Pysia & Haker & Java story 8

[MaryLux]

Dziewczyny,pilna sprawa zajrzyjcie proszę tutaj,może któraś z Was by pomogła,kociakom grozi uśpienie


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116809&start=0

To jest straszne!

[Myszolandia]

[Myszolandia]

Dziewczyny,pilna sprawa zajrzyjcie proszę tutaj,może któraś z Was by pomogła,kociakom grozi uśpienie


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116809&start=0

To jest straszne!

Jak ja to pierwszy raz na nk przeczytałam,to myślałam,że mnie coś z miejsca trafi

[Hannah12]

Wróciłam, koteczki nie zostały zagłodzone.

[moś]

ufff

[Kociama]

Kamień z serca Haniu

[Hannah12]

Ale inne wieści mam niepomyślne.
Javcia miał bardzo poważny atak - najprawdopodobniej wylew.
Przez 14 godzi była "warzywkiem".
Nie widziała, nie słyszała, "lała" się przez ręce.
Udało się. Kroplówki i leki pomogły.
Dzisiaj zaczęła jeść sama, chodzi do kuwety.
Odzyskała widzenie - wprawdzie jeszcze jedna źrenica większa i słuch.
Niestety maleńka ma tę nie uleczalna bombę zegarową w sobie.
Ma rozpisane leczenie i cała stertę leków do połknięcia.Na szczęście nie cierpiała i nic ja nie bolało.
Dlatego Aga z wetami, podjęła decyzję że przez 2-3 dni ja obserwują.
I Javcia po 14 godzinach od ataku zaczęła wracać na ten świat.
Dzisiaj już nawet nie była potrzebna kroplówka.
Naszym zadaniem teraz jest danie jej jak najwięcej miłości.
Agę bardzo mocno (nocowała nawet u niej) wspierała Gosia i szwagier.

[Kociama]

Biedna Javcia
Mocne kciuki za poprawę i oby nic już złego się nie działo
Pocałuj Ją w czołko ode mnie przy okazji
strasznie mi przykro Haniu

[Hannah12]

Kociamko dziękuje.
My od kwietnia wiemy, że ona ma tą paskudna nieuleczalna chorobę w najgorszej postaci.

[Avian]

Bidulka kochana
Dużo sił i spokoju dla niej, niech wraca szybciutko do sprawności

[Kociama]

Kociamko dziękuje.
My od kwietnia wiemy, że ona ma tą paskudna nieuleczalna chorobę w najgorszej postaci.

Cięzko sie zyje z taką świadomością
od czasu gdy sie dowiedziałam że Ebi ma guza w brzuszku też nie moge spokojnie żyć

[MaryLux]

Mocne kciuki za Javcię

[moś]

Bardzo mi przykro Haniu. Ale jak pisalas, dajcie jej duzo milosci, tylko i az tyle

[Hipcia]

Ojej , wyobrażam sobie co przeżyliście.

[gattara]

Dopiero dziś doczytałam , ale mieliście przejścia
Jak się ma Javcia?