Tillibulkowy harem - cz. 2 - kryształy w moczu :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2010 19:36 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Angel_ pisze:Czyste mielone kurczakowe skrzydła badz udka ;) Do tego tylko biotyna, witaminki maja w karmie suchej.- applaws dobra jakosciowo karma wiec raczej witamin jako takich do miesa sypac nie musze :)


a tą biotyne kupujesz w aptece?
wow, wlasnie sprawdzilam ta karme Applaws... 80% miesa i cena podobna do Acany, niezle.... 8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 10, 2010 19:41 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

kalair pisze:Moje nie jadłyby wcale. I co zrobić. :wink:
Jak Freyka?


czesc Kalerciu :1luvu:

Freyka OK, jakby sie szaleju najadła :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 10, 2010 19:42 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

tillibulek pisze:
kalair pisze:Moje nie jadłyby wcale. I co zrobić. :wink:
Jak Freyka?


czesc Kalerciu :1luvu:

Freyka OK, jakby sie szaleju najadła :lol:

To bardzo dobrze! :D Szalejący kotek-zdrowy kotek! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 10, 2010 20:17 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

To co z tymi lekcjami barfowania u Olgi? :wink:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 10, 2010 20:25 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

tillibulek pisze:
Angel_ pisze:Czyste mielone kurczakowe skrzydła badz udka ;) Do tego tylko biotyna, witaminki maja w karmie suchej.- applaws dobra jakosciowo karma wiec raczej witamin jako takich do miesa sypac nie musze :)


a tą biotyne kupujesz w aptece?
wow, wlasnie sprawdzilam ta karme Applaws... 80% miesa i cena podobna do Acany, niezle.... 8)



Ja kupuję tą dla kotów http://www.allegro.pl/item1004266312_fe ... nkiem.html
Za tą cene bardzo wydajna ( 1 tabletka na kota dziennie a pudelka ma 100! Kiedyw zoologach sa biotyny w formie przysmaku co sie daje 4 tablteki na 1 kg wagi ;/ ) .

Applaws swietny jest. Tyle wartosciowego bialka to i dawkowanie mniejsze. A cena nie wiem jak acany ale 126 za wor tej to rewelacja :)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Wto maja 11, 2010 6:40 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

margaretka2002 pisze:To co z tymi lekcjami barfowania u Olgi? :wink:


nie wyszlo, ciagle cos...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 11, 2010 6:50 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Angel_ pisze:
tillibulek pisze:
Angel_ pisze:Czyste mielone kurczakowe skrzydła badz udka ;) Do tego tylko biotyna, witaminki maja w karmie suchej.- applaws dobra jakosciowo karma wiec raczej witamin jako takich do miesa sypac nie musze :)


a tą biotyne kupujesz w aptece?
wow, wlasnie sprawdzilam ta karme Applaws... 80% miesa i cena podobna do Acany, niezle.... 8)



Ja kupuję tą dla kotów http://www.allegro.pl/item1004266312_fe ... nkiem.html
Za tą cene bardzo wydajna ( 1 tabletka na kota dziennie a pudelka ma 100! Kiedyw zoologach sa biotyny w formie przysmaku co sie daje 4 tablteki na 1 kg wagi ;/ ) .

Applaws swietny jest. Tyle wartosciowego bialka to i dawkowanie mniejsze. A cena nie wiem jak acany ale 126 za wor tej to rewelacja :)


tak, zawartosc miesa rzeczywiscie bardzo przyzwoita, tylko to kurczak, nie ma innych smakow - ja moim kupuje jagniecine, bo jest delikatna na zoladek, ewentualnie tunczyk jeszcze wchodzi w rachube - poza tym applaws tez jest w "malych" opakowaniach, a mi sie marzy Acana Pacifica 18 kg :mrgreen:

musze tylko wyprobowac jak dziala na nasze koty....

cena Acany Grasslands - 7,5 kg - 129 zł

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 11, 2010 7:02 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Obrazek TILECZKU I KOTKI!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 11, 2010 9:10 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

:1luvu: Kalair :1luvu:

powiedzcie mi, dziewczyny, czy Wasze milusinskie drapia meble? ;)

ja dzisiaj co chwile w nocy wstawalam, bo jak nie jedna, to druga ostrzyla pazury na nowej kanapie..... :roll: :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 11, 2010 9:39 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Jak do tej pory żadna nie drapała mebli. Milka woli drapać torbę od laptopa.. :mrgreen:
Cześć :1luvu:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Wto maja 11, 2010 13:01 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

tillibulek pisze:
margaretka2002 pisze:To co z tymi lekcjami barfowania u Olgi? :wink:


nie wyszlo, ciagle cos...

Bez bicia się przyznam, że zabrałam się za to o godzinie 23 w niedzielę :oops: :lol:
I nie wiem, co z tego będzie, bo tym razem kupiłam kawałek (30dkg) łaty baraniej i na surowe koty entuzjazmem nie zareagowały :wink:

Dobry :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 13:03 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Rubka czepia sie wszystkiego - siada i pstryka sobie.. kocem, posciela, przescieradlem, kanapą.... nic sie nie uchowa - wszystko nam pozaciagala :roll:

Zorka zaczela drapac kanape - niby mimochodem lezac na niej, przeciagala sie i tak prawie niezauwazalnie łapki zaczynaly ugniatac.... potem podłapała Rubka, a za nią jej kumpela Freya - teraz mam caly tercet drapiacy namietnie kanape - mysle nad drapakiem, gdzie beda mialy pionową powierzchnie do drapania, bo obecnie nasz drapak jest juz w rozsypce i moze te slupki sa dla nich za male, moze niewygodnie im sie to drapie.... Tak dumam co z tym fantem zrobic, bo ile razy mozna wstawac w nocy i karcic kotecki ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 11, 2010 13:04 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

OKI pisze:
tillibulek pisze:
margaretka2002 pisze:To co z tymi lekcjami barfowania u Olgi? :wink:


nie wyszlo, ciagle cos...

Bez bicia się przyznam, że zabrałam się za to o godzinie 23 w niedzielę :oops: :lol:
I nie wiem, co z tego będzie, bo tym razem kupiłam kawałek (30dkg) łaty baraniej i na surowe koty entuzjazmem nie zareagowały :wink:

Dobry :lol:


u mnie ostatnio jakies strajki zywieniowe... surowe miesko sie nie podobuje... i to zeby jedno, ale... gulaszowe z indyka NIE, prega wolowa NIE, kurczaczek EWENTUALNIE.... ech :P

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 11, 2010 13:05 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Pomijając już wyjście do pracy :mrgreen:

Moje na razie się znęcają nad 2 krzesłami - szczęśliwie krzesła do totalnej renowacji. Później się będę martwić :roll:
Taćka najchętniej drapie parkiet :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 13:10 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Dobra, zamiast pitu pitu o duperelach ja zarządam nowych fotek tych trzech cudów :mrgreen: :twisted:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 328 gości