Behemot II ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 15, 2010 20:25 Re: Behemot II ...

U mnie do wyboru do koloru - Guree lubi się przytulać, być na rękach (a właściwie na ramieniu), na kolanach, itp...
Natalia tylko tak, jak w danym momencie chce, i tylko wtedy, gdy ma ochotę..
A Beeju drań przychodzi i się drze, po czym złapany udaje, że chce uciechać - trzeba kota złapać i wytarmosić, to mruczy że w pokoju obok słychać 8O udając przy tym, że chce uciekać, ale puszczony siada obok i zaczyna się drzeć, żeby go miętosić :ryk:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto mar 16, 2010 9:30 Re: Behemot II ...

nie kcę turbota :twisted: zaparłam się, usiadłam wczoraj, uzupełniłam notatki, do poduszki poczytałam parazytologię... chyba się przejęłam, bo zaspałam do pracy dziś :oops:

AYO, czy Ty dostałaś paczkę ode mnie? bo nic nie mówisz, i nie wiem, a wysłałam już dawno
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 9:47 Re: Behemot II ...

Inga gratulację!

A Nyś lubi wszystko :roll: ale On jest degeneratem. Lubi jak Go się delikatnie głaszcze za uszkiem, długie, delikatne pociągnięcia dłonią. Lubi też agresywne głaskanie pod włos, klepanie po dupce, tarmoszenie (poza tym chyba lubi ściskanie, miętolenie, ugniatanie, tańczenie z Nim w ramionach) a najbardziej na świecie to lubi całusy, zwłaszcza dostawać. No a czasem niczego nie lubi.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 17, 2010 11:25 Re: Behemot II ...

AYO pisze:A żeby na zakończenie mojego dzisiejszego kontaktu z łączem było merytorycznie to spieszę donieść, że niejaki Kot-B. wkroczył chyba w zupełną kocią dorosłość: coraz dłużej można go głaskać bez strat w ludziach, poranny okrzyk bojowy [po moim wyjściu z kibelka]oznacza "...weź mnie na ręce i potarmoś.." i bardzo-bardzo lubimy jak się nas drapie na karku pod włos i nawet po całym kocie byle pod włos 8O 8O 8O

Źwierzątko mi podmienili podczas sabatu czycóś 8O 8O 8O

A tak u mnie w wątku marudziłaś, że on niemiziasty... :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro mar 17, 2010 11:41 Re: Behemot II ...

Behemot jest i pewnie pozostanie bytem osobnym dopuszczającym wszelkie kontakty tylko na własnych warunkach dlatego zdumiewa mnie ta przemiana. Jedenym logicznym wytłumaczeniem jest dla mnie właśnie doroślenie gościa bo nic innego nie przychodzi mi dogłowy :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw mar 18, 2010 10:56 Re: Behemot II ...

Moje też jak dorosły częściej miziania się dopraszają i Dużym towarzyszyć chcą :ok:
AYO, oprócz doroślenia wchodzi jeszcze rachubę opcja zmądrzenia :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 18, 2010 10:59 Re: Behemot II ...

A co z powiedzeniem: Starszy to ty jeszcze będziesz, ale mądrzejszy to już nie? :twisted:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 18, 2010 11:06 Re: Behemot II ...

psiama pisze:AYO, oprócz doroślenia wchodzi jeszcze rachubę opcja zmądrzenia :twisted:


czego, przepraszam? 8O ja tam skłaniam się ku przekonaniu, że mojego ostatnio przylepnego Georga, toczy jakaś podstępna, bezobjawowa choroba...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 11:22 Re: Behemot II ...

Georg-inia pisze:
psiama pisze:AYO, oprócz doroślenia wchodzi jeszcze rachubę opcja zmądrzenia :twisted:


czego, przepraszam? 8O ja tam skłaniam się ku przekonaniu, że mojego ostatnio przylepnego Georga, toczy jakaś podstępna, bezobjawowa choroba...

Choroba ta jest mocno zaraźliwa i przenosi się za pośrednictwem internetu na koty, których właściciele śledzą ten wątek 8O Pompona też dopadło! Frędzel miziasty był zawsze, ale ostatnio nie bacząc na powagę swojego wieku mocno zaawansowanego Frędzel zachowuje się jak kocię nieletnie, polując na wszystkich w niezgrabnych podskokach usiłując bawić się kłębuszkiem, papierkiem, myszką, czy czym tam się uda 8O Coś jest na rzeczy.... Ja wam to mówię.... Jakem Pomponmama Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw mar 18, 2010 13:02 Re: Behemot II ...

Spiskowa teoria dziejów? 8)
A może to wiosna po prostu tylko my jeszcze o tym nic nie wiemy?
W każdym razie Behemotu nie przeszło a nawet powiedziałabym , że się rozwija :mrgreen:
Gdyby nie czujność mego zwierzęcia spóźniłabym sie do pracy jak nic. I wcale nie chodziło o michę. Mam w telefonie ustawione co kwadrans trzy budziki [ostatni jest deadline] i on na nie reaguje - przychodzi i zaczyna się naprzykrzać, łaskotać wąsami [jakby padlinę obwąchiwał :roll: ], macać łapą czy sie ruszam i takie tam...
Te właśnie działania sprawiły, że kichnęłam siarczyście i nie przeszłam do porządku dziennego nad trzecim dwonkiem :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw mar 18, 2010 13:05 Re: Behemot II ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw mar 18, 2010 13:07 Re: Behemot II ...

O! Samobiezny budzik 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 18, 2010 13:11 Re: Behemot II ...

Swietny :mrgreen:

Ta choroba to wiosna przecie. Moje jedno, nad wyraz starchliwe, od kilu tygodni nie do pozannia, gania, stawia się bokiem, łąpuje DUżego z wyrazem pyska "Gonisz" i zwiewa :mrgreen: A bawiłyście się kiedys ze swoimi kotami w ganianego/chowanego ? Moje uwielbiają ak je straszę z ukrycia i zwiewam, one za mną i tak w kółko. Wiem, mnie tez choroba na W dopadła :ryk:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 18, 2010 13:28 Re: Behemot II ...

Kot-B. stosuje tę metodę również w druga stronę. Leży se człowiek w łóżeczku, w pięty mu ciepło, odpływa wolniutko...
Ne-ne . Natrętna wąsata morda obwąchuje cię z zainteresowaniem jakby pytała "... Spisz już?.."
Mnie zawsze przychodzi wtedy do głowy nie kot a jakiś robal chodzący po twarzy więc się wzdrygam, otwieram oczy..."mriiii?" mówi beczelniak - potarmosisz mnie?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw mar 18, 2010 14:58 Re: Behemot II ...

Znamy te kocie sztuczki z obwąchiwaniem i jeszcze z pacania łapą ,czy aby na pewno śpi 8)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 115 gości