Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2014 20:52 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Bo ja jestem nieczatliwa :oops: i coś tam zaraz na początku wyłączyłam, czy się zrobiłam niewidzialna, pojęcia nie mam.

Czat mi trochę zbywa na forum, przyznam szczerze. W ogóle nie lubię tych wiadomości błyskawicznych, bo czuję presję, że muszę odpisać już natychmiast i że muszę być online :oops: a ja lubię sobie wejść, wyjść, wejść, wyjść, pójść na inną stronę, poczytać kawałek książki, znów wejść... a tu by ktoś czekał na odpowiedź, albo bym znikła nagle bez zapowiedzi i głupio tak.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon maja 05, 2014 20:54 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

szkoda
powiedzieć ci coś chciałam
dobra, PW napisze
ale to za 5 minut ;)
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57991
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto maja 06, 2014 6:21 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

- Fortunka, nie wiem, czy zauważyłaś, ale śpisz mi na nogach. To trochę niewygodne....
- tak Pańciu, ja tak specjalnie, żeby z wyższa lepiej widzieć.
- a co Ty chcesz widzieć? Noc jest, tu się nic ciekawego nie wydarzy. Jest trzecia w nocy, śpiiiij.
- oj Pańciu, ale może coś stuknie u sąsiada, to ja wtedy usłyszę i zaraz zobaczę niebezpieczeństwo i będę mogła Cię uratować. To dla twojego dobra.
...
- Pańciu, Pańciu, trochę mi zimno. Wpuść mnie pod kołderkę.
- no chodź. Ale... czemu Ty mi się znów kładziesz na nogach?
- no już Ci mówiłam, żeby lepiej widzieć.
- a co Ty chcesz widzieć POD KOŁDRĄ?
- Pańciu, jest trzecia w nocy. Śpiiiiij.
...
- Tosiunia, posuń się trochę.
- ale tu tak fajnie, cieplutko, wygrzane...
- pewnie, że wygrzane, bo to moja poduszka, posuń dupkę.
- ale tam masz drugą, Pańciu, zmieścimy się obie. Możesz się przestać wiercić?
...
- Pańciu...
- łaskoczesz mnie po nosie. Co się stało?
- dziwnie ci z buzi pachnie jakoś. Nie jesteś chora czasem?
- Tosiuniu, o czwartej rano ludziom czasem dziwnie z buzi pachnie :twisted: nie będę teraz myć zębów. Śpij.
- a nie chciałabyś powąchać, jak mi z buzi pachnie?
- :strach: nie, Tosiuniu, śpij..
- to chociaż grzbiecik mi powąchaj. Nie, nie ruszaj się, ja Ci go sama podstawię pod nos
- fą fąfą fąfąfą
- co mówisz?
- fąfągę, fądychać
- śpij już Pańciu. Rano musisz wstać do pracy.

Z cyklu: TŻta nie ma, całe półtorametrowe łóżka dla mnie :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto maja 06, 2014 6:42 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Jak to dobrze że mam taki mocny sen.....zasypiam szybko i jak wydzwonia sie budzili to wstaje i budze koty.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103364
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 06, 2014 8:16 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Fajne masz nocki z kotem. Do mnie przychodzi tylko Pusia i śpi na osobnej podusi. W nocy też zmienia sobie miejsce na koszyk lub jej posłanko, śpi też na krześle, wszędzie gdzie popadnie. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto maja 06, 2014 8:27 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Bryska4 pisze:
zuza pisze:
Bryska4 pisze:I to idzie małpa prosto do celu, nie szuka na oślep. a gdzie tam. Ona dobrze wie, co to jest kieszeń i gdzie się znajduje :lol:

Niezla jest :)

Fortunka jest moim małym mistrzem :ryk: Właśnie śpi i chciałam filmik nagrać, bo nie reaguje kompletnie ani na imię, ani na kicikici, ani na nic. Plan był taki, żeby włączyć kamerę i zacząć ją wołać, a na koniec powiedzieć "banan".

Ale za nic w świecie nie wcisnę teraz w siebie banana :ryk: za bardzo się najadłam.

Ale to chyba nie Ty mialabys tego banana jesc? :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88440
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 06, 2014 15:40 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

podobną rozmowę z kotem to i ja co raz odbywam
bo Himalaya szarpie za kołdrę jak jej zimno albo nieprzytulnie
poduszkę mi anektuje
a ostatnio małż zeznawał, że jak jej nie chciał użyczyć swojej poduszki, to poszła spać mi na plecach :roll:
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57991
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto maja 06, 2014 15:48 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

zuza pisze:
Bryska4 pisze:
zuza pisze:
Bryska4 pisze:I to idzie małpa prosto do celu, nie szuka na oślep. a gdzie tam. Ona dobrze wie, co to jest kieszeń i gdzie się znajduje :lol:

Niezla jest :)

Fortunka jest moim małym mistrzem :ryk: Właśnie śpi i chciałam filmik nagrać, bo nie reaguje kompletnie ani na imię, ani na kicikici, ani na nic. Plan był taki, żeby włączyć kamerę i zacząć ją wołać, a na koniec powiedzieć "banan".

Ale za nic w świecie nie wcisnę teraz w siebie banana :ryk: za bardzo się najadłam.

Ale to chyba nie Ty mialabys tego banana jesc? :)

Eee, dzieli się kotek ze mną :D trochę mi skapnie.

evanka pisze:podobną rozmowę z kotem to i ja co raz odbywam
bo Himalaya szarpie za kołdrę jak jej zimno albo nieprzytulnie
poduszkę mi anektuje
a ostatnio małż zeznawał, że jak jej nie chciał użyczyć swojej poduszki, to poszła spać mi na plecach :roll:

Fortuna staje obok mojej głowy i czeka. Jak się nie ruszam, to trąca nosem. Wtedy podnoszę kołdrę, a ona włazi i idzie aż do nóg.
Jak akurat leżę na plecach, to przechodzi mi po klacie :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto maja 06, 2014 16:11 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

eee, to ona dama jest jak tylko noskiem
Himalaya na chama drze za kołdrę pazurami :?
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57991
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto maja 06, 2014 17:58 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Bryska4 pisze:- Fortunka, nie wiem, czy zauważyłaś, ale śpisz mi na nogach. To trochę niewygodne....
- tak Pańciu, ja tak specjalnie, żeby z wyższa lepiej widzieć.
- a co Ty chcesz widzieć? Noc jest, tu się nic ciekawego nie wydarzy. Jest trzecia w nocy, śpiiiij.
- oj Pańciu, ale może coś stuknie u sąsiada, to ja wtedy usłyszę i zaraz zobaczę niebezpieczeństwo i będę mogła Cię uratować. To dla twojego dobra.
...
- Pańciu, Pańciu, trochę mi zimno. Wpuść mnie pod kołderkę.
- no chodź. Ale... czemu Ty mi się znów kładziesz na nogach?
- no już Ci mówiłam, żeby lepiej widzieć.
- a co Ty chcesz widzieć POD KOŁDRĄ?
- Pańciu, jest trzecia w nocy. Śpiiiiij.
...
- Tosiunia, posuń się trochę.
- ale tu tak fajnie, cieplutko, wygrzane...
- pewnie, że wygrzane, bo to moja poduszka, posuń dupkę.
- ale tam masz drugą, Pańciu, zmieścimy się obie. Możesz się przestać wiercić?
...
- Pańciu...
- łaskoczesz mnie po nosie. Co się stało?
- dziwnie ci z buzi pachnie jakoś. Nie jesteś chora czasem?
- Tosiuniu, o czwartej rano ludziom czasem dziwnie z buzi pachnie :twisted: nie będę teraz myć zębów. Śpij.
- a nie chciałabyś powąchać, jak mi z buzi pachnie?
- :strach: nie, Tosiuniu, śpij..
- to chociaż grzbiecik mi powąchaj. Nie, nie ruszaj się, ja Ci go sama podstawię pod nos
- fą fąfą fąfąfą
- co mówisz?
- fąfągę, fądychać
- śpij już Pańciu. Rano musisz wstać do pracy.

Z cyklu: TŻta nie ma, całe półtorametrowe łóżka dla mnie :twisted:

:ryk: Nie nudzi Ci się, to fakt.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42161
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto maja 06, 2014 19:26 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

:ryk:
Mialam tak przy lozku 140 cm, jak zamienilam na 90 cm i walek, to sie juz przy mojej glowie nie mieszcza, ale na nogi wlaza, albo na klate :lol:
Najpiekniej bylo, jak Szatony z nami spaly, mialam na klacie okolo 15 kg kotow i zalowalam, ze nie jestem spiewaczka operowa :twisted: :lol:

Na szerokim lozku mialam tak:
Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto maja 06, 2014 19:29 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

:ryk: :ryk:
Mimo wszystko uwielbiam spać z kotami a one mi swojego towarzystwa nie skąpią :kotek:
A jak spałam na tapczaniku 90 cm to dopiero Tośka mi na głowę ciągnęła 8O normalnie to się układa przy szyi, a najchętniej w objęciach.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto maja 06, 2014 19:36 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Rys musi mnie dotykac jakas czescia ciala-przewaznie przytulony jest pleckami lub w mojej dloni jest jego glowa,albo ogon albo łapka- :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103364
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 06, 2014 19:44 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

jasia.stargard pisze:Fajne masz nocki z kotem. Do mnie przychodzi tylko Pusia i śpi na osobnej podusi. W nocy też zmienia sobie miejsce na koszyk lub jej posłanko, śpi też na krześle, wszędzie gdzie popadnie. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Fortuna wcześniej spała na krześle, teraz woli nogi. A z tego włażenia pod kołdrę to mi się śmiać chce :lol:
Jak była maleńka to spała przy mojej twarzy, wtulając mi nosek w twarz, tak między moim nosem a ustami, biedna, malutka sierotka :oops:

anulka111 pisze:Rys musi mnie dotykac jakas czescia ciala-przewaznie przytulony jest pleckami lub w mojej dloni jest jego glowa,albo ogon albo łapka- :lol:

O, pleckami też. Ja śpię zwykle na boku, z jedną ręką ugiętą w łokciu i dłonią pod poduszką. I wtedy Tosia przychodzi i kładzie mi łepek na bicepsie a grzbiecik daje do wąchania :twisted: wszak o pańciową twarz też się można całkiem fajnie oprzeć.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto maja 06, 2014 20:02 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia - pobilisię dwaj górale :D

Bryska4 pisze:normalnie to się układa przy szyi, a najchętniej w objęciach.

jak Himalaya :1luvu:
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57991
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 76 gości