, pohuśtać w tych butach nie wolno. Pani ogląda, medytuje i stwierdza - za duże/za małe/w sam raz oraz rozciągną się i będą pasować/nie będą pasować. Plusem jest cena oraz to że buty tylko skórzane sprzedaje. Na razie zakupiłam sandałki (jak papcie), czarne wizytowe -ładne, pokusiło mnie na zwężane z przodu więc trochę marudzę (nie powinnam w ogóle kupować butów ze zwężanym czubkiem), letnie bez pięty na obcasie (ten sam problem co z wizytowymi) oraz na płaskim obcasie czułenka (też jak papcie). A przy tym pani sprzedaje również torebki - do zakochania.


A owa hurtownia to dzie :mrgreen:

Mogę Cię zawieźć - wiem jak dojechać, nie wiem jak wytłumaczyć. Jeżeli chodzi o kierunek to Świerczewo.

Gdybyśmy się zgadały to bym Ci buty pokazała, torbę też

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob lip 02, 2011 21:48 Re: Behemot VI

Bolkowa pisze:
kotka doroty pisze:
Bolkowa pisze:Też by mi się takich, zwłaszcza czerwonych zachciał.
Ostatnio zakupy butowe robię w hurtowni. Minus tego taki, że sposób przymierzania jest co najmniej dziwaczny - pani buty podaje, człek stoi na sztywno przed lustrem w nałożonym obuwiu i parzy. Poruszać się, pohuśtać w tych butach nie wolno. Pani ogląda, medytuje i stwierdza - za duże/za małe/w sam raz oraz rozciągną się i będą pasować/nie będą pasować. Plusem jest cena oraz to że buty tylko skórzane sprzedaje. Na razie zakupiłam sandałki (jak papcie), czarne wizytowe -ładne, pokusiło mnie na zwężane z przodu więc trochę marudzę (nie powinnam w ogóle kupować butów ze zwężanym czubkiem), letnie bez pięty na obcasie (ten sam problem co z wizytowymi) oraz na płaskim obcasie czułenka (też jak papcie). A przy tym pani sprzedaje również torebki - do zakochania.


A owa hurtownia to dzie :mrgreen:

Mogę Cię zawieźć - wiem jak dojechać, nie wiem jak wytłumaczyć. Jeżeli chodzi o kierunek to Świerczewo.

Gdybyśmy się zgadały to bym Ci buty pokazała, torbę też

Ano gdybyśmy :twisted: wolałyśmy wiśnióweczkę i podziwianie braterskiej kociej miłości przez chwilę dłuższą :ryk: :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 21:52 Re: Behemot VI

kotka doroty pisze:
Bolkowa pisze:Mogę Cię zawieźć - wiem jak dojechać, nie wiem jak wytłumaczyć. Jeżeli chodzi o kierunek to Świerczewo.

Gdybyśmy się zgadały to bym Ci buty pokazała, torbę też

Ano gdybyśmy :twisted: wolałyśmy wiśnióweczkę i podziwianie braterskiej kociej miłości przez chwilę dłuższą :ryk: :mrgreen:

Nie pozostaje więc nic innego jak się umówić. Przy naszym tempie będzie dobrze jak na zimową kolekcję trafimy.
No chyba, że Babajagi przyjazd nas do spotkania i wyjazdu po buty zmobilizuje.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob lip 02, 2011 21:55 Re: Behemot VI

Babajagusia jeszcze fryzjera w Poznaniu zaliczy :ok: ale to brzmi :mrgreen: fryzjera zaliczy :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 02, 2011 22:10 Re: Behemot VI

No to program artystyczny dla Babajagi na wątku AYO a więc przy świadkach żeśmy ustaliły :mrgreen:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie lip 03, 2011 10:34 Re: Behemot VI

AYO to ma fajny wątek :mrgreen:
sandałki mogą koniem walić, jak są takie cudne 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 03, 2011 13:30 Re: Behemot VI

Ale ja do Poznania jadę na KONFERENCJĘ :mrgreen:
Spadam, bo nas zaraz AYO pogoni.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lip 03, 2011 21:53 Re: Behemot VI

babajaga pisze:Ale ja do Poznania jadę na KONFERENCJĘ :mrgreen:
.

Nigdy bym na to nie wpadła :roll:
A nie masz ochoty kopnąć się jeszcze 140km dalej? to już jak rzut beretem :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 03, 2011 22:00 Re: Behemot VI

babajaga pisze:Ale ja do Poznania jadę na KONFERENCJĘ :mrgreen:
Spadam, bo nas zaraz AYO pogoni.

Toż o tym wiemy i nie wzbraniamy Ci się szkoiić. Ale jak sobie przypominam, na innym wątku, przy świadkach, twierdziłaś, że czas na spotkania się znajdzie, no to ustalamy co by Ci pokazać :mrgreen:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon lip 04, 2011 7:36 Re: Behemot VI

łomamo, AYO do mnie dzwoniła w sobotę: o wybrykach Kota B. opowiedziała, o bucikach takoż, na wątek wejść kazała, więc posłusznie włanczam komputra, on się mi przedstawił, że jest Dell Cośtam Cośtam i ... już. Koniec. Na prezentacji swojej osoby zakończył. Nie pomagało wciskanie restartu, odłączanie i podłączanie kabelków, modły, prośby, groźby ani nawet kop w obudowę. Pochorował się. Czy będzie żył, stwierdzi Pan Doktor od Komputerów. Nawet Georg mój się na gupim komputrze poznał i go dziś rano pięknym, rozległym pawiem obrzygał.

Wiecie, że ja mam pierwsze sandałki od niepamiętamkiedy? znalazłam w Deichmanie, przymierzyłam, wyszłam, wieczorem nie mogłam zasnąć, rano do pracy, a po robocie leciałam na łeb na szyję do Deichmania, bo może jeszcze są. Były przecenione, bo to kolekcja z zeszłego roku, ale guzik mnie to obchodzi. Najważniejsze, że składają się z dużej ilości pasków, a każdy z nich jest REGULOWANY 8O I tym sposobem, dzięki Ci, Panie za niewielkie łaski, mam sandałki, przez które nie przelatuję i nie drobię palcami po glebie :twisted: Ale moje są na obcasie, nie takie pepegi. Nigdy nie miałam takich sandałków sportowych... może czas sobie zanabyć?...? Skoro regulowane...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 04, 2011 9:53 Re: Behemot VI

Czołem Dziewczęta 8)

Byłam na wystawie kotów w Sopocie :twisted:
Strasznie duszno było więc zwierzaki spały po prostu co poniektóre nawet w kuwetach :ryk:

Nareszcie mogłam stanąć oko w oko z MCO, Norwegiem i wielkim, błekitnym Brytyjczykiem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Najbardziej rozczuliły mnie oczywiście młode, które tak komicznie naśladowały dorosłe osobniki :1luvu:

Resztką rozsądku powstrzymałam się od wykupienia połowy zoodragona :oops:

Tylko szkoda, że nie wyhaczyłam nikogo z forum - nie chciałam być namolna a z nikim z hodowców nie piszę na miau :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 206 gości