
Jak w koncu po roku boczenia sie, fukania i walenia lapa przy prawie kazdej probie zblizenia z jego strony, zaakceptowala Puszka jako domownika, to naprzod musiala pokazc, kto tu rzadzi...udeptujac go niejako, i zamaszyscie oblizujac

Puszek znosil to potulnie

Jak widac na zalaczonych obrazkach.
Teraz to sie zdarza bardzo rzadko, zreszta Fifinka zmienila uklad hierarchii w domu, ale dawniej Pupusz-nalesnik byl czestym zjawiskiem. Dobrze, ze przy kotce dominatorce nie zjawil sie w domu kocur dominator, bo by dopiero mogla byc wojna!








