Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 12, 2010 13:50 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Do odrobaczania będę Świerczka łapać w rękawicach, no niestety :( Może Twój TŻ też powinien się chronić przed paszczą Cyzia?

Smutne to bardzo, ale czasem trzeba... I kto takiego kota zechce, co nie? :( Wiem, wiem, Cyzio już Wasz, ale ja wciąż jeszcze Świerczka ogłaszam...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 12, 2010 19:23 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

a Świerczunio taki piekny... może po prostu jest Ci pisany?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lip 12, 2010 19:29 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Praktycznie wszystkie koty, który przewinęły się przez mój dom, są piękne, wyjątkowe, kochane i udane, itp. :twisted: I ze wszystkimi trudno się rozstać.

http://picasaweb.google.pl/janajoanna/KotyWyadoptowane#

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 12, 2010 20:47 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Jakie mnóstwo!

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro lip 14, 2010 15:26 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Kocurro pisze:Jakie mnóstwo!

E tam. Wczoraj zauważyłam, że o co najmniej dwóch kotach zapomniałam :oops: Dziś dorzuciłam ich zdjęcia.



Było pranie wersalki i takich tam, zaszczanych, karcherem. Po wypraniu panowie naznosili wszystko do jednego pokoju, który zamknęłam przed kotami (żeby koty nie zdążyły zaszczać zanim wyschnie :? a po wyschnięciu mam zamiar przyoblec co się da w nieprzemakalne podkłady).
Po kilkunastu minutach zajrzałam - a tam całe stado kotów 8O Bo ja durna drzwi zamknęłam, ale kratki w 'kociej dziurze' nie... :oops: :oops: :oops: Upał się rzuca na mózg, upał.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 14, 2010 15:34 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Jana pisze:
Kocurro pisze:Jakie mnóstwo!

E tam. Wczoraj zauważyłam, że o co najmniej dwóch kotach zapomniałam :oops: Dziś dorzuciłam ich zdjęcia.



Było pranie wersalki i takich tam, zaszczanych, karcherem. Po wypraniu panowie naznosili wszystko do jednego pokoju, który zamknęłam przed kotami (żeby koty nie zdążyły zaszczać zanim wyschnie :? a po wyschnięciu mam zamiar przyoblec co się da w nieprzemakalne podkłady).
Po kilkunastu minutach zajrzałam - a tam całe stado kotów 8O Bo ja durna drzwi zamknęłam, ale kratki w 'kociej dziurze' nie... :oops: :oops: :oops: Upał się rzuca na mózg, upał.



:ryk: :ryk: Dobre...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 14, 2010 16:32 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Jana pisze:Praktycznie wszystkie koty, który przewinęły się przez mój dom, są piękne, wyjątkowe, kochane i udane, itp. :twisted: I ze wszystkimi trudno się rozstać.

http://picasaweb.google.pl/janajoanna/KotyWyadoptowane#

fajny pomysł, też sobie taką galerię muszę zrobić :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lip 15, 2010 16:18 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Jana pisze:http://picasaweb.google.pl/janajoanna/KotyWyadoptowane#


Cudne koty i cudne fotki :1luvu:

A to...:
http://picasaweb.google.pl/janajoanna/K ... 7571022354
MMek w ząbek czesany :ryk:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2010 18:37 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

MMek na tym zdjęciu był świeżo po goleniu kołtunów. Wyglądał jak kościotrup, same kości i skóra. Można się było kociej anatomii na nim uczyć.


Upał koszmarny, wiatraki chodzą non-stop. Wszystko błyskawicznie schnie, kocie siki też. Dlatego dziś o mało nie wyszłam z domu w zasikanych spodniach i o mało nie zjadłam kolacji siedząc na zasikanym narożniku. Cholera no.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 15, 2010 19:23 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

A mi się Twój album otwiera, otwiera i dalej otwiera :twisted: :twisted: :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lip 15, 2010 21:42 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

AgaPap pisze:A mi się Twój album otwiera, otwiera i dalej otwiera :twisted: :twisted: :twisted:

E tam. Mi się otwiera raz dwa 8)
Spróbuj może bez krzyżyka http://picasaweb.google.pl/janajoanna/KotyWyadoptowane



Gorąc taki, a Szczuruś władował mi się na kolana i się przytula 8O Rany, ale ten kot grzeje!!! :|

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 15, 2010 22:50 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Gorąc taki, a Szczuruś władował mi się na kolana i się przytula Rany, ale ten kot grzeje!!!


Ciesz sie ciesz :lol: mój Szejk od rozpoczęcia upałów omija moją rękę szerokim łukiem, po czym zalega na kafelkach w łazience... relacje kocio-ludzkie odbywają się już tylko wokół miski :wink:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 16, 2010 7:15 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

Wreszcie jak już miałam wyłączać kompa to się otworzyło, bo na pasku zostawiłam z nadzieją a może....
Cudne te koty wszystkie, wiele z nich pamiętam z wątków jak były u Ciebie :1luvu: , a znowu co do innych to oczy robiłam, bo mi się kojarzyły z innymi osobami :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lip 16, 2010 9:15 Re: Szczęśliwa ósemka. Upalny stand-by

A które koty Ci się kojarzyły z innymi osobami? Bo np. Demiś i Beret, czyli połowa grupy Budowlańców, początkowo były u Uschi i Tanity :lol:
edit - niejasno napisałam :oops: , u dziewczyn była cała grupa Budowlańców, a jej połowa potem trafiła na DT do mnie


Oddam Małpę z Noskiem :evil:
Koty najwyraźniej mają już dosyć upalnego letargu, jak się troszkę chłodniej zrobiło (ze dwa stopnie), to koty zaczęły latać jak opętane, śmigają po ścianach normalnie :evil: Małpa i Nosek głównie :evil: W nocy i nad ranem :evil: I nie patrzą po czym biegną i co zwalają, byle się wyszaleć wreszcie.
Ostatnio edytowano Pt lip 16, 2010 9:38 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 16, 2010 9:26 Re: Szczęśliwa ósemka. Oddam Małpę z Noskiem!!!

Wątek budowlańców dosyć nawet śledziłam więc może dlatego takie wrażenie odniosłam, że inne osoby z kotami połączyłam. :oops:

Moje koty jak jest tylko ciutkę chłodniej też uskuteczniają jakoweś galopady po domu i nie tylko (tzn. chodzi mi po osobach i sprzętach domowych :evil: )
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 1082 gości